Misska :* - jeśli chodzi o kota, trafiłaś w 100 % i szacunek dla Ciebie za dar jasnowidzenia, bo akurat tego egzemplarza nie ma w moich albumach na BT. Problem w tym, że ten sierściuch nie dałby się tak zarzucić na ramię Boi się dotyku ludzkich rąk.
Najśmieszniejsze że prawie każdy z tego zdjęcia by cie zmasakrował w pierwszej lepszej forumowej dyskusji panie chorągiew na wietrze i gumowa moralność
Najśmieszniejsze że prawie każdy z tego zdjęcia by cie zmasakrował w pierwszej lepszej forumowej dyskusji panie chorągiew na wietrze i gumowa moralność
Buahaha powiedz, że jeszcze Ty byłbyś w stanie. Rozbaw mnie bardziej
Kationek,
spuść trochę z balonu zarozumialstwa, bo może się nagle okazać, że są tu też inni ludzie, którzy chadzają na Żyletę.
Kto Cię potem q**a poskłada?
"Jesteś samotny? Tak, lecz tylko w towarzystwie ludzi."
James Jones - Cienka czerwona linia
Ej, ja byłam na Żylecie, mam nawet kartę kibica... a jak teraz chodzę na basen to mnie co drugi dzień można spotkać w bluzie z kapturem, co ja poradzę, że ta z L-ką jest najcieplejsza
My life would be so much easier if I wasn't intelligent enough to realize how fucking stupid some people are.
Nigdy nie zrozumiem, dlaczego Legia ma klubowe gadżety w kolorach zielonym i czerwonym, skoro drużyna gra na biało-czarno.
Nawet Hannover 96 stara się bardziej "przemycić" barwy klubowe do boiskowego stroju (wyjątkiem był ubiegły, bardzo nieudany sezon).
Kationek,
spuść trochę z balonu zarozumialstwa, bo może się nagle okazać, że są tu też inni ludzie, którzy chadzają na Żyletę.
Kto Cię potem q**a poskłada?
I vice versa panowie... zarozumialstwem wcale nie ustepujecie.
Nigdzie nie obrazalem Żylety. Rozróżnijmy kibica od bydła.
Znam ludzi ze Śląska, którzy w kotle siedzą. Sam miałem okazję w nim być za sprawą kuzyna, która w tym srodowisku siedzi... i podział u nich jest taki sam. Od ludzi, którzy żyją klubem i angażują się, po małpy z szalikami, dