przyznam, że jestem za leniwa, żeby sama tworzyć peelingu, skoro mam taki cudowny, ale za to maseczki do twarzy robię sama z półproduktów.
1 miejsce ciągle ma u mnie maska Sleek Line Repair, mistrzostwo, kupuję litrowe butle na allegro za.. 25-30 zł. Na 2 miejscu Kallos Latte - nieco tańszy, zapach obłędny, jak tylko skończę to znów wracam do sleek line, a ty jakich używasz? dodatkowo od pół roku olejuje włosy i czasami robię maski z keratyą płynną
1 miejsce ciągle ma u mnie maska Sleek Line Repair, mistrzostwo, kupuję litrowe butle na allegro za.. 25-30 zł. Na 2 miejscu Kallos Latte - nieco tańszy, zapach obłędny, jak tylko skończę to znów wracam do sleek line, a ty jakich używasz? dodatkowo od pół roku olejuje włosy i czasami robię maski z keratyą płynną