ja. czego nie rozumiesz to postaram się wyjaśnić
Dietowy kącik wsparcia...
Collapse
X
-
-
mistrzu spoko, ja najpierw przewertuję lekturkę, postaram się wykombinować coś z głową z jedzeniem bo przez ostatnie 3 miesiące miałam skandaliczne żywienie i żyłam na 1, 2 posiłkach dziennie.
Im bardziej się wgłębiam tym bardziej się czuję przytłoczona, trening A, trening B, hiit, trening siłowy, jednego z drugim nie mieszać, albo mieszać, a tyle minut, a w takim HR, a jeszcze do tego to żarcie które ma mieć odpowiednią zawartość w sobie... chyba już wolałam być nieuświadomiona i myśleć że od zjedzenia grejpfruta z jajkiem i fitnessu 2 razy w tygodniu się dziewczynka zrobi szczupła
zgred będzie miał przerypane, przeczuwam jęczenie i miauczenieC'est la vie.Skomentuj
-
jak chcesz się zapoznać z dietetyką to nie przywiązuj uwagi do rodzajów treningu.Mój jest ten kawałek podłogi, nie mówcie mi więc co mam robić.Skomentuj
-
Red myślę że aniłek VS może nie, ale dla zwykłego 'kanapowca' zapisanie się na siłownię i zmiana diety da widoczne rezultaty U mnie jedzenie mniej i tak nie pomoże bo żyję na kawie i dwóch kanapkach i nie ma z czego obcinaćC'est la vie.Skomentuj
-
moją dietę szlag trafił zamiast schudnąć przytyłam 3 kg 2 miesiące a bo nauka po nocach i w********nie przy tym O.o Od dziś: węglowodany jem tylko rano by mieć energię reszte dnia na białku + nie w********m po 18 nawet jak się uczę do 4 rano„(...) ludzie mają wrodzony talent do wybierania właśnie tego, co dla nich najgorsze.”Skomentuj
-
anastazja slaby pomysł, z niejedzeniem po 18 to urban legend - ostatni posiłek powinno się zjeść 2, 3 godziny przed snem więc jak się kładziesz o 24 to 21/22 możesz sobie lekką kolację opierniczyć i apeluję do rozsądku, żebyś jadła więcej niż 2 posiłki dziennie, bo coś czuję że się będziesz ograniczać do śniadania i obiadu bez kolacji.
mi marzy się rozpisane jedzonko, żebym nie musiała codziennie główkować patrząc tępo w lodówkęC'est la vie.Skomentuj
-
e tam, ale gdy organizmowi nie dostarcza się pokarmu to pobiera go z ciała czyli się chudnie... Poza tym ja utyłam prawdopodobnie od hormonów i nie pozwolę sobie przybrać ani kg więcej„(...) ludzie mają wrodzony talent do wybierania właśnie tego, co dla nich najgorsze.”Skomentuj
-
To niejedzenie po którejś tam godzinie to farmazon. Jeżeli ostatni posiłek jesz o 18 a idziesz spać np o 2 to masz 8 godzin głodu, co powoduje spowolnienie metabolizmuMój jest ten kawałek podłogi, nie mówcie mi więc co mam robić.Skomentuj
-
e tam, ale gdy organizmowi nie dostarcza się pokarmu to pobiera go z ciała czyli się chudnie...
Organizm dość niechętnie sięga do swoich zapasów bo to jest jego zabezpieczenie. Owszem, jeżeli nie jesz to organizm czerpie z nich energię, ale w sytuacji kryzysowej stara się pobierać jak najmniej - spowalnia więc metabolizm aby obniżyć zapotrzebowanie kaloryczne.
A potem stara się te zapasy uzupełnić w obawie przed następnym okresem głodu. I to się nazywa efektem jojo...
Poza tym organizm czerpie energię nie tylko z tłuszczu, ale także z białka. W sytuacjach wzmożonego zapotrzebowania na kalorie zamiast palić tą oponę może zacząć rozmontowywać mięśnie co nazywa się katabolizmem. A to powoduje utratę jędrności.
I potem kobiety się dziwią że po katorżniczej diecie zaczyna im wszystko wisieć.
Serio, nie staraj się wymyślać własnej dietetyki bo ta która istnieje jest już dość dobrze potwierdzona naukowoMój jest ten kawałek podłogi, nie mówcie mi więc co mam robić.Skomentuj
-
Gwałtowne odcięcie kalorii to jedna z najgorszych i najmniej skutecznych form odchudzania. Co prawda, możemy zaobserwować spadek wagi naszego ciała,ale w rzeczywistości poziom tłuszczu jest nie tylko ten sam co przed "kuracją"-może być nawet wyższy!Zdziwiona?
Kalorie to żrodło energii dla naszego organizmu.Skoro organizm ich nie otrzymuje, znacznie zmniejsza sie ilość energii.A skoro mamy mało energii to po co ją jeszcze marnować?
