Na co macie ochotę?

[Yassmine]

Fair enaugh

Rypaton

[Raine]

Wciągłem Was niniejszym w pułapkę niczym Kaczor Kukiza, niczym Sheloba (btw jak można dać pajunkowi żydowskie nazwisko?!) Froda, zara punkty polecą.

[daj_mi]

Zapragnęłam być niegrzeczna jak za dawnych lat, co Wy mi z głową robicie

[anyway90]

A mi się marzy za****ście słodki deser
cholerna dieta.
Już w poniedziałek będzie cheat day

[daj_mi]

Musisz iść ze mną i Kali na takiego słodkiego drineczka, ma jak byk w opisie, że jest niskokaloryczny

[anyway90]

Dajka, na drineczkach z Wami od razu na wstępie założyłabym, że wszystkie mają zero kalorii

[Raine]

Grzechotnika se zrób.


No a ja nadal mam ochotę na coraz bardziej jeszcze. W głębokiej dupie mając atawistyczny lęk przed nadmiarem grożącym śmiercią.

[daj_mi]

Och nie krępuj się, w końcu kiedyś wszyscy umrzemy

Hmmm Grzechotnika nie znałam, ale po składzie brzmi jak coś, co bym polubiła

[Raine]

200g czystej, trzy kostki lodu, wyszejkować, nalać, voila - wot i Grzechotnik.



Na co macie ochotę, drei, zwei, eins. Stwarzam Wam niepowtarzalną drugą szansę ostatniej szansy!

[anyway90]

Ostatnia szansa dla mnie to nie zjeść deseru
Ale zjem, w poniedziałek bita śmietana, lody, owoce, polewa, wszystko wjedzie

[daj_mi]

Ja cały czas piszę, na co mam ochotę :>
Na Grzechotnika, na powtórkę drineczków z Kali i tym razem z Any, na bycie niegrzeczną

Choć ten przepis na Grzechotnika, który internet mi podał, jest z różnymi kawowymi i czekoladowymi likierami. To na tego mam ochotę, nie tego z czystej.

I na spanie w opór mam ochotę!

[Scaramanga]

A ja bym się pośmiał ze znajomymi. Im bardziej głupie /abstrakcyjne żarty tym lepiej. Jakaś gra towarzyska lub planszowa i troszkę %. Ech... Tęsknię

[anyway90]

Scaramanga, a czemu nie możesz się spotkać z Nimi?

Dajka, nooo i vice versa, już się na Was szykuję (mam na to ochotę ), obiecuję się przed trochę podkarmić, żebym nie padła jak bobas po jednym drinku

Właśnie, mi też się wyświetlił bardziej skomplikowany przepis na tego grzechotnika brzmi całkiem fit

[Scaramanga]

Cześć dzieciata, część się rozjechała, część w robocie. Życie

[Azul]

Scaramanga, tak to już jest. My robimy z taką bliską ekipą od kilku lat taki myk, że ustalamy wspólnie tygodniowy urlop i wynajmyujemy w jednym ośrodku gdzieś w PL domki. W różnych miejscach. Bywa, że jak ośrodek maly na 5-8 domków, to cały okupujemy. Wtedy mamy tydzień na zaległości. Czasem wystarczy, najczęściej nam mało, sporadycznie ktoś się poprztyka, bo np okazuje się antyszczepionkowcem
Jest czas i na wypicie i pogadanie i sport i zwiedzanie i dzieciaki - pełen przekrój się lepiej lub gorzej integrują... nawet jak ktoś bez dzieci, po rozwodzie, albo w ostatniej chwili może przyjechać, to też się pojawia i zawsze do kogoś do domku zostanie przyjęty.

Mam ochotę na rower - pojechać tak 20-30 km. Tęsknię za ciepłem. Naładować aku w ten sposób