Ja przynajmniej biorę się za siebie i faktycznie coś robię w kierunku chudnięcia, a nie po dwóch dniach rzucam wszystko, bo dieta be, bo ćwiczenia za ciężkie Pewnie słodziara ma to samo z a6w Bo gdyby jej tak świetnie szło, to oczywiste, że by się chwaliła wynikami.
Prościzna na maksa, nic nie potrzebujesz oprócz silnej motywacji. Jeśli nie jesteś w stanie zrobić jak ten gość - nie przejmuje się, droga 'w dół' nie ma znaczenia (nie rozbij buzi o podłogę!). Masz po prostu cycki położyć na glebie a potem wstać, podskoczyć (i najlepiej klasnąć w powietrzu nad głową). Ćwiczenie angażujące układ krążeniowo-oddechowy (wytrzymałość + palenie tk. tł.) i wszystkie grupy mięśniowe (jakaś tam forma treningu wzmacniającego).
Teraz sposób na to żeby zrobić z tego trening:
pracujesz 8 rund, najszybciej jak potrafisz, robiąc jak najwięcej powtórzeń.
Jedna runda to 20sek. pracy i 10 sek. odpoczynku.
Czyli - praca trwa 4 minuty.
Potem minuta przerwy. Następna seria. Robisz 5 serii.
Masz z tego mega trening wytrzymałościowy, który naprawdę daje w kość.
Nie sądzę żebyś próbowała zrobić 5 serii, ale jeśli tak - szacunek ode mnie. Po dobrej jednej serii powinno się mieć już 'przedzawałowe'.
W ramach podziękowania chcę żebyś chociaż jedną serię zrobiła
8 rund, 20 sek. pracy/10 sek. odpoczynku. Możesz z gościem na filmiku, jemu zegar pika, żeby nie było tłumaczenia, że nie masz stopera/timera.
Gayka nie widzę sensu chwalenia się jak mi idzie.
Posluchalam się jednak i dukane odstawilam.
A6w idzie mi jakoś nawet dobrze , przzwyczailam się do niej chociaż nudzi mnie ona powoli. Mięśnie dają o sobie znać przez co rano nie mam siły wstać.
w weekend robię ja koło 11-12.
A w tygodniu staram się robić przed obiadem.
Skomentuj