W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.
Oj kobiety , robicie z igieł widly jak zwykle Zacznij ćwiczyć i jeść z GLOWA i zobaczysz efekty - jeśli nie wtedy bedziesz mogła sie martwić w czym leży problem
Mam coś co nie ma wielu z Was, marzenia i ambicje.
Kochana ... Po tym jak napisalas , ze w ogóle nie jesz w okolicy treningu śmiem twierdzić , ze sie mylisz i musisz sie douczyc troszkę - bo tylko szkoda Twojego wysiłku
Mam coś co nie ma wielu z Was, marzenia i ambicje.
Marszczerano - możemy dywagować. Biegam na siłownię 4x w tygodniu, od trzech lat jestem pod kontrolą dietetyka , a waga nie leci. Skoro ruch i dieta to klucz do sukcesu to ja chyba nie mam zamka Badania przeprowadzone, wszystkie wyniki przyprawiają lekarzy o zdumienie bo ni cholery nie mają się czego chwycić.
Chyba taka moja uroda, acz nie poddam się
„Król bezgranicznie kochał swą małżonkę, królową, a ona całym sercem kochała jego. Coś takiego musiało skończyć się nieszczęściem.”
Marszczerano - możemy dywagować. Biegam na siłownię 4x w tygodniu, od trzech lat jestem pod kontrolą dietetyka , a waga nie leci. Skoro ruch i dieta to klucz do sukcesu to ja chyba nie mam zamka Badania przeprowadzone, wszystkie wyniki przyprawiają lekarzy o zdumienie bo ni cholery nie mają się czego chwycić.
Chyba taka moja uroda, acz nie poddam się
Pierwszy raz sie spotykam z takimi wyjątkami jak Wy Jeśli piszesz prawdę to na pewno trzeba odpowiedzi szukac w czymś innym , ja niestety lekarzem nie jestem więc nie pomogę
Sam schudlem jakieś 15kg i wiem , ze jeśli sie chce to sie osiagnie wszystko
Mam coś co nie ma wielu z Was, marzenia i ambicje.
Nie, nie mówie, ze jestem wyjątkiem. Sama zrzuciłam 22kg dzięki ćwiczeniom i zdrowej, racjonalnej diecie. po prostu nie jestem jeszcze zadowolona z efektów. Waga tez nie jast w normie do końca , ale się zatrzymała. Fakt- zmieniłam trening na sportowy i mam konkretny cel ale nie widze powodu, zeby waga miała nie lecieć.
Tfu!
Waga w tym momencie mało mnie obchodzi. Chodzi mi o wymiary.
Wydolność organizmu rośnie, wyniki się poprawiają , a wymiary mają mnie w doopie i lecieć nie chcą.
Catalleya - robiłaś może testy na nietolerancje pokarmową??? Swojego czasu okazało się że w tym tkwił u mnie problem.
Może Ci pomoże?
szacun to będzie jak jeszcze te ostatnie 10 zwale z barków
tiaaa... był ze mnie kawał pączka
Co do testów - też nie zdawałam sobie z tego sprawy do czasu aż trener mi nie zwrócił na to uwagi. Odesłał do apteki po test i kazał wrócić z wynikami. Generalnie nie można nazwać tego alergią bo nie ma jako takich "objawów".
To tak jak z mlekiem u dorosłych. Nie trawimy laktozy więc część osób ma rewolucje żołądkowe. Takie produkty utrudniają metabolizm, wydalanie toksyn...
Jest cała masa kruczków zywieniowych na które zwyczajnie nie mamy na codzień czasu. Chociaż z perspektywy czasu myślę że wolałam nie wiedzieć. Mniej główkowania, zastanawiania się...
„Król bezgranicznie kochał swą małżonkę, królową, a ona całym sercem kochała jego. Coś takiego musiało skończyć się nieszczęściem.”
Ja mam plan zrzucić koło 30.. Ale właśnie zauważyłam jak mało wiem na ten temat wiec trzeba zabrać się od nowa.. No i przestać pic alkohol z którym ciężko mi się rozstać ale ! dam rade. Chce dać rade.
Wiola, pod kontrolą dietetyka - ale masz dietę ukierunkowaną na redukcję? I od tych 4 lat NIC nie schudłaś? Ile ważysz teraz, jaką masz docelową? Nie zmieniły ci się wymiary ciała? Ile masz bf w organiźmie? Na zastoje podobno dobrze działa zarzucenie przez kilka dni totalnie niezdrowego, wysokokalorycznego szajs-żarcia. Próbowałaś fat-burnerów przy treningach? Hormony na pewno wporządku, przebadane? No i kurczę, wiem że kobiety po 40 roku życia mają problemy z zrzucaniem wagi, nie wiem w jakim wieku jesteś.
Bo w pale mi się nie mieści szczerze powiedziawszy Ale tak jak marszczerano, lekarzem nie jestem - może po House'a zadzwonimy
Edit... no wiecie co... napisze taka posta, że od 4 lat nie chudnie, a potem dopisze że jednak schudła 22 kg, że wymiary, że dieta sportowa, ale do końca jednak zadowolona nie jest... a tu człowiek zachodzi w głowę WTF
Edit2: Cata 30? czyś ty oszalała chcesz z 80 do 50 zejść czy ki czort?
Chudłam, tyłam. Różnie to było, ale to były tak drobne sprawy, że podejrzewam tu raczej balansowanie w kwestii ilości wody w organizmie. Staram się pilnować picia płynów, ale jak to w zyciu, bywa różnie.
Przez tydzien badali mnie w krk w uniwersyteckiej klinice endokrynologicznej - nic. Wszystko elegansio ( kortyzol znacznie podniesiony, ale to inna bajka )
aktualnie 82 kg przy 175 wzrostu, planuję 72 ważyć bo sądząc po cholernie wystających kościach miednicy i obojczykach przy niższej moge wyglądac nieciekawie. Ale zobaczymy w praniu (bo planuję jednak jakimś sposobem zgbić te 10kilo).
mam 24 lata, fat burnerów mi nie wolno. Jestem pod okiem specjalisty, który momentalnie byto wyłapał i bym wyleciała z klubu. Pracuję z precyzyjnym monitorem pracy serca, więc wszystko wychodzi na nim jak na dłoni. (próbowałam)
A śmieciowe jedzenie - od 4 lat nie jadłam niczego z działu fast foodów. Wysoko przetworzone jedzenie zostało "wypikane" przez ostatnie dwa lata.
Co do diety - moja dieta to po prostu dieta dobrze zbilansowana, zdrowa i do końca życia. Tego się trzymałam przez ostatni czas, dzięki temu schudłam i tego się będę trzymac jeszcze długo.
Skomentuj