Zgadzam się z Babmi. Wiele się naczytalam diet i zawsze makaron był zakazany.
Dietowy kącik wsparcia...
Collapse
X
-
-
Po tym, ze jedzac wegle jestem wiecznie glodna. Nie dosc, ze wegli musze zjesc wiecej by sie w ogole najesc to jeszcze za chwile znow jestem glodna. Kromka nawet najbardziej wartosciowego chleba nie nasyci tak jak kawal chudego, bialego sera.
Jesli chce dostarczyc mojemu organizmowi potrzebna ilosc kalorii a jednoczesnie nie czuc glodu mieso i warzywa sa najlepszym rozwiazaniem, bo syca. Z weglami musialabym sie ograniczac - w tym sensie, ze spozywajac nomalne ilosci wegli bylabym wiecznie gloda, bo ja potrzebuje ich ponad norme.
By zobrazowac - 1/3 duzej pizzy najadam sie tak samo jak drobiowym pulpetem (szt.1-2) i szpinakiem. Nie musze tlumaczyc, ze to drugie danie jest znacznie mniej kaloryczne i nie powoduje uczucia ciezkosci w zoladku.
Nawet jesli hormony sa mitem to kiepska jakosc jest faktem. Z czego ona wynika?
Zwroc uwage, ze udka upieczone z kurczaka na drugi dzien sa niedobre i maja charakterystyczny szpikowy(?) zapach. Malo tego - ja moge wziac kurzy cyc do reki i go podrzec(!) tak o jak papier. Nie mowiac juz o tym, ze kuczaki przy duszeniu puszczaja podejrzanie duzo wody.
Nie zauważyłem tego problemu z udkami na drugi dzień, chociaż przyznaję, że nie jem na ogół innych części ptaka poza cycem
Ale te 5-9% to nie tragedia jest. Tj. ja tam moge jesc kurczaki. Ale jem odtluszczone joguty, nalesniki na maizenie czy pije kakao. To sa takie fajne umilacze i imo kazdy powinien sobie jakies znalezc - smaczne produkty, ktore nie rujnuja diety. Bo na samym kurzym cycu i durum to kazdy wymieknie.
Jogurty light są light tylko z nazwy.
Tłuszcze są potrzebne, chodzi tylko o to że struktura tłuszczu zwierzęcego szczególnie tego wieprzowego zawiera niekorzystny stosunek kwasów tłuszczowych nasyconych do nienasyconych. Dlatego z tłuszczem zwierzęcym trzeba uważać, a radośnie wsuwać sobie np. oliwę, orzechy, omega 3 itd.Skomentuj
-
Bo z węglowodanów trzeba mądrze korzystać. To że jesteś wiecznie głodna po węglach nie jest czymś nadzwyczajnym, jedząc produkty węglowodanowe o wysokim indeksie glikemicznym podnosisz poziom insuliny we krwi, co wpływa na wzrost łaknienia. Między innymi dlatego zaleca się 5-6 małych posiłków, tak żeby organizm nie szalał od skoków insulinowych. Jeżeli dostarczasz organizmowi duże jednorazowe ilości węglowodanów prostych to nadmiar glikogenu z wątroby zostanie odłożony w postaci tłuszczu w tkankach.
Stad tez dla mnie posilek powinien sie skladac glownie z bialka, warzyw a wegle np. jedna kromka razowego chleba jako dodatek. Inaczej sie nie najem.
Ale z dostepnych "slodkosci" sa najlepsze.
Tłuszcze są potrzebne, chodzi tylko o to że struktura tłuszczu zwierzęcego szczególnie tego wieprzowego zawiera niekorzystny stosunek kwasów tłuszczowych nasyconych do nienasyconych. Dlatego z tłuszczem zwierzęcym trzeba uważać, a radośnie wsuwać sobie np. oliwę, orzechy, omega 3 itd.
Chodzilo mi bardziej o to, ze skoro ludzie makaron jedza to i chudy schab nie zaszkodzi. Wiekszosc i tak tyje od pizzy a nie od schabu.Skomentuj
-
Jakbym dalej chciał polemizować wyszłaby gadka siłownianego świra a mówiąc szczerze ja sam nie stosuję się do wielu tych zasad o których wiem, przynajmniej nie ostatnio.
Mężczyźni mają łatwiej, bo ich wielkim sprzymierzeńcem jest testosteron.
W każdym razie nadal uważam że ciało można niemal dowolnie kształtować.Skomentuj
-
Skomentuj
-
-
Skomentuj
-
czytam te Wasze wywody na temat diet i dochodzę do wniosku, że ****a, jestem na to za głupia !Jeśli jesteś moim ego pozdrów mojego psychiatre.Skomentuj
-
Obecnie schodzę w dół, 1kg masy w tydzień. Jadłospis:
1. płatki owsiane
2. ciemny chleb
3. ryż
4. ziemniaki (w tym tyg się 2x zdarzyły, ale w małej ilości - ogólnie nie polecam)
5. tuńczyk grillowany
6. kurczak grillowany
7. chude mleko
8. odżywka białkowa
9. ciemna mąka
10. banany
11. odżywka węgl.
