W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.
Pytanie do wszystkich,gdy wybieracie sobie partnera na co patrzycie wygląd czy jednak wnętrze?.
Ja jestem zasady ze wygląd przemija a charakter zostaje a wy ??
??? jedno i drugie jest rownie wazne -niestety, sa tez zboczency, dla ktorych jedynym punktem zaczepienia w dyskusji na temat wygladu i osobowosci jest wytykanie komus bledow jezykowych i szerzenie off-topu.
Od lat każdy z nas zadaje sobie to pytanie na co patrzy przy wyborze partnera wiekszosc wmawia sobie ze nie patrzy na wyglad inni ze przedewszystkim na to ... odpowiedz jest prosta najpierw osoba na ulicy musi CIe zainteresowac swym wygladem osobą a pozniej poznajesz dalsza czesc osobowosci ...
Orph - a nie wpadłeś na to, że dla niektórych umiejętność posługiwania się choć jednym językiem w stopniu komunikatywnym jest ważniejsza niż wygląd i charakter?
Charakter jest dla mnie ważniejszy, bo wygląd to rzeczą zmienną. Ale aktualnie nie muszę wybierać, bo mój facet ma i wygląd, i charakter, i potrafi mówić po polsku.
Jak dla mnie charakter I w sumie na dobre mi to wyszło, bo jak poznałam swojego faceta, to wyglądem mnie nie zainteresował, ale swoim charakterem i źle na tym nie wyszłam Chociaż ludzie gadali, bo przy moim boku stał zawsze przystojniak. Ja jestem zdania, ze uroda przemija
Najbardziej dziwacznym ze wszystkich zboczeń seksualnych jest zachowanie wstrzemięźliwości.
Wygląd jest o tyle ważny, że mężczyzna musi mi się podobać i być w moich oczach pociągający, bo inaczej, ze świetnym nawet charakterem, może być najwyżej moim kolegą, a nie facetem, z którym chcę się również kochać, a do tego już muszą zaistnieć odpowiednie warunki.
Ale to absolutnie nie oznacza, że facet nie może być "brzydki" (bo to pojęcie względne i dla całej reszty może być niezbyt urodziwy, ważne, czy mi się podoba). Tak więc nie szukam przystojniaków, ale facetów z interesującą osobowością, jednocześnie pociągających.
Zatem nie da się jednoznacznie odpowiedzieć na postawione pytanie.
I prawdą jest, że wygląd się zmienia, facet się kiedyś zestarzeje, a swoją osobowością będzie mógł mnie czarować cały czas.
Na mojego partnera zwróciłam uwagę głównie przez to, co ma w środku, o ile mnie pamięć nie myli. Nie rozebrał się też przede mną pierwszego dnia znajomości, dlatego nie wiedziałam, jak wygląda jego ciało, poznałam je chwilę później.
Już w ostatni por skóry tak dawno mi wniknąłeś
Że nie wierzę, iż kiedyś jeszcze nie być tam mogłeś
I choć nie wierzę by mógł być ktoś bardziej otwarty
Dla Ciebie niż ja jestem, zrób coś, otwórz mnie, rozbierz...
Gdy umierał leżąc tutaj sam,
za ojczyznę, którą kochał ponad życie,
widział przyszłość, która zła była i podła,
chmury czarne, wiatr ze wschodu gonił z wolna,
Ja *******ę, ty po prostu jesteś ****ny leń, ****a, *******ona mać. Do *****, ****a, niepodobne, jak to ta dysleksja wszystkim, ****a, w ****ach i c***ach poprzewracała.
Nie moja wina, że mam zespół Tourette'a.
Aluzju paniał?
Napisał KoRn3L
Ja jestem zasady ze wygląd przemija a charakter zostaje a wy ??
Wygląd absolutnie nie przemija. Czy ma się lat 20, czy 80, to lepiej lub gorzej, ale się wygląda. Rzecz w tym, że to, jak się wygląda w późniejszym wieku, jest na ogół skorelowane z tym, jak się wyglądało za młodu. Jeśli młoda dwudziestolatka jest ładna i powabna, to jest duża szansa, że po czterdziestce jej wygląd będzie choćby na poziomie akceptowalnym. Jeśli natomiast w młodym wieku jest się kaszalotem, to potem można się spodziewać, że będzie tylko gorzej. Dla mnie odpowiedni wygląd dziewczyny jest warunkiem koniecznym do stworzenia związku. Nie uśmiecha mi się, że za 20 - 30 lat mógłbym się najzwyczajniej brzydzić swojej partnerki, podówczas już żony.
Skomentuj