Jezu, jakiś czas temu w galerii handlowej widziałem istny fenomen. Jednocześnie byłem zszokowany, chciało mi się płakać i było mi żal człowieka.
Facet, przypakowany trochę, miał na sobie fioletowy sweterek (taki badziewny wiecie), na dole miał jakieś czarne/szare/grafitowe spodnie. Chyba miał jeszcze jakieś butki badziewne.
Niestety to było już jakiś czas temu i nie pamiętam dokładnie jego stroju, ale ten sweterek i ogólny wygląd mnie rozwaliły.
Facet, przypakowany trochę, miał na sobie fioletowy sweterek (taki badziewny wiecie), na dole miał jakieś czarne/szare/grafitowe spodnie. Chyba miał jeszcze jakieś butki badziewne.
Niestety to było już jakiś czas temu i nie pamiętam dokładnie jego stroju, ale ten sweterek i ogólny wygląd mnie rozwaliły.
Skomentuj