Prezerwatyw aż tyle nie będzie potrzeba. Poza tym chłopak się zajmuje zaopatrzeniem a będzie przyjeżdżał prawdopodobnie tylko co 2 tyg
Lista zakupów przyszłego studenta
Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
-
-
Warto zainwestować w dobrą patelnię, fakt. W akademikach najczęściej garnki są wspólne, a patelnie bardzo szybko się niszczą, więc to dramat.
Polecam też zaopatrzyć się w wieszaki do szafy, bo tego jest zazwyczaj tylko kilka. Czasem są, czasem nie ma - miniżelazko więc też może się przydać. Suszarkę brać bankowo.
Co do pościeli - najczęściej jest, czasem bywa dodatkowo płatna. Czasem miewają ręczniki, czasem nie. Ale info o tym powinno być dostępne na stronie.Skomentuj
-
na obczyźnie na studiach praktycznie z wszystkiego korzystałem na krzywy ryj
no ale warto mieć rzeczy takie jak suszarka do ciuchów, bo te w pralni wiecznie zajęte, dobrze mieć mini lodówe nie tyle na żarcie co na %, dobrze mieć szkiełko w pokoju zawsze jaka LM, Puchar UEFA czy M jak Miłość
chyba tyleSkomentuj
-
Po roku mieszkania w krakowskim akademiku, mogę stwierdzić że przyda Ci się:
- komputer - super byłby laptop - przydatny na nudnych wykładach
- dobry i wygodny fotel do tego komputera i oczywiście do nauki
- drukarka - zaoszczędzisz na drukowaniu w punkcie ksero, a trochę tego Ci się nazbiera
- własna kołdra i poduszki - wg mnie warto zainwestować w troszkę lepszą, a tą, co dają w akademiku wywieźć do domu, aby nie zajmowała miejsca
- słuchawki z długim kabelkiem - mega przydatna sprawa, jeżeli chcesz posłuchać muzyki, chodząc po pokoju i nie przeszkadzać współlokatorom
- głośniki - na imprezy
- szkło - kufle/szklanki do piwa, jakieś szklanki do drinków, kieliszki do wina, wódeczki
- talerze - płytkie i głębokie w ilości sztuk co najmniej 2
- sztućce - łyżki, widelce też w ilości sztuk co najmniej 2
- noże - jeden duży drugi mały - koniecznie dobrze naostrzone!
- deska do krojenia
- pieprzniczka i solniczka
- nożyczki
- pojemniki na lód - jeżeli nie chcesz wydawać kasy na woreczki
- jakieś pojemniki na żywność, którą się przechowuje w lodówce - przydatna sprawa
- korkociąg - bardzo ważna rzecz
- otwieracz do puszek - jeszcze ważniejsza
- kosmetyki
- podstawowe lekarstwa i środki opatrunkowe
- igła i nitka
- suszarka na ubrania
- małe żelazko
- koc - przydatny na zimowe wieczory
- jeżeli nie ma w Twoim pokoju półek, fajną alternatywą jest taki materiałowy regał z IKEI - zawieszany na rurce w szafie
- wieszaki na ubrania
- jakiś nieduży kosz na brudne ubrania
- jeżeli nie ma w pokoju, to fajną rzeczą jest jakiś nieduży telewizorek
i to chyba tyleSkomentuj
-
-
Krata do wódki/wina/piwa co by się butelki nie pałętały i żeby było gdzie rezerwę trzymaćThe problem with dating dream girls is that they have a tendency to become real.Skomentuj
-
ja bym radził jakiś komputerek, laptop czy kilkuletni pecet. Maszyna do pisania, TV i telefon w jednym. Dobry monitor do tego, jeśli student będzie siedział na CADzie itp. Drukarka laserowa bardzo przydatna. 4 lata bez komputera na studiach przeżyłem, ale..
Czajnik, opiekacz/toster. Małe agd.
Przydatny jest włącznik czasowy połączony z radiem ustawionym na full... jedyny skuteczny budzik
lampka do czytania jeśli ktoś ma zamiar się uczyć i nie wkurzać współlokatorów.Skomentuj
-
Mikrofalówka, ale można na miejscu kupić. Taka najtańsza z promocji w markecie, za jakieś 200 zł. Inwestycja jednorazowa na całe studia, a życie ratuje niejednokrotnie w sytuacji 'o matko, ale jestem głodny, a jak mi się nie chce gotować niczego mądrego'
A pomysł z wywożeniem akademikowej kołdry jak dla mnie jest trochę chybiony, człowiek ma lepsze rzeczy do roboty niż wożenie ważącej pół tony kołdry na drugi koniec Polski, a zwykle z magazynu można po prostu tej kołdry nie pobrać...
Ogólnie to bardzo polecam akcesoria domowe tanie, takie, które może i nie są najtrwalsze, ale nie żal wywalić ich na śmietnik przy wyprowadzce - reguła jest taka, że po roku mieszkania w akademiku okazuje się, że rzeczy w jakiś magiczny sposób się rozmnożyły i to, co przywiozło się w jednej walizce dziwnym sposobem wypakowuje samochód po brzegi. Dlatego też mimo wszystko polecam minimalizm, pamiętaj, że to co się przytargało, trzeba będzie kiedyś wywieźć z powrotem (no, ewentualnie wrzucić do przechowalni na wakacje).
Klapki! Jak trafisz na akademik model PRL z łazienką na piętrze lub co gorsza w piwnicy (a na pierwszym roku to zwykle daje się najgorszy syf), to bez tego nie radzę próbować brać prysznica...Skomentuj
Skomentuj