Jak to, salceson wypowiada się w tym temacie?
Dietowy kącik wsparcia...
Collapse
X
-
-
Jako, że od lat bawię się dietami i różnymi protokołami żywienia, oto moje wnioski:
1) Nie ma znaczenia ilość posiłków/ pory jedzenia. Liczy się dzienne zapotrzebowanie, bilans (-/+) i rozkład makro.
2) Ad. do pkt. 1- niektórym osobom będzie łatwiej jechać na 5 posiłkach dziennie, innym na 2. Nie ma to znaczenia jeśli utrzymają rygor.
3) Liczenie kalorii jest potrzebne by efektywnie chudnąć. Jest. Od tego się nie ucieknie. Można biegać, skakać, cudować i zrzucać ale będzie to poza kontrolą, nie będzie wiadomo dlaczego zeszło, czy od ruchu, czy od diety. Prosta droga do efektu jojo.
4) Czy można zrzucić sadło bez ruchu? Można. Liczy się tylko bilans kcal (-/+). Pamiętać jednak należy, że szczupłe ciało fajnie wygląda w ciuchach, wysportowane również bez nich (nie mylić z napompowanym sterydami).
5) Pić dużo wody? Tak. Nie pamiętam już dlaczego to ma takie znaczenie, ale bywały okresy gdy piłem 9L wody dziennie, efekty były
6) Spalacze i wszelkie inne fatburnery. Mogą pomóc ale działają bardziej na psychikę- w sensie, wziąłem toto, to trzeba by się ruszyć żeby się nie marnowało.
7) Nie jeść po 18. Bzdura. A jeśli ćwiczy się o 20-21? Po treningu trzeba zjeść i koniec. To czy jeść po 18 czy ie wynika wprost z naszego trybu życia i bilansu kcal. Kropka.
Owoce na redukcji. Niewskazane, tak jak każde inne cukry. Można jednak, pod warunkiem wliczenia do bilansu kcal. Najlepiej również jak znajdą sie w posiłkach okołotreningowych.
Na szybkości tyle.
Aczkolwiek to nie jest tak, że zwolnił metabolizm czy coś. Człowiek po prostu nie może być bardzo długo na minusie bo organizm się adaptuje. Był z pewnością okres kiedy te 1000kcal działał i zrzucała. Potem organizm się zaadaptował i znowu trzeba by było stworzyć deficyt. Jeszcze mniej jeść lub więcej ruchu.
Teraz rzeczywiście trzeba by trochę podjeść (może minimalnie wzrosnąć waga ale można to olać) by organizm zaadaptowal się do większych kcal i potem od nowa.
P.S. tabatę kręci?0statnio edytowany przez sister_lu; 16-03-22, 19:19.Skomentuj
-
Jest sprawa. Lekarz nie pomaga a mam ogromne wahania wagi. W ciagu tygodnia zdarzylo sie +6kg bez zmiany zywienia i z taka sama aktywnoscia (sprawdzane regularnie na 2 wagach). Teraz w ciagu 1.5tyg spadlo mi 5kg- takze bez zadnych zmian z mojej strony. Liczby wydaja sie wrecz smieszne. Brak powodu jeszcze bardziej.Dupa CyckiSkomentuj
-
Pierwsze, co brzmi jak zart ale nie jest to sprawdz wage. Czyli zwaz sie na jakiejs wiarygodnej, lazienkowe moga miec spore wahania niestety.
Jesli to nie problem techniczny to kontrola tarczycy, czyli poziom TSH a potem fT4. I najlepiej byloby zrobic badanie w momencie gdy zauwazasz ta zmiane wagi.Skomentuj
-
Waga sprawdzana na 2 wagach roznego typu. Obie pokazuja to samo.
Badania robilam, pokazuje ze wszystko jest w normie. Lekarz stwierdzil, ze "taka przemiana" co wydaje aie zwyklym "s********j, nie wiem".Dupa CyckiSkomentuj
-
Pozostaje tylko opcja że robisz takie ciężkie kupySynek Ślonski - w barach szeroki, w żici wonskiSkomentuj
-
-
Taka zmiana wagi może być raczej tylko związana z zatrzymaniem wody i gliogenu, raczej nic groźnego jeśli zdarzyło się to raz. Jeśli masz tak cały czas... to zacząłbym od przeanalizowania tego co jadasz, czy przypadkiem nie masz za dużo soli, bo niektórzy są na to wrażliwi.
U mnie rekord w wahaniu wagi to +9kg w 5 dni, więc trochę więcej niż u Ciebie Wystarczy wiedzieć co i jak zrobić i takie skoki gotowe. A niektórym może się to przez przypadek zdarzać.NEVER STRONG ENOUGH!
Skomentuj
-
Zdarzylo sie kilka razy w ciagu roku.
Kwestia tego, ze bez zmiany diety i ruchu waga skoczyla mi duzo w gore(nawet nie wspomne ile). Pozniej diety, cwiczenia- stalo w miejscu lub roslo. Teraz spada w dol bez powodu.Dupa CyckiSkomentuj
-
Opowiedz radził bym zbadać sobie tarczyce. wiem bo moja znajoma ma podobne do Ciebie akcje czyli skoki wagi pomimo ostrej diety i duzej ilosci cwiczeń. Poszła do lekarza i okazało się że jest to spowodowane właśnie tarczycą.Skomentuj
-
Kamaro juz o tym pisalem w pierwszej odpowiedzi .Skomentuj
-
Chlopaki, jak wspomnialam-lekarz nie pomaga! Tarczyca byly badana dwukrotnie. Wszystko w normie.Dupa CyckiSkomentuj
-
A miałaś USG tarczycy? Pytam, bo mam znajoma, która miała wszystkie wyniki ok a dopiero po usg wyszlo, że ma problemy z tarczyca.Jeśli jesteś moim ego pozdrów mojego psychiatre.Skomentuj
-
-
niech Cie zbadją na Hashi... też łaziłam po laboratoriach wiecznie badać tarczycę i nic... niech Cię zbadają konkretnie na Hashimoto ja rok szukałam diagnozy... aż popytałam znajomych i polecili mi prywatnego endokrynolga... badanie chyba kosztuje 60 zł jakoś, z tego co pamiętam.
Jak każda zła dziewczynka, mam swojego diabła stróża. Prowadzi mnie za rękę przez labirynty uciech.
...zamiast *******ić się na stole, ludzie narzekają, że stół jest u*******ony...Skomentuj
Skomentuj