Wągry - jak sobie z nimi radzić?

[Anavey]

Witam. Tak jak tytuł tematu wskazuje, chciałam się was poradzić, jak sobie radzicie z wągrami na twarzy. Ja mam niestety z nimi problem, myję, peelinguję twarz, przemywam tonikiem i nic. Próbowałam też jakiś domowych sposobów, ale dalej mam czarne kropki.
Macie/miałyście taki problem? Jak sobie radzicie/poradziłyście z nim?

[Ava Adore]

Kupujesz oliwkę dla dzieci i robisz nią demakijaż: lejesz trochę na dłoń, rozgrzewasz pocierając łapcie o siebie i masujesz całą twarz, łącznie z oczami (nie wszystkie maskary oliwka zmywa) przez powiedzmy minutę. Potem ciepłą wodą zmywasz oliwkę: dokładnie masujesz twarz wodą. Musi być ciepła. Nakoniec użyj jakiegoś żelu do twarzy, żeby dokładnie oczyścić. Mnie to wystarcza, wągrasy są mniejsze na nosie. Nie wyciskaj ciulstwa! I postudiuj trochę składy kosmetyków - kilka z nich zapycha pory, pewnie zawarte są w produktach, które używasz.

[notab]

Nie każdy tonik drugiemu równy. Zmień go. Z moich doświadczeń wynika, że ten http://www.skapiec.pl/site/cat/126/comp/4156949 jest najlepszy.

[Yassmine]

Nie ma czegoś takiego jak wągry to są zaskórniki otwarte. Jeśli skóra jest skłonna do tego typu zmian, to wymaga od nas systematyczności. Czyli peelingów i maseczki około 2 razy w tygodniu i codziennego dokładnego oczyszczania i właściwej pielęgnacji (tonizowania, nawilżania) Trzeba zwracać uwagę na skład kosmetyków i tu znowu... unikamy parafiny!

Zazwyczaj skuteczne są preparaty zawierające kwasy np. migdałowy. Peeling enzymatyczny lub mechaniczny... z nim należy ostrożnie, ponieważ jeśli skóra jest skłonna do zmian trądzikowych to można sobie to poroznosić, a tego byśmy nie chcieli. Maseczki np. glinka zwłaszcza czerwona bardzo dobrze działa, oczyszcza jest bardzo delikatna, a skórę skłonną do zmian traktujemy tak samo jak wrażliwą, z tym że szukamy innych składników aktywnych w kosmetykach. Wszelkie preparaty w postaci serum z witaminą C. Maseczki algowe, dla uspokojenia skóry po oczyszczaniu peelingiem. Powinny wystarczyć... wyciskanie i "wyrywanie" tego za pomocą jakichś dziwnych plastrów to głupota. Bardzo fajnie działa maseczka miętowa z Quen Hellene (dostępna na allegro pod nazwą Mint jellup mask)

Maseczka z aspiryny, też jest dobra.

Co do zmywania twarzy olejkiem, tu byłabym ostrożna, nie dla każdego jest ta metoda... Ale jeśli już się zdecydujesz to wybierz olej lniany on ma największe powinowactwo do ludzkiego sebum, możesz dodać tam też trochę olejku rycynowego pomoże to usunąć zanieczyszczenia.

Jeśli masz skłonność do takich zaskórników, to odradzam Ci używanie do zmywania twarzy olejków drogeryjnych. I nie sięgaj proszę po te toniki Clean&Clear bo to największe gówno na rynku. Najlepiej zaopatrzyć się w jakiś hydrolat np. z czarnej porzeczki, słodkiej pomarańczy lub oczarowy.

Albo zainwestować w sprzęt do peelingu kawitacyjnego (około 150-200 zł na allegro)

[Anavey]

Yassmine - pisząc wągry, miałam na myśli właśnie zaskórniki. Myślałam, że to to samo. Poza tym dzięki za rady, tak myślałam, że używanie kosmetyków drogeryjnych może mieć działanie odwrotne od zamierzonego. Co do hydrolatów - znalazłam je na allegro, a czy wiesz może czy w jakimś sklepie/drogerii można je kupić?

[Yassmine]

Spokojnie to nie było wytknięcie błędu... tylko informacja
Kup je na http://www.biochemiaurody.com/ lub np. w Mydlarni u Franciszka (ale tam będzie nieco drożej), czasami w zielarniach/sklepach ekologicznych... Możesz też wyszperać sobie w necie informacji o ziołach i zrobić coś takiego sama, bez konserwantów... trzymając w lodówce nie dłużej niż 2 tygodnie. Mega tania sprawa.

[Ava Adore]

Cofam co powiedziałam o oliwce - zasyfiło mnie okropnie i nie wiem co to spowodowało. Podejrzewam masło shea, krem bb i oliwkę, którą używałam do zmywania bb - bi kerful, gals. Eh, życie ...
Ale wągrów na nosie przynajmniej nie mam. Zawsze coś

[Yassmine]

Oliwka dla dzieci nie nadaje się do twarzy.
Jeśli już chcecie robić demakijaż olejkiem, to użyjcie oleju lnianego, ma on największe powinowactwo do ludzkiego sebum więc dobrze 'rozpuści' zanieczyszczenia i nie zapcha. Można dodać kilka kropelek olejku rycynowego, np. 90ml oleju lnianego i 10 ml rycynowego.

Do cery skłonnej do niedoskonałości kategorycznie zabrania się używania oliwy z oliwek, bo pozapycha jak nie wiem. Za to cera sucha/dojrzała... jak najbardziej. Oliwa z oliwek ją nawilży, uelastyczni.

Masło shea też wg. mnie jest za 'ciężkie' do skóry twarzy... więc obstawiam, że to to i oliwka Cię tak załatwiła.

I jaki krem bb stosowałaś? Może ma w składzie parafinę.

[Aslana]

U mnie pomogło mycie systematycznie żelem La Roche Effaclar+ tonik i super efekty są. Tylko trzeba dobrze nawilżyć twarz po tym bo czasem wysusza.

[opowiedzmiotym]

ja kiedys po piukau postanowilam ze zrobie maseczke z budyniu. Syf zostal a ja na drugi dzien nie moglam domyc ryja.

[merry]

U mnie pomogło mycie systematycznie żelem La Roche Effaclar+ tonik i super efekty są

Byłabym ostrożna ze stosowaniem produktów La Roche dla cery trądzikowej. Owszem pomogą, ale kiedy zaprzestaniesz ich używania buzia rozpocznie nadprodukcję sebum, co za tym idzie przetłuszczanie cery i wysyp większy niż przed stosowaniem.

Bardziej skłaniam się do używania kosmetyków do cery wrażliwej.
Zamiast mocnego żelu - emulsia do mycia twarzy, krem nawilżający a nie hamujący wydzielanie sebum, a tonik zdarza mi się zastępować hydrolatem różanym a jeśli tonik to z niskoprocentowym kwasem .

Na zaskórniki u mnie niezastąpione trio - korund (tylko jeśli nie ma wykwitów na skórze!), maseczka z glinki (u mnie sprawdza się czarna i zielona), oraz w okresie jesiennym kuracja kwasami.