Dziś użyłam Dolce Vita. Nikt nawet nie zapytał, czym tak pięknie pachnę Najpewniej wszyscy w otoczeniu rozpoznali, że to nie jest ta dawna wersja DV
Jakich perfum używacie?
Collapse
X
-
-
Laura Biagotti esenza di Roma .... Pachnie przebosko nie stać mnie niestety 189 zl ale jak wygram w totka kupie tyle żeby mi starczyło do nalania do wanny na Full taki jestemZapraszam do rozmów...Skomentuj
-
Fahrenheit nowy jest mocno przesłodzony. Pasuje bardziej do nastolatka na dyskotece, niż mężczyzny na randce Starsza wersja zdecydowanie lepsza (jednak ciężko dostępna)
Dior Sauvage - podobnie jak wyżej. Ostatnia reedycja jest mocno wykastrowana. Jeśli już to wersja: http://www.iperfumy.pl/dior/eau-sauv...wa-dla-mczyzn/
lub pojechać po bandzie i skorzystać z podkręconej, ale ciągle świetnej wersji extreme http://www.iperfumy.pl/dior/eau-sauv...wa-dla-mczyzn/
Do tego już tylko surdut, cylinder, cygaro i szklaneczka whisky
Fafik klasyczny wcale nie jest trudno dostepny - wciaz jest sprzedawany i ma sie dobrze chyba, że mówisz o wersji sprzed reformulacji.
Zgadzam się, że klasyczny jest lepszy ale jest tez inny (dlatego mam oba ale może się nie podobać tak samo) Le parfum nie jest tak przeslodzone jak by się wydawało. Smigam w nim bez problemu a sam mam wstręk do ulepków. Ostatnie nowości są na jedno kopyto trzepane na wzór 1 miliona i tam dopiero jest za słodko i bez wyrazu. Ale cóz ZZ.. sluchaj się kogo tam uważasz0statnio edytowany przez watch.out; 04-11-16, 21:23.If you're not into oral sex - keep your mouth shut!Skomentuj
-
Miałam starą wersję DV, jaką te perfumy miały projekcję, ogon... Wystarczył jeden psik, żeby caly korytarz i pokój w pracy pachniał Dolce Vita. Uwielbiam je. Szkoda, że takie drogie. Zaraz po Alienie moje ulubione perfumy.
Skomentuj
-
Sauvage a Eau Sauvage to dwa rozne zapachy mówisz o innej serii .. starej szkole perfumerii. Poza tym ZZ chce coś do pracy a nie na randkę
Fafik klasyczny wcale nie jest trudno dostepny - wciaz jest sprzedawany i ma sie dobrze chyba, że mówisz o wersji sprzed reformulacji.
Zgadzam się, że klasyczny jest lepszy ale jest tez inny (dlatego mam oba ale może się nie podobać tak samo) Le parfum nie jest tak przeslodzone jak by się wydawało. Smigam w nim bez problemu a sam mam wstręk do ulepków. Ostatnie nowości są na jedno kopyto trzepane na wzór 1 miliona i tam dopiero jest za słodko i bez wyrazu. Ale cóz ZZ.. sluchaj się kogo tam uważasz
O widzisz, nie zauważyłem, że mówisz o innej serii Sauvage. W każdym razie tak jak napisałeś, to o czym ja wspomniałem to stara szkoła perfumiarska i bardzo mi się podoba. Jest taka surowa i dystyngowana. Przywodzi na myśl starych angielskich dżentelmenów.
Co do fafika, to również mówię o tym starym sprzed reformulacji.
Ostatnio miałem całkiem zacną próbkę perfumy - Guerlain Pour Le homme (bodajże tak się nazywało).
Słyszałem również dobre opinie o Dirty English, ale nie miałem okazji jeszcze spróbować.
Ale to jednak trzeba sprawdzić na sobie. Na róznych osobach mogą inaczej pachnieć, dlatego w swoim przypadku zdaję się na opinię dziewczyny, gdy muszę kupić (choć ostatnio sam powybierałem i zamówiłem kilka próbek z iperfumy, aby potestować z czystej ciekawości).0statnio edytowany przez Kationek; 06-11-16, 01:09.Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzonoSkomentuj
-
Ty jesteś harpaganem który wie co to siłka i boks. Kationek boi się kiboli a za blanta by wysyłał do łagrów. Mentor może być tylko jeden
Troche obadałem co i jak i tak na szybko spostrzeżenia zupełnego laika: farenheit troche pudrowy, burberry london fajny ale chyba mało trwały?,guaerlain ideal chyba najlepszy, paco 1 milion też fajny no i wisienka na torcie - kouros - tragedia Teraz se musze przypomnieć który dziad mi to polecał. Chyba że wąchając kolor biały trafiłem akurat na kolor +55
(Anduk, dopiero teraz zrozumiałem Twój dowcip z pkp)
Więcej nazw niepamiętam. Pochwale się po zakupie.
Dzięki.0statnio edytowany przez znowuzapilem; 06-11-16, 09:47.Synek Ślonski - w barach szeroki, w żici wonskiSkomentuj
-
Skomentuj
-
Za blanta również nie wysyłałbym do łagrów. Ja jestem przerażony ignorancją obecnego pokolenia i podejściem "nikt mi nie będzie mówił co można, a co nie".
Ale, ale nie ma co kontynuować tego tematu... na pewno nie z Tobą.
btw. stary - fakt już mówiłeś to na tym forum - nie jesteś zbytnio oczytany... Ale zainstaluj sobie w przeglądarce słownik ortograficzny.
Boś patriota co to własnego języka nie zna. Pierwsze zdanie i oczy mi zaczęły krwawić.0statnio edytowany przez Kationek; 06-11-16, 01:11.Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzonoSkomentuj
-
Skomentuj
-
Skomentuj
-
ZZ 1milion jest tak skatowany przez lovelasków w klubach ze już nawet najwieksze fanki tej zniewieściałej miernoty tym rzygają nie bierz tego...
L'homme Ideal może być też ewentualnie.
Do fahrenheita trzeba trochę czasu, żeby się przekonać.
A co do Kourosa - cóż, to stara szkoła i mega trudny zapach. Prawdziwy samiec rozp***lator wszystkich bosów i 1milionów. Wzbudza skrajne emocje.. jedna kobieta odpali Ci dupę na momencie a druga powie, że ****esz wiec.. no coż - gamblingIf you're not into oral sex - keep your mouth shut!Skomentuj
-
Zz - Mercedes Benz ma też fajne perfumy i niedrogie. Albo kup sobie klasyka - Aspen, trwałość powalajaca
Skomentuj
-
Merc slabizna niech zostanie przy samochodach - które nomen omen też partaczy
Aspen - spoko... na moim 50-paro letnim ojcu spoko pachnieIf you're not into oral sex - keep your mouth shut!Skomentuj
-
-
hyhy no to i slusznie
ale kourosa czasami uzywam i dont give a shit - jest przechoojemIf you're not into oral sex - keep your mouth shut!Skomentuj
Skomentuj