Patologie społeczne - ankieta. Bardzo proszę o wypełnienie.

[SePaDoPa]

Witam Was. Do tej pory nie udawało mi się przebić tu z moimi badaniami, bo ponoć "promowałem" inne strony. Cóż, mam nadzieję, że teraz pod promocję nie będę podchodził, gdyż poniższy link odnosi od razu do samej ankiety. Na poniższym serwisie nie trzeba zakładać konta itp. Ja proszę tylko i wyłącznie o wypełnienie ankiety zgodnie z faktycznym stanem (nie ubarwiać) - jest ona anonimowa i zajmie maksymalnie 5 minut.
Dotyczy ona tak ważnej kwestii w naszym kraju, jak patologie społeczne (m.in. prostytucja). Materiał z tych badań będzie mi bardzo pomocny do pracy naukowej.

http://www.ankietka.pl/survey/show/id/20138/patologie-spoleczne.html

Z góry dziękuję za wypełnienie ankietki i ewentualne podzielenie się opinią o niej.

[Ćwierćnuta]

Poszło, ale niektóre pytania nieprecyzyjne. Na przykład to o reagowaniu na przemoc, brakuje odpowiedzi, że nie było się świadkiem. Albo w pytaniu o narkotykach jest, czy kiedykolwiek w życiu się je zażywało, a o papierosach, czy pali się obecnie. A co z tymi, co rzucili?

[szlahta]

Wypełnione

[extasylove]

poszlo.tylo racja o tych papierosach-nie ma opcji "palilem/am ale rzucilem/am"

[kicia!]

done

[Irja]

Poszło.

[evilwoman]

poszło.

[curious]

Zrobione, choć zgadzam się z tess, że przydałoby się ankietę dopracować.

[keloks]

zrobione

[SePaDoPa]

Poszło, ale niektóre pytania nieprecyzyjne. Na przykład to o reagowaniu na przemoc, brakuje odpowiedzi, że nie było się świadkiem. Albo w pytaniu o narkotykach jest, czy kiedykolwiek w życiu się je zażywało, a o papierosach, czy pali się obecnie. A co z tymi, co rzucili?

W pierwszym przypadku po prostu jest to niedoróbka, ale z drugiej strony nie wyobrażam sobie, by człowiek funkcjonujący w społeczeństwie nigdy nie był świadkiem (chociażby jednego z tych zjawisk): bójki, przeklinania w środkach komunikacji miejskiej, libacji w bloku, rzucanie śnieżek w samochody, bądź coś w tym rodzaju. Powtarzam: nie wyobrażam sobie by ktokolwiek nie spotkał się z taką sytuacją.


Jeśli chodzi o narkotyki, to nie wiem w czym tkwi problem? Czy zażywałeś/aś? Tak lub nie. A w następnym pytaniu jest mozliwość "nigdy nie zażywałem narkotyków".

A sprawa papierosów jest również prosta: czy pali Pani/Pan? Tak lub nie. W następnym pytaniu jest możliwość: ani jednego. Jeśli ktoś rzucił, to po pierwsze nie pali a po drugie nie wypala dziennie ani jednego papierosa.

[Ćwierćnuta]

Ja się z czymś takim nie spotkałam - może pomijając przeklinanie publicznie, ale, z całym szacunkiem - to nie jest przemoc (kolejna nieścisłość - z ankiety nie wynika, o co Ci chodziło).

W pytaniu z papierosami - owszem, teraz nie wypala, ale może miesiąc temu wypalał. A ta ankieta do jednego wora wrzuca osobę, która paliła przez 10 lat i rzuciła niedawno, oraz taką, która nie paliła nigdy. W pytaniach o narkotykach wszystko jest OK, i tak powinny być skonstruowane pytania o papierosy i alkohol, a każde jest inaczej.

[jezebel]

bo ponoć "promowałem" inne strony

Byłeś mało precyzyjny, chyba sam nie sprawdziłeś linków które nam podsyłałeś

Wysłałam.

[SePaDoPa]

Ja się z czymś takim nie spotkałam - może pomijając przeklinanie publicznie, ale, z całym szacunkiem - to nie jest przemoc (kolejna nieścisłość - z ankiety nie wynika, o co Ci chodziło).

W pytaniu z papierosami - owszem, teraz nie wypala, ale może miesiąc temu wypalał. A ta ankieta do jednego wora wrzuca osobę, która paliła przez 10 lat i rzuciła niedawno, oraz taką, która nie paliła nigdy. W pytaniach o narkotykach wszystko jest OK, i tak powinny być skonstruowane pytania o papierosy i alkohol, a każde jest inaczej.

Z ankiety wynika jasno i klarownie! Nie piszesz całej prawdy, bo w ankiecie nie ma mowy o przemocy, a o naruszaniu prawa!
Cytat: "22. Co Pani/Pan robi widząc naruszanie prawa przez obce osoby (kradzież na ulicy, bójka, libacja u sąsiadów)?*".

Oczywiście przykłady w nawiasach są jak przed momentem wspomniałem tylko przykładami. Przeklinanie w autobusie, bójka, nieprzestrzeganie ciszy nocnej i tym podobne są naruszaniem prawa. O tym mowa. Spotkałaś się więc z tym więcej razy, nie tylko słysząc bluzgi w autobusie.

Co do palaczy powtarzam - osoba niepaląca i ta która rzuciła palenie, to osoby niepalące i tu kończy się dyskusja. I celowo są one wrzucane do jednego wora, bo nie interesuje mnie w tej ankiecie procent tych, którzy rzucili, a ogólny problem nikotynizmu.

Byłeś mało precyzyjny, chyba sam nie sprawdziłeś linków które nam podsyłałeś

Wysłałam.

Dziękuję. Tu nie chodzi o precyzje, portal na którym robiłem poprzednio ankiety wymagał rejestracji, więc gdy ja klikałem było git, bo konto tam miałem. Wy jako osoby, które konta tam nie posiadały natrafiały zapewne na komunikat, że "halo Panie, ale tu się rejestrować trza". Za co przepraszam i zmieniłem serwis ankieterski.

Tak czy owak zachęcam innych do wypełnienia ankiet, bo jesteście specyficznie podatnym gruntem, rzeczowym i to być może zmusi mnie w przyszłości do ankiet typu "patologie społeczne - opinia społeczności portalu Bez Tabu". Wtedy będzie i dopracowana i dla "vipów". Przy okazji fajnie znać samego siebie że tak się wyrażę. Dziękuję wam.

Edytuj posty! - t.s.

[Ćwierćnuta]

Spotkałaś się więc z tym więcej razy, nie tylko słysząc bluzgi w autobusie.

Ankieter, który wie lepiej ode mnie, co przeżyłam. Miodzio! To po co Ci ankieta?

[SePaDoPa]

Ankieter, który wie lepiej ode mnie, co przeżyłam. Miodzio! To po co Ci ankieta?

Zaprzecz, że nie przeżyłaś, nie widziałaś naruszania prawa przez obce osoby oprócz przeklinania w środkach komunikacji. Bo najpierw myślałem, że to żart, ale skoro nie, to napisz z pełną powagą. Bo obśmiać żart, to oczywistość, ale powagę to już wręcz odwaga, wręcz ostateczność. Czy sprokurujesz to u mnie? Ciekawe.
Tylko o to wnoszę i proszę.