Darmowy dietetyk

[rimmingator]

Lady koleżanko, olej ich. Głupoty gadają...

Jest dieta dla Ciebie!!! DIETA CUD!!! NAwet nie masz świadomości, że ją stosujesz...

W********sz ile wlezie i czekasz na cud

Na efekty trzeba czasem poczekać, bo cuda to nie za częsta sprawa... ale cierpliwości. Może trzeba zwiekszyć dawki jedzenia?

No chyba, że znasz jakiegoś cudotwórcę...

Jak nie to ja Ci polecę!

Konkretnego wybierz sobie sama! Działają w tym zakresie! http://pl.wikipedia.org/wiki/Liposukcja

Mają magiczną pałeczkę, która przyłożą tu i ówdzie i wychodzisz od nich odtłuszczona!

Powodzenia w pracy w fabryce, hajsy się przydadzą

P.S.
Fitnesguy zerknij ile jej napisał Fan dupeczek i przestań się produkować (po co??? - chyba, że chcesz dać znaka, że masz wiedzę. Częściowo i tak zapewne nie do przekminienia dla ludzi, dla których fitness club to pokój z tv, odzywki to chipsy i browar a ćwiczenia to ruch sięgający po nie, a szczytowe ćwiczenia to wstanie do kibla gdy odżywki się przetrawią).

[Fitnessguy]

Nie widzę żeby Fun cokolwiek gdzieś jej odpisywał, chyba że o to Ci chodziło yyy...?
Aj tam, przyszedłem wczoraj po paru piwkach z kumplami i mi się nudziło to i tak mogłem napisać A przynajmniej starałem się w bardzo krótkim poście zawszeć co ważniejsze, na necie wiedza jest porozrzucana i ciężko coś z tego sklecić.
Widzę że ładnie ją zniechęcacie i krytykujecie Nie jestem tu za długo i nie jestem w temacie, ale ja tam nikogo nie krytykuję. Nie każdy ma silną wolę, ale warto ją ćwiczyć. Trzeba spiąć poślady i wziąć się do roboty. Mimo wszystko ode mnie powodzenia :>

[lady__in__red]

Hejty olewam cieplym moczem
Znacie mnie tylko tyle ile widzicie z forum. Oczywiście znacie mnie na wylot i doskonale wiecie ze wymyślam sobie choroby byle tylko nie przemeczac się. Oczywiście, ze zajadam się słodyczami na sniadanie obiad i kolację. Oczywiście, ze mój szef nagle zmieni mi roklad pracy żebym jadła 5 posilkow w równych odstępach czasu.

Chyba mnie Holly i inni nie zrozumieli. Ja Was nie proszę o radę jak schudnac. Ja Was pytałam o dietetyka. Kłopoty z czytaniem?

Oczywiście dziękuję tym, którzy postanowili mnie wtajemniczyc z zasady odchudzania. Lepiej to wszystko wiedziec.

Ka popotrzebuje diety ulozonej pode mnie konkretnie i gotowych przepisów. Oczywiście ze to pójście na latwizne ale mój wybór.

Z pozdrowieniami

[paffcio]

Nie unoś się tak szczupła bo uczynisz mini kleksa w reformy i będzie skandal, a Teofil się o wszystkim dowie
Krytykę musisz przyjąć na suty skoro wychodzisz z takim pytaniem.
Pamiętam kiedy miałaś zajawkę widać było zmiany i progres, pytanie dlaczego zrezygnowałaś, może te migreny to efekt braku ruchu? Zmień nastawienie, idzie zima więc fantastyczny czas by popracować nad figurą.
Swoją drogą zastanawiam się jakie masz oczekiwania bo przecież nie jesteś gruba. Odradzam nadmierną szczupłość, to jeszcze gorsze od nadmiernej tłuszy.

Ka popotrzebuje diety ulozonej pode mnie konkretnie i gotowych przepisów. Oczywiście ze to pójście na latwizne ale mój wybór.

Skoro masz problemy ze zdrowiem i czasem to jak chcesz się bawić w dietę?

[lady__in__red]

Paff byłam u lekarza. To on stwierdził co mogę a czego nie. Sama się nie diagnozuje.

Dietę chce bo ćwiczyć nie moge. I nie wierzę, ze przy moim trybie życia nie ma jakiejś diety ktora można dopasować.

[roz34]

Paff byłam u lekarza. To on stwierdził co mogę a czego nie. Sama się nie diagnozuje.

Lady

lekarz dopuścił jakąś aktywność (a jeszcze lepiej wypytał co lubisz i coś z tego wybrał?). Ufasz mu lub ewentualnie to konsultowałaś? Pytam, bo mi ostatnio konował zalecił coś po czym stałbym się niesprawnym gościem, a inny wyprowadził mnie na prostą na kilku spotkaniach.

Na pewno nie chcesz/nie możesz zapłacić dobremu dietetykowi za plan? Sprawdzałaś ceny u siebie?

