hmmm... dla mnie u kobiety to sukienka lub spódniczka w połączeniu z legginsami i balerinki. Szczególnie te ostatnie potrafią zepsuć nawet najpiękniejszą kreację sukienkową.
U faceta... t-shirt za duży o trzy rozmiary lub za mały o dwa rozmairy.
U faceta... t-shirt za duży o trzy rozmiary lub za mały o dwa rozmairy.
Skomentuj