Ja nie lubię takich... raz mnie obcy koleś za rękę na siłę wyrwał ze stolika ale tak mnie szarpnął ze mało nie upadłam... tańczyć chciał, nie rozumiał jak powiedziałam że nie mam ochoty... więc pomyślałam ok zatańczę, i niech spieprza... ale on na tym parkiecie jakieś tarło zaczął
szkoda że mi od razu łapy w gacie nie wsadził... jeden mój wzrok
i 3 kolegów uwolniło mnie z uścisku... w ogóle on na siłę trzymał mnie jak jakiś ******ty :/ nienawidzę takich typów
![Neutral](https://beztabu.com/core/images/smilies/neutral.gif)
![Smile](https://beztabu.com/core/images/smilies/smile.gif)