Dietowy kącik wsparcia...

[Catalleya]

Jedno pytanie.. A raczej dwa.
- obliczylam sobie zapotrzebowanie kaloryczne i oczywiście zmniejszyłam trochę by schudnąć. Dzięki ciężkiej pracy jaka wsadzam w siebie to chudne lecz nie rozumiem jednego. Jak to możliwe, że z dnia na dzień potrafię przytyć prawie kilogram!! Jedząc mniej-więcej to samo i pijąc mniej-więcej tyle samo wody? Ćwiczenia podobne, żarcie podobne. Wiec wtf?
-kolejna sprawa, dlaczego po całym dniu pracy gdzie dużo chodzę, biegam, stoję itp. Moje kilogramy idą w górę zamiast w dół? Mięśnie wyrabiam? Samym chodzeniem?


Dodatkowo, tym co tylko narzekają. Jeśli się chce, to się zrobi. Ja wiecznie miałam wymówki hormonów, wystarczyło pójść do lekarza, poszukać odpowiednich hormonów dla mnie i co? Dieta, ćwiczenia i dupa się robi

[Yassmine]

Woda Ci się zatrzymuje w organizmie.
Po co ważysz się codziennie to bez sensu. Wywal wagę i zacznij się mierzyć.

[Catalleya]

Zbyt duża ciekawość mnie zżera dlatego ważę się codziennie. Dodatkowo Jak np przytyje z dnia na dzień, to więcej ćwiczę by to spalić.

[fan_dupeczek]

Cat, przeciez ty nie tyjesz z dnia na dzien, ani nie palisz z dnia na dzien...
Moj rekord ZMIANY WAGI to 3kg w dobe, 5kg w dwie doby.

[Catalleya]

Czyli czas zmienić nawyk ważenia się codziennie.

[Yassmine]

I czasami jest tak ze metabolizm po pewnym czasie odchudzania zwalnia wtedy można dorzucić jakieś spalacze nie wiem ile już się odchudzasz, ile już zrzucilas i ile jeszcze chcesz zrzucić wiec nie podpowiem.

[fan_dupeczek]

Kto ustala tagi?

[Yassmine]

to głos ludu...

[Morightcha]

U mnie na zmianę, raz na plusie, a raz na minusie.

[Catalleya]

Ruda, cholera nie zauważyłam Twojej odpowiedzi.

Bardzo dużo ćwiczę, jeżdzę na rolkach prawie codziennie po minimum 10 kilometów (kocham rolki!) do tego hula hop, ćwiczenia na dane partie ciała. Udało mi się tak schudnąć już 10 kilo, ale ostatnio waga stoi w miejscu, albo właśnie są wahania.. Diety trzymam chociaż przyznaję sie bez bicia, ze przez ostatnie dwa dni na trochę wiecej sobie pozwoliłam, ale przez to zrobiłam większy trening by to spalić.

Wagę muszę chyba wyrzucić bo doprowadza mnie do szału właśnie to, ze super trening robię, a np. rano się ważę i waga poszła w górę. Nie mierzyłam się nigdy i chyba zacznę stosować tą metodę.

[holly]

Wagę muszę chyba wyrzucić bo doprowadza mnie do szału właśnie to, ze super trening robię, a np. rano się ważę i waga poszła w górę. Nie mierzyłam się nigdy i chyba zacznę stosować tą metodę.

Zdecydowanie. Nie ważyłam się od bardzo dawna, patrzę tylko na cm
Gratulacje z powodu utraty 10 kilo, yeeey!

W kwestii diety - wkręciłam się ostatnio w szejki na bazie świeżego szpinaku. Ktoś ma jakieś sprawdzone przepisy na warzywno-owocowe smoothie?

[Catalleya]

Nie wiem też czy nie za szybko ta waga jednak u mnie spadła, lekko ponad miesiąc, a ja już - 10. Moze waga sie popsuła ;o ?

[Away]

Woda?

[Catalleya]

Odzież to ja mam do wymiany, ostatnio moj chłop jarał sie moim tyłkiem w fajnych opinających dżinsach, wczoraj je założyłam.. ****a, aż nie mogłam w to uwierzyć.

Jeszcze z - 20 i będę zadowolona z siebie maksymalnie.

A co z mięs polecacie? Męczę w kólko kurczaka i indyka , a ryb nie lubię.

[iceberg]

Co ciekawe ostatnio czytałem kilka artykułów że obecnie wieprzowina (schab. polędwica) zawierają mniej tłuszczu niż drób... zatem można wybierając odpowiednie mięso urozmaicać menu (oczywiście nie mówię o boczku, golonce i karczku )