- kozaczki na obcasikach
Najbardziej wieśniacki ubiór
Collapse
X
-
Mój jest ten kawałek podłogi, nie mówcie mi więc co mam robić. -
U facetów:
- dresy + glany,
- bluzy z futrem na kapturze
- kilka grubych bluz jednocześnie,
- obwieszanie się łańcuchami i inną biżuterią,
- za duże bluzy (pozorowania stylu Skate)
U kobiet:
- białe kozaczki,
- stringi na pokaz,
- fałdy wylewające się z pod obcisłych, przykrótkich koszulek,
- futerkowe kubraczki,
- baleriny itpSkomentuj
-
Dla mnie bezwzględnie "wsiowe" są tylko skarpetki pod sandałami i słonina wyłażąca spod obcisłych ciuchów. Reszta - w zależności od kombinacji- (...) Piękno to jest to, co człowiek ma w środku.
- Tak? To dlaczego w "Playboyu" nie drukują zdjęć rentgenowskich?
– ... Bo głupi jesteś.Skomentuj
-
sarpety + sandaly rulezzz + ortalionyPrzeczytam uważnie regulamin,
Przeczytam uważnie regulamin,
Przeczytam uważnie regulamin,
Przeczytam uważnie regulamin...Skomentuj
-
-
Szaleję z ekstazy widząc konfekcję typu:
-opaska z kokardką i czaszką
-różowe paski z ćwiekami i czaszką
-toporne trampki w kolorze lilia z cekinami i czaszką
-buty z czubem pozwalającym na dłubanie w nosie w czasie marszu
-bluzka w rozmiarze XS na paniach o rozmiarze XXL
-rozchełstana koszula na klacie pokrytej dywanem
-siatkowe koszulki pokrywające zapocona klatę i mięsień piwny
-męskie spodnie podciągnięte pod pachy.Wszystko co dobre jest nielegalne, niemoralne, albo powoduje tycie.Skomentuj
-
u mężczyzn : napakowani frajerzy chodzący w przyciasnych ubraniach, styl skate (spodnie w kroku)
kobiety: styl emoSkomentuj
-
bardzo nie lubię kobiet o sporych rozmiarach wciśniętych w XS
bardzo nie lubię dziewczyn w złotym pasku, złotych kozaczkach, złotej opasce, złotej kurtce, ze złotą torbą - wszystkim naraz
bardzo nie lubię facetów w sandałach i skarpetkach!
bardzo nie lubię dziewczyn w spódniczkach tak krótkich, że nie trzeba się za bardzo przyglądać, żeby dojrzeć ich wargi sromowe.Chwalę niewinną, lecz wolę inną.Skomentuj
-
Są kobiety bez bioder, które dzięki takim spódnicom zachowują proporcje sylwetki. A reszta? Patrzą tylko na to co jest modna albo nie umieją się ubrać albo mają spaczony gust i ubierają te brzydkie bombki itd.Skomentuj
-
Są też inne sposoby zachowania proporcji. To nie jest dla mnie argument, żeby ubrać na siebie to coś.
Przecież ja właśnie wymieniłam ubiór, który jest dla mnie dowodem ślepego podążania za modą i spaczonego gustu, o tym ta dyskusja...Skomentuj
-
-
kazdy rozowy ciuch jest 'pindziarksi'-cokolwiek to zonacza ale pewnie w twoim jezyku nie jest to pochlebne stwierdzenie, a zaloze sie ze sama masz lub mialas chodz 1 rozowa rzecz. ja tez nie lubie przesady rozowego ale np polecznie rozu z czernia bardzo fajnie sie komponuje, generlnie stwierdznie ze dany kolor jest wisniacki jest..co najjmniej wiesniackie
kamizelki z futerka?? tylko kamizelki, czy kazda rzecz w futerka sztucznego czy naturlengo i kazda kamizelka z futra to wiesniactwo??
zlota biuzteria?? mam rozumiec ze nie masz nic zletego, nigdy nie mialas zlotych kolczykow, lancuszka czy wisiorka?? znowu 'wieniacki' jest kolor.
z tego co piszesz i uwarzssz za wiesniackie to ja sie ubieram w Twoim mniemaniu jak typowa wiesniara a nigdy nie spotkalam sie z krytyka swojego ubioru a wrecz przeciwnie.Skomentuj
-
- spodnie 3/4 u faceta takie w połowe łydki (wiocha nad wiochami)
- obcisłe koszulki takie lanserskie
- eleganckie buty (np od garnituru) do jeansów
- komputerowe sweterki z białą koszulą pod spodem i takim odstającym kołnierzem
- co prawda dawno tego nie widziałam ale golf do marynarki
na dzien dzisiejszy tyleSkomentuj
-
Kwestia gustu, Toxic.
Ale ad rem: dla mnie naprawdę obciachowe jest ubieranie rzeczy modnych bez dobierania ich do sylwetki, typu urody, karnacji. Efekt jest taki, że wychodzisz na ulicę i widzisz 20 panien ubranych prawie TAK SAMO, z czego 90% jest oszpeconych.
Inną rzeczą którą mnie przeraża jest brak poczucia smaku. Nie dalej jak tydzień temu widziałam na ulicy pannę wyszykowaną tak oto:
- kok
- kusa lureksowa marynareczka w kolorze czarnym
- cekinowa srebrna torebeczka wielkości mojej pięści
- wielka, suto namarszczona, indyjska spódnica w kwiaty, długość do pół łydki
- czarne, błyszczące, półkryjące rajstopy
- zamszowe zielone kozaczki, takie z marszczoną, szeroką cholewką
Było ponad 20 stopni ciepła...
Każdy z elementów jej garderoby brany osobno był naprawdę ładny. Razem stanowiło to dramat.Obecnie funkcjonuje na ateista.plSkomentuj
-
toxic, uspokój się, każdy mówi co dla niego jest wieśniackie i już, ja uważam że akurat te rzeczy jeżeli nie rozumiesz znaczenia "pindziarski" - akcesrorium silnie nacechowane klimatami typu: solarka, tlenione włosy, wygląd a la lalka Barbie i ujemne IQ.
Skomentuj
Skomentuj