Dla wkurzonych v. 2.0

[iceberg]

Wkurza mnie ostatnio nadmiar pracy... jeszcze w sylwestra dyżur zamykający rok i może będzie ciut luźniej w styczniu. No i wkurza mnie tak niski drugi próg podatkowy, na szczęście już w styczniu przez jakiś czas nie będą mi tyle zabierać

[Millie Walky]

Nie miałam nigdy takiej sytuacji, ale wkurzają mnie osoby, które zrywają z kimś znajomość romantyczną, bo "za bardzo się zaangażowałaś" (czyt. zakochałaś się). Wyobrażam sobie, że ego takich osób jest rozdęte do granic absurdu, do tego wychodzi z nich jakaś chora potrzeba kontroli nad drugim człowiekiem. To czy się w kimś zakocham czy nie to moja sprawa, nikomu nic do tego. Jak można być aż tak nadętym, aby chcieć mieć władzę nad czyimiś emocjami???