Ale dzisiaj się napiłem dobrych browarków, już nie pamiętam nazwy ale pierwszy raz je piłem. I jeszcze jakie miałem towarzystwo w postaci ładnej "koleżanki":>
Co do łączenia picia i innych rzeczy... kiedyś ugryzł mnie piesek, no i od razu cała seria zastrzyków przeciwko wściekliźnie. Na szczęście nie są już tak bolesne jak kiedyś (nic nie czułem, a jak spojrzałem to byłem zszokowany jak głeboko pani wbijała mi grubą igłę). Za to pani lekarka kazała mi PRZEZ ROK nie pić alkoholu. Nie posłuchałem, zwłaszcza że jakieś 4 miesiące później pojechałem do Pragi, stolicy piwa
'Jeszcze nigdy w historii tak wielu nie miało do powiedzenia tak niewiele' (o Internecie znalezione w Internecie)
La la, la la la, la la, la la la (takie self esteen offspringów)
A śe naebaem
Impra roku
Bo jedyna
Błązen wypił piwo przed kompem... odpalił karaoke z youtube.. łuhuuuu impra roku...
I oczywiście nie omieszkał się z tym podzielić
Jak każda zła dziewczynka, mam swojego diabła stróża. Prowadzi mnie za rękę przez labirynty uciech.
...zamiast *******ić się na stole, ludzie narzekają, że stół jest u*******ony...
Myślałam, że wczoraj się upiłam. Ale wódka na kacu działa jak balsam. Pokój kręci sie wokól mnie, uśmiech od ucha do ucha, chce się żyć. Chcę wrócic na studia i do imprez z czwartu na wtorek
Skomentuj