Nie pale, nie pije, niczego nie biore.
Narkotyki
Collapse
X
-
-
Ja nigdy niczego nie piłem z wyjątkiem alku, nie paliłem z wyjątkiem gandzi, nie brałem z wyjątkiem piguł, szuwaksu , koksu i grzybów.
A wiecie która to jest brytyjska piosenkarka Lily Allen. Ona kiedyś w programie lecącym na żywo powiedziała aby rodzice pozwolili dziecią brać na imprezach koks i pigułami oraz powinni być z tego powodu szczęśliwi. Hehe0statnio edytowany przez Kata; 22-01-10, 19:28.Skomentuj
-
2 lata temu praktycznie zadne dragi nie byly mi obce, wszystkiego sprobowalam po trochu. Nie na zasadzie dzien bez cpania-dzien stracony ale tak jak inni w wolnym czasie, po pracy czy zdanej sesji lubia np. pograc w gry komputerowe to ja lubilam raz na kilka dni/tyg przycpac.
Obecnie mam cudownego, bardzo madrego chlopaka z ktorym tez raz na jakis czas przypalimy czy cos przycpamy.
Dragi sa OK, jezeli umiesz ich uzywac, raz na jakis czas (np raz na miesiac) i po troszku dzialaja jak swietny afrodyzjak.
Seks po ziole ...mmmm...czuje kazdy jego opuszek palca, pozatym dlugoo nie moze skonczyc
A seks po fecie... podobno chlopakom nie stoi ale mojemu jakos tak i to non-stop przez kilka godzin, po takim czyms o 4 rano czuje sie jakbym cala noc biegala po koszarach. POLECAM!Skomentuj
-
-
Nie, dzięki. Ja i bez tego na brak stójki nie narzekam A że uzaleznienie od używek mam w genach po ojcu więc wolę nie zaczynać z tego typu produktami. Kiedyś co prawda raz wyjarałem zioło, ale efekt był żaden, więc stwierdziłem że szkoda zachodu i od tamtej pory nie probowałem.Skomentuj
-
-
Za Billy Mackiem:
"Nie kupujcie narkotyków.
.... zostańcie gwiazdami popu, dostaniecie je za darmo!"
To truly love someone is to strive for reconquering what has already been conquered.
Regulamin Forum.Skomentuj
-
ooo taak... sex po blancie jest taki dogłębny i wrażliwy...Lepiej spróbować i żałować,
niż żałować, że się nie spróbowałoSkomentuj
-
Hmm, kilka roznych testowalem (marihuana, amfetamina, mdma, metkat, kodeina, tramadol, dekstrometorfan), przy czym prawie wszystkie po raz-dwa, a poprzestaje na tym, ze jak ktos poczestuje skretem to nie odmowie, a raz od wielkiego dzwonu zapodam sobie troche kodeiny. No, moze prawdziwego MDMA na jakiejs niezlej imprezie bym nie odmowil, ale to malo prawdopodobne, ze sie na takowe w dzisiejszych czasach trafi, a drops z amfetamina to moge co najwyzej jako trutke na szczury w domu wystawic.
Wiec narkus ze mnie zadenSkomentuj
-
kodeina mowisz?znam ten specyfik od strony ludzi ktorzy go brali i leczyli sie ze mna w osrodku.uwazaj uzaleznia fiz i psych ale to penwie wiesz .Skomentuj
-
2 razy w życiu spróbowałam amfetaminy, za pierwszym razem nic nie poiczułam, za drugim miałam setki pomysłów, niespożyte zapasy energii a potem zejście pobudzenia odczuwalne jako mdłości, zmulenie, obniżenie nastroju i ogólnie zwątpienie w otaczająca mnie rzeczywistość. doszłam do twórczego wniosku że to za wysoka cena za chwile euforii. Co do gandy to pierwszy raz paliłam w wieku 14 lat i nie tąpnęło mnie nic, ale i od tamtej pory miałam kilka razy okazję sztachnięcia się i powiem ze od wielkiego dzwonu lubię złapać bucha czy dwa, ot tak dla humorku, zwłaszcza że w mojej okolicy rośnie kilka samosiejek .Wszystko co dobre jest nielegalne, niemoralne, albo powoduje tycie.Skomentuj
-
-
maryska to od swieta a amfa to na jakies imprezy albo jak jest sesja. nie polecam porobwania amfy bo juz widze po sobie ze sie na sucho nie umiem pobawic i mi brakuje tego stanu....Skomentuj
-
Popalam marihuanę od czasu do czasu i jestem niemal pewna, że opisywane efekty są mocno przeszacowane. Nie wiem, wszyscy uprzedzali, że pierwszy, drugi czy trzeci raz mogą być jeszcze słabe, że można nic nie poczuć. Ale ja cały czas mam wrażenie, że mnie to nie rusza, nie czuję nic specjalnego, czego nie mogłabym poczuć z samej siebie.
Ale nie zamierzam rezygnować, może kiedyś coś do mnie dojdzie
Natomiast raczej z niczego ostrzejszego bym nie skorzystała. Może jeszcze jakieś tabletki by mnie skusiły, jakby trafiły w naprawdę odpowiedniej chwili, ale też nie sądzę.Skomentuj
-
Daj mi, tak z ciekawości- to dlaczego w takim razie w ogóle palisz, jeśli nic nie czujesz? Może nie warto ryzykować uzależnienia, tym bardziej, że nie zyskujesz tego, co inni chcą osiągnąć, paląc?Już w ostatni por skóry tak dawno mi wniknąłeś
Że nie wierzę, iż kiedyś jeszcze nie być tam mogłeś
I choć nie wierzę by mógł być ktoś bardziej otwarty
Dla Ciebie niż ja jestem, zrób coś, otwórz mnie, rozbierz...Skomentuj
Skomentuj