Dla smutnych, nieszczęśliwych itp. :(

[Yassmine]

Skoro temat dla nieszczęśliwych, to dodam coś od siebie Jutro moja mama jedzie na 2 chemię... tak bardzo chcę żeby pokonała tego cholernego raka

Trzymam kciuki, żeby wszystko dobrze się skończyło
Wiem, że to populizm, ale pozytywne nastawienie jest bardzo ważne w chorobie, życzę Ci siły, żeby udało się je zachować :*

[Kinrepok]

Również myślami z Twoją mamą, mimo że obca osoba.
Również mam w rodzinie przykłady osób, którym chemia czy naświetlanie pomogło. Trzymam kciuki.

[Azul]

Chyba tylko ja jestem taka nienormalna. Jak się już organizm wyreguluje do wstawania rano, to mogę nie być wyspana, w sobotę, pójść spać o dowolnej porze, a i tak się kufa o 5 budzę. I na co komu weekend, możliwość poleżenia dłużej, skoro jak nie ma w kogo się wtulic, to i tak chłód z wyrka wygania...

Update. Nie cierpię zazdrościć. Nie być zazdrosna o drugą kobietę itp.
Nie lubię zazdrościć tego, że ktoś ma fantastyczne małżeństwo, że potrafią sobie tak wspaniale okazywać miłość na co dzień. Albo opowiadać o drugiej połówce w taki sposób, że też się chce mieć kogoś takiego, kto tak mówiłby o mnie i czułby to wszystko. I mieć to o czym mówią.

Coś jeszcze miałam w głowie, ale z tej zazdrości umknęło..

[Nolaan_2.0]

Cholerny świat, no...
Ciężki dzień, boli mnie głowa, tracę włosy i cholera wie czy da się to zatrzymać (mam leki)...
Truję się tym.

[Raine]

Wszyscy dookoła dzisiaj mają jakiś zły dzień. Ja z kolei się nie będę użalać, bo jest też nieco pozytywnych dla mnie wieści. Ale jakoś tak posępnie mi, gdy innym dzieje się źle.

[Azul]

Rano mialam cudny, przyszlo ołowiane popołudnie, a teraz mam wrażenie jakby był drugi wschód słońca, taki lekki i rześki. Żeby jeszcze tylko glowa przestała boleć.

[Catalleya]

Skończyłam oglądać na prawde swietny serial, jest mi smutno :c i tak pusto :c

[lee]

Ćwiczę regularnie co drugi dzień (trochę siłowo i sporo kardio), ale dałem się namówić żonie na jakieś wygibasy żylastej trenerki z internetu. Dżilijan jakaś to była czy inna Sindi, ale od dwóch dni cierpię na takie zakwasy, że nawet na kiblu nie mogę usiąść
Do tego nie mogę sprzątać, rozładowywać zmywarki ani wynosić śmieci. Straszne

[Astraja]

Boję się trochę czwartkowego zabiegu chirurgicznego. Nie samego cięcia i zszywania, ale zastrzyku przeciwbólowego, który czasami *****sko szczypie.

[anyway90]

Astraja, trzymam kciuki, żeby wszystko poszło gładko. Rozumiem Cię, sama boję się zastrzyków...

Lee, nooo, Chodzia zawsze powtarza: "Zagoń męża/partnera na matę, niech ćwiczy razem z Tobą, przekona się, że to nie takie łatwe".

[495f50]

Trochę wkurzony, trochę smutny. Ale bardziej jednak to drugie, mam dość.

[anyway90]

Hej, Pingwinku...
:*
Przykro mi

[DSD]

Złamanie zrasta się zapewne zgodnie z biologią ale nie tak szybko jakbym chciał.

[Astraja]

Źle się sama ze sobą czuje. Ilość myśli przeróżnych i analizowania wszystkiego przerasta, przeraża mnie i meczy.

[Yassmine]

Kurcze, jakoś taka refleksja mnie naszła, że zaraza, odebrała mi dwa cenne lata życia stopują w spełnianiu marzeń teraz fiutin, zablokował kolejne... bo miałam jechać do czarnobyla i znowu się to odsuwa. Chociaż w sumie, czym jest to wszystko wobec tragedii jaka dotknęła Ukraińców, przynajmniej nie muszę uciekać przed wojną