Przez długi czas używałem Paco Rabanne Invictus. Piękna, słodka, a zarazem rześka perfuma. Ale na święta dostałem Dior Homme i mogę, wąchać ja godzinami. Piękny zapach, a jeszcze nie spotkałem kobiety, której nie podobał się ten zapach Także panowie, jak ktoś wybiera się na randkę, z kobietą, z którą chcecie zdobyć, to szczerze polecam
Moja mnie obwąchala w Notino po próbie Homme Diora i usłyszałem "ani się waz"... Więc to zawsze kwestia indywidualna. No chyba że wybiorę się na randkę z kimś innym .
Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.
Moja mnie obwąchala w Notino po próbie Homme Diora i usłyszałem "ani się waz"... Więc to zawsze kwestia indywidualna. No chyba że wybiorę się na randkę z kimś innym .
Jak najbardziej perfumy to kwestia indywidualna, mi i mojej kobiecie przypadła bardzo do gustu, ale to nie świadczy, że inni mają, ja kochać indywidualizm musi być, inaczej świat byłby szary i nudny
Dramat, dramat. Mi niektóre zapachy, szczególnie męskie, kojarzą się tylko z konkretnymi osobami. Czasem to jest ograniczające. Wolałabym, żeby mój facet nie pachniał jak mój ex. Poza tym np. Brat mojego byłego pachniał zawsze charakterystycznie i nieziemsko (przez co miałam brudne myśli ), ale już np. ten zapach chętnie poczułabym na moim własnym facecie, ewentualnie na "wypożyczonym" jest też zapach, który bezwzględnie kojarzy mi się z moim przyjacielem (strefa bez sexu ) i to aromat, z którym mogę się zarówno bzykać, jak i spędzać miło czas bez podtekstów.
Jest też zapach damski, The Weekend Burberry, który uwielbiam, ubóstwiam. Jest specyficzny, ale w pewnym aspekcie mnie wyraża. Gdy go odkryłam dawno temu, pokazałam ówczesnemu chlopakowi.... Ten stwierdził, że to zapach....... Jego babci Ehhh do tej pory żal rozsadza mi serce. Jestem w potrzasku. Chcę, ale nie mogę
Haha miałam właśnie to samo pisać! Że mam pamięć do zapachów, ale nie do nazw/marek(w przeciwieństwie do damskich )
Tzn. mam kłopot z kojarzeniem konkretnych zapachów z nazwami. Łatwiej, gdy widzę flakon. Ale gdy czuje zapach tylko na człowieku, to przed oczami przedstawia mi się nie opakowanie tegoż aromatu, a inny jego "nosiciel"
Kali jeśli podejdziesz i zapytasz z zaciekawieniem to nie powinno być problemu, gorzej jakbyś podeszła z miną wyraźnie zniesmaczona .
Ja bym nie miał nic przeciwko, żeby taka atrakcyjna kobieta mnie "obwąchala"
Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.
W zeszłym roku kupiłem sobie Gentleman Givenchy. Nie są to perfumy za tysiaka, ale jak na mój zniszczony nos pachną dość świeżo, a jednocześnie mają cięższą nutkę. Mi wydają się dość eleganckie.
The Zologist- Moth - nie umiem wyrazić słowami jak bardzo ten zapach mi leży,
Imaginaty Authors- Buls Blood (w składzie ma byczą krew), Cape heartache
To są totalnie moje zapachy, kiedy je poznałam już nie szukam zapachu w sephorze ani douglasie
Plus Kenzo - Jungle i Mugler - Aura
Jak każda zła dziewczynka, mam swojego diabła stróża. Prowadzi mnie za rękę przez labirynty uciech.
...zamiast *******ić się na stole, ludzie narzekają, że stół jest u*******ony...
Skomentuj