Zakażenie

[naszaklasa]

cześć!

jak myślicie, jeżeli podejrzewalibyście u siebie jakąś chorobę, którą można przenieść drogą seksualną - przed pierwszym razem z nowym partnerem, partnerką - przyznalibyście się czy ot tak niewinnie zasugerowali prezerwatywę?

mam na myśli, hiv, zapalenia wątroby, kiłę...

może ktoś ma doświaczenia?

[lady__in__red]

Ja pewnie nalegałabym na maxymaklne zabezpieczenie.

Jeżeli choroba, to trzeba sie liczyć z tym, że można zarazic, szczególnie HIV...

Powiedziałabym na pewno. Uważam, że to bardzo wazne informacje.

[naszaklasa]

Jeżeli choroba, to trzeba sie liczyć z tym, że można zarazic, szczególnie HIV...

ryzyko zakażenia hiv kiedy kobieta jest zakażona a mężczyzna nie, przy kontaktach pochwowych wynosi około 17 / 1000 - czy wiedząc to przyznałabyś się, że jesteś nosicielem hiv czy tylko nalegałabyś na użycie prezerwatywy (ryzyko praktycznie nie istnieje).

ciekawy jestem na ile potrafimy być szczerzy

[naszaklasa]

Gdybym podejrzewała u siebie jakąś chorobę zakaźną, to w pierwszej kolejności udałabym się do lekarza żeby ją potwierdzić albo wykluczyć, a nie wskakiwała do łóżka z nowym partnerem.

super, ale mam na myśli inne sytuacje - kiedy wiesz, że jesteś nosicielem jakiejś tam choroby i wiesz, że używając odpowiednich metod nie tworzysz ryzyka dla partnera - i czy wtedy mówisz wprost na samym początku - mam hiv, ale się nie martw bo trudno się zarazić, czy poprostu nalegasz na np. prezerwatywę bez podawania powodu.

[grechuta4]

myślę że obie strony muszą być świadome...nic nie daje Ci 100% pewności przed zakażeniem

[naszaklasa]

myślę że obie strony muszą być świadome...nic nie daje Ci 100% pewności przed zakażeniem

prawda, jedynie szklanka wody ;-)

[grechuta4]

szklanka wody?

[naszaklasa]

szklanka wody?

no, sorry - taki dowcip był kiedyś

- szklanka wody.
- przed czy po?
- zamiast.


to oczywiste, że nic nie daje 100% bezpieczeństwa, no i trzeba być szczerym, etc....

ale jakoś ilość chorób tzw. wenerycznych rośnie.
HBV czyli wirus zapalenia wątroby typu B, mimo szczepień rozprzestrzenia się tą drogą.
HIV przestaje być chorobą narkomanów i gejów - więc się pytam, bo dopuszczam taką możliwość

- czy jeżeli wiecie, że jesteście nosicielem takiego wirusa, poznajecie kogoś na kim Wam zależy - i jednocześnie wiecie, ze uzycie prezerwatywy i odpowiednie podejście 'do sprawy' zmniejszy ryzyko dajmy na to do 1:10 000, czy decydujecie się przemilcześ sprawę?

Powiedziałabym wprost. Przypuszczalnie 9 na 10 potencjalnych partnerów zwiałoby wtedy z krzykiem - ale trudno. To jest bardzo istotna informacja i sama też nie chciałabym, żeby ktoś ją przede mną ukrywał.

imperatyw kategoryczny, tak to się nazywało? ;-)

też tak myślę, że należy dać takiej osobie możliwość wyboru i 99/100 by zwiało

[naszaklasa]

Ogólnie kieruję się zasadą "nie czyń drugiemu, co Tobie niemiłe"

do tej zasady dokładam jeszcze czynienie drugiemu to co mi jest miłe ;-)

[MsMisska]

Powiedziałabym i nie chciałabym narażać tej drugiej osoby. To bardzo istotne i byłabym jak najbardziej szczera.