12. chmara warzyw, bez umiaru, wszystkie
13. migdały
14. masło orzechowe
15. no i oczywiście MAKARON (który jadłem codziennie)
Mniej więcej tyle rzeczy z całego tygodnia - mam swój 'składzik', który składem się nie różnie zbytnio w ciągu roku i z tego co mam komponuję posiłki.
Czytacie Dukany, Montignaty, Diamondy i inne bzdurzydła, zamiast najnormalniej w świecie trzymać się diety racjonalnej.
BTW - w tym tyg zgrzeszyłem kebabem 1x i Shaormą z Sphinxa.
A waga i tak w dół - czary? Nie! Matematyka (i systematyczna praca) !
Ludzkie ciało jest zaprojektowane, żeby energię czerpać z węglowodanów, więc dlaczego nie wykorzystać tego?
'Specjaliści' na siłę szukają jakichś nienaturalnych rozwiązań eksperymentując na swoich pacjentach. Ducan stracił prawo do wykonywania zawodu (lekarz), bo złamał zasadę primum non nocere, ale i tak wszyscy dalej się jarają tym, że kilogramy lecą...tylko, że nikt nie pyta co się stanie za rok, dwa, pięć?
Trochę się mądruję, ale daję sobie na to pełne prawo, bo to akurat moja działka 'zawodowa', a druga rzecz - zanim byłem mądry wypróbowałem wszystko co najgłupsze na sobie. Mam więc wiedzę i doświadczenie. Nie słuchać kolorowych gazet, książek z empika itp. Trzeba albo samemu się nauczyć podstaw albo udać się do specjalisty - najlepiej dietetyka...sportowego!
Ci zwykli to też najczęściej konowały, co nie bardzo kumają jak postępuje proces chudnięcia albo zalecają dietę nie biorąc pod uwagę styl życia pacjenta.0statnio edytowany przez fan_dupeczek; 26-01-13, 14:57.Skomentuj
-
Ave i plus za masełko orzechowe i migdały
Każda gotowa dieta napisana z myślą o wszystkich jest nieracjonalna.Skomentuj
-
Skomentuj
-
O jezusie
Stosowałam Montignaca przez kilka miesięcy i zrzuciłam 9 kilosów. Przez pierwsze 3 tygodnie trzymałam się diety rygorystycznie, potem robiłam drobne acz rzadkie odstępstwa. Żadnych skutków ubocznych, czułam się dobrze. Chyba jednak wrócę do jedzenia kurczaka, bo bez mięsa dieta ta była strasznie uboga, no i w moim przypadku bardzo monotonna, ze względu na brak czasu co do gotowania. Ale muszę przyznać, że nie jest głupio pomyślana, bo główne założenia to odciążyć trzustkę, odstawić w ogóle lub spożywać w małych ilościach i rzadko produkty o wysokim IG, nie łączyć węgli z tłuszczami, jeść regularnie, czyli w zasadzie to co zwykle jest polecane przez dietetyków jak sądzę. Gdybym nie była tak leniwa i do diety dołączyła ćwiczenia, to prócz tracenia na wadze, nabawiłabym się zgrabniej wyglądającego ciała.
Do Montignaca wróciłam ponownie, trochę ćwiczę, mam nadzieję na większą mobilizację co do tego ostatniego.GRAMMAR NAZI
Skomentuj
-
Poprawione.Widzę, że nie ogarniasz tematu, skoro twierdzisz, że migdały mają wysoki indeks glikemiczny.
Druga rzecz - że twierdzisz, ze wysoki indeks glikemiczny to rzecz NIEZDROWA. Poucz się, poczytaj, wytknij błędy jak będziesz miała rację. (ale z orto była gafa )
Co złego w bananach w diecie Gayko?
To, że mają wysokie IG? A jeśli WŁAŚNIE DLATEGO je jem? Naczytałyście się babskich gówien i dalej plotka leci w świat.Skomentuj
-
Produkty o wysokim IG podnoszą ilość cukru we krwi, co negatywnie wpływa na trzustkę, czyli tak, są niezdrowe. Nadmiar cukru jest magazynowany, co sprawia, że tyjemy. To tak na chłopski rozum. Jeśli się mylę, to proszę, wytłumacz laikowi w przystępny sposób, jak to jest z tym IGGRAMMAR NAZI
Skomentuj
-
z rozmów na siłowni też słyszałem by bananów na redukcji lepiej nie jeść generalnie jak chcemy schudnąć to owoce mogą nam tylko przeszkodzić, wiadomo w kolorowych gazetkach napiszą co innego.Skomentuj
Skomentuj