Dziś kupiłam kolejne 3 pierścionki To nic, że na co dzień nie będę ich nosić, ale nic nie poradzę, że bardzo lubię pierścionki ze stali chirurgicznej Są takie praktyczne, zupełnie nie czernieją, a wyglądają, jak srebrne, do tego są tanie i jest mnóstwo różnych wzorów do wyboru. W sumie to zakładam jeden góra dwa, jak idę na jakąś imprezę, a tak to leżą i się kurzą, ale mimo to dokupuję, jak wylukam jakiś ciekawy wzór
Kiedyś miałam zajoba na punkcie kolczyków do pępka, ale mi przeszło. Mam ich trochę i leżą w szafie, a na stałe noszę jeden zwykły z niebieską cyrkonią.
No i kolczyki jedne noszę 'na stałe', małe srebrne kółka z kuleczką - noszę je od momentu przekłucia uszu, zdejmowałam je jedynie u fotografa, gdy robił mi zdjęcie paszportowe lub do dowodu. Jak mam nastrój na jakieś długie wiszące kolczyki, to wkładam je w te same dziurki (mam po jednej w każdym uchu), w których siedzą małe kółka (kółek nie wyjmuję)
Łańcuszków nie noszę niemal w ogóle, choć mam ich trochę.
Kiedyś miałam zajoba na punkcie kolczyków do pępka, ale mi przeszło. Mam ich trochę i leżą w szafie, a na stałe noszę jeden zwykły z niebieską cyrkonią.
No i kolczyki jedne noszę 'na stałe', małe srebrne kółka z kuleczką - noszę je od momentu przekłucia uszu, zdejmowałam je jedynie u fotografa, gdy robił mi zdjęcie paszportowe lub do dowodu. Jak mam nastrój na jakieś długie wiszące kolczyki, to wkładam je w te same dziurki (mam po jednej w każdym uchu), w których siedzą małe kółka (kółek nie wyjmuję)
Łańcuszków nie noszę niemal w ogóle, choć mam ich trochę.
Skomentuj