[holly]

Przy twoim trybie życia dopasowanie diety? Pierwsza rzecz, jaką ci powie dietetyk, to zmiana trybu życia ;] Każdy też ci powie, że każda dieta powinna być poparta ćwiczeniami, tak jak ćwiczenia dietą.

Tutaj nie ma sekretu Lejdi. Chudniesz, kiedy dostarczasz organizmowi mniejszej ilości kalorii niż wynosi twoje zapotrzebowanie energetyczne. Osoby, które ćwiczą, z oczywistych względów mogą sobie pozwolić na bogatsze i większe menu, które zaspokaja głód i zachcianki. Mogłabyś sobie uciąć kalorie, jasne, ale pewnie zaraz sobie z tego wyliczysz, że to jest pół parówki na śniadanie, 1/4 kotleta i pół ziemniaka na obiad i dwie łyżki bigosu na kolację (no bo przecież na gotowanie fit żarcia którego by było więcej nie masz czasu) - i stwierdzisz że nie będziesz chodziła głodna, że przecież ciężko pracujesz, źle się czujesz, i nara z odchudzaniem
Moim zdaniem ucięcie kalorii to dobra sprawa jeśli ktoś ma dużą nadwagę, wtedy te kilogramy lecą w dół jak szalone. Ale przy normalnej, zdrowej budowie?

Chcesz odpowiedzi dotyczącej dietetyka - proszę bardzo. Nie znajdziesz darmowego dietetyka przez internet, bo z jakiej paki ktoś miałby robić za darmo coś, za co inni biorą kasę. Możesz pogadać z jakimiś ludźmi online, ale nigdy nie wiesz czy "ProfessionalTrainer85" nie jest czasem 15 letnim Dawidkiem który całą swoją wiedzę o dietetyce zdobył czytając sfd i ma sztangę i dwa hantle w piwnicy.

Chcesz gotowce - są firmy które prowadzą "catering dietetyczny", przywożą ci pod same drzwi zestawy gotowych skomponowanych posiłków. Ale "nieeeee, nie mam pieniędzy..." - "to gotuj sobie sama" - "nieeee, nie mam czasu"

---
Fitnessguy bardzo dobrze że nikogo nie krytykujesz, ale ona ma tu wystarczająco dużo głaskaczy po główce, którzy będą łagodnie strofowali i zachęcali do dalszych zmagań. Może jak ktoś jej uświadomi, że regularnie od trzech lat jojczy na forum że jest gruba, zapowiada dietę, potem przez dwa do trzech tygodni w wątkach typu dietowy kącik wsparcia, offtop oraz dla smutnych i nieszczęśliwych czytasz jak to ćwiczenia ciężkie, dieta niesmaczna, ziemniaczki kuszą w lodówce... I tak non stop, w koło macieju... A ona wcale nie jest gruba!
Jeszcze żeby sobie założyła swój własny wątek na Ladies SFD, no ale nie, bo tam trzeba ćwiczyć... to wrzuca to na forum o ruchaniu No i wiadomo że przecież napaleńcy którzy sobie klepią pod zdjęcia jej cycków będą prawili słodkie komplemenciki.

[lady__in__red]

Ok. Juz? Pojezdzilas? Świetnie. Wolę być grubasem niż codziennie wymiotowac z bólu. Człowiek uczy się całe życie i uważam, ze probowanie nikomu krzywdy nie zrobi. Poradzę sobie bez bt bo widzę, ze ludzi irytuje moja osoba a nie mam ochoty wchodzić w dyskusje.

Temat można zamknąć.

Ps tak, sfochowalam się i idę teraz zajadac smuteczki.

[Fitnessguy]

A, no to widzisz Holly, dla mnie to pierwszy jej temat który widzę odnośnie odchudzania to chciałem pomóc. Teraz już wiem o co wam chodzi
W każdym razie, jak przeczytałem o tym lekarzu... Pewnie poszłaś do jakiegoś specjalisty, ale nie sportowego. Oni zawsze zabraniają ćwiczyć. Mi kiedyś wielce neurolog zabronił definitywnie ćwiczyć, gdy dokładnie jak Ty miałem problemy z bólem głowy. Było to pewnym incydencie na siłowni jak zaczynałem i przesadziłem. Nie wiedział dokładnie o co chodzi, więc lepiej się pozbyć przyczyny; zabronił ćwiczyć i problemu nie ma... Popytałem na forach i mi ludzie zwracali uwagę na oddech i to było to jak się okazało. Taki "banalny" problem, a głowę to mi rozpier**** jakby mi ją zgniatano...Nie posłuchałem lekarza i teraz stuka 6 lat jak trenuję;> Znam takich przypadków sporo. Stawiam na 90%, że u Ciebie też dało by się coś z tym zrobić.

Ale żeby coś zrobić, musi się chcieć. Jeśli faktycznie "odchudzasz" się już tak długo i nie idzie, to sobie odpuść, bo nawet jak na chwilę się postarasz, to po pewnym czasie wszystko wraca... I jeśli na prawdę ktoś chce utrzymywać mocną sylwetkę, to dietę trzyma się cały czas, nie rok, 2 czy 5. Non stop.