Ja laptoka, nie rozkręciłam nigdy... obawiam się zę coś rozpieprzę... wiesz stacjonarnemu jakoś mniej się bałam że zrobię krzywdę...
Jak każda zła dziewczynka, mam swojego diabła stróża. Prowadzi mnie za rękę przez labirynty uciech.
...zamiast *******ić się na stole, ludzie narzekają, że stół jest u*******ony...