Diety głodówkowe wyzwalają określone reakcje, które zwalniają metabolizm oraz zwiększają podatność organizmu na tycie.W odpowiedzi na gwałtowną redukcje energii organizm zaczyna "kombinować".Zmniejsza sie spalanie w motochondriach, stad uczucie chłodu oraz bardzo niskie ciśnienie krwi.
Organizm zostaje wprowadzony w stan alarmowy- skoro nie dostaje energii niezbędnej do funkcjonowania-spowalnia spalanie tej
nielicznej ilości pokarmu który dostaje,dłużej przetrzymuje go w jelitach, stara sie jak najlepiej wykorzystać to co dostał.
A skoro nie ma pewności czy jutro wogóle dostanie jakieś "paliwo" trzeba zgromadzić jak najwięcej na gorsze czasy- niewykorzystana całość zostaje przetransportowana do tkanki tłuszczowej.
Najgorsze jednak przychodzi po zakończeniu kuracji.Organizm jeszcze przez długi czas pamieta o trudnym,ubogim w energie okresie- dlatego ciagle pracuje na "zwolnionych obrotach" i dokładnie zbiera wszystko co może zostac wykorzystane jako paliwo w przyszłości- wszystko wędruje do tkanki tłuszczowej.Proces ten nazywa sie EFEKTEM JO-JO.
Ale przecież chudniemy- co gubimy skoro nie tłuszcz?
Odpowiedż jest prosta- skoro tłuszcz stanowi żródło energii zapasowej, organizm spala mniej ważne dla niego narządy- nasze mięśnie.Co gorsza- w miejsce spalonych mięśni składany jest tłuszcz, co sprawia że wyglądamy...strasznie!
W tym momencie rzeczywiście możemy zaobserwować spadek wagi, w końcu mięśnie też ważą.Dla wielu kobiet najważniejszym wyznacznikiem jest waga-nie jest ważne czy te 5 straconych kilogramów to tłuszcz czy mięśnie.Ważne że jesteśmy lżejsi.
Niestety strata mięśni pociąga za sobą coś jeszcze gorszego!Zarówno pokarm, jak i tkanka tłuszczowa jest spalana w mitochondriach-naszych osobistych "piecach".Niestety-mitochondria wystepują w mięśniach.W momencie w którym znaczna ich część została spalona-następuje szok- nie mamy w czym zmieniać tłuszczy w energie,przemiana materii zostaje jeszcze bardziej spowolniona!C'est la vie.Skomentuj
-
Generalnie sytuacja ma się tak jak z człowiekiem. Pracujesz, masz jakąś odłożoną sumę. Czasami z niej korzystasz, ale generalnie starasz się odkładać - bo to zabezpieczenie.
Nagle szef ci obcina pensje o połowę, a w dodatku płaci nieregularnie. Oczywiście jak zabraknie to będziesz czerpać kasę z tej odłożonej sumy, ale jednocześnie w poczuciu zagrożenia zaczniesz oszczędzać, wydawać jak najmniej - bo nie wiadomo kiedy pojawią się regularne i odpowiednio obfite wypłaty.
A jak już się pojawią to zaczniesz tą sumę odbudowywać w obawie przed następnym takim okresem.
Czy to naprawdę jest takie skomplikowane?Mój jest ten kawałek podłogi, nie mówcie mi więc co mam robić.Skomentuj
-
chcesz żywy przykład - przez styczeń/luty z przyczyn losowych jadłam poniżej 1000 kalorii, jeden albo dwa posiłki dziennie no i nie ćwiczyłam... wg twojej teorii powinnam schudnąć a w praktyce - otłuściło mi dupsona i boczek mi się zaczął wylewać więc mówię, nie katować się głodzeniem bo to nie daje efektów.
Dareios jak to jest z węglami i warzywami w posiłkach przed/po treningowych? I czy jest różnica czy to aerobowy czy anaerobowy w tym żarciu okołotreningowym?C'est la vie.Skomentuj
-
Skomentuj
-
Dareios jak to jest z węglami i warzywami w posiłkach przed/po treningowych? I czy jest różnica czy to aerobowy czy anaerobowy w tym żarciu okołotreningowym?
Najlepiej generalnie robić aeroby rano na czczo lub bezpośrednio po treningu siłowym. W pierwszym przypadku po aerobach jemy normalne planowe śniadanie, w drugim wypadku normalny potreningowy posiłek.
Generalnie nigdy nie kompensowałem z diety aerobów bo nie po to je robię aby uzupełnić kalorie.
Z treningiem beztlenowym czyli np siłownią sprawa jest trochę bardziej skomplikowana bo to wokół niego się buduje dietęMój jest ten kawałek podłogi, nie mówcie mi więc co mam robić.Skomentuj
-
Skomentuj
Skomentuj