Facet dobrze ubrany to...

[watch.out]

kobieta która dałaby mi jakąś damską torbe co bym ją miał nieść.. odrazu zarabia gilotyne wziełaś? nayebałaś cegieł? to teraz noś... ja moge wziąć zakupy.
na szczescie żadna tego ode mnie nie oczekiwała (odnosnie damskich torebek)

[Malibu_Lady.25]

Ten to już całkowicie przesadził

[watch.out]

zaradny

[Malibu_Lady.25]

i to jeszcze jak

[Suunto]

Mi to sie strasznie mężczyźni w garniturach podobaja

I to mi się podoba. Więcej takich kobiet

[lady__in__red]

ja tam lubię jak od czasu do czasu mi ktoś torbę poniesie nie moja wina, że wynoszę ze sobą pół dobytku

[Suunto]

ja tam lubię jak od czasu do czasu mi ktoś torbę poniesie nie moja wina, że wynoszę ze sobą pół dobytku

Facet niosący kobiecą torebkę to obraz naprawdę żałosny. Jeśli masz tak ciężką torebkę, że nie jesteś w stanie jej nieść to zostaw cześć tego dobytku w domu. Nie zamieniaj swojego swojego faceta w jakiegoś aseksualnego tubisa.
Facet, ma Cie ochronić, zadbać o Ciebie, nieść siatki z zakupami, ale nie Twoją torebkę ze szminką i pudrem do noska.

[upocone jajka]

mi sie zdarzało chwile potargać kobicie torbe bo w tym bałaganie nie mogła znaleść telefonu a akurat kochanek do niej dzwonił

czy jestem pantoflem że przytrzymałem babie torbe?

[lady__in__red]

panowie, nie robcie z siebie macho, bo to żałosne

[upocone jajka]

na krótkim dystansie potargać torbe jak baba łapy ma zajete to nie widze problemu ale żeby przejśc całego H&M'a czy Tommy' ego albo inny exclusive shop to obciach jak ch**

[znowuzapilem]

panowie, nie robcie z siebie macho, bo to żałosne

Żałosne to są właśnie takie parki Nie ma to nic wspólnego z maczo.

[lady__in__red]

ok, jestem żałosna. chociaż nie wiem co w tym dziwnego, że facet odciąży kobietę bo jej ciężko... spoko.

[paffcio]

Dres preferuje wygode .

[dzika kotka]

Ja jestem bardzo wymagająca wobec facetów, ale moich toreb nosić nie muszą. Zawsze mam przy sobie mnóstwo rzeczy (głównie sprawy służbowe, portfel i babskie pierdółki). I jest to wszystko ciężkie.
Ale trudno.
Jak nabrałam, to niosę

[lady__in__red]

nie pisze, ze robi to zawsze, ale jesli jestem chora, zle sie czuje albo jestem zmeczona to strasznie zalosne jest ze facet stara sie mi pomoc... okropny pantofel.... faktycznie, kazdy inny macho jeszcze klepnal by w dupe swoja laske i dal kopniaka na rozped...

koniec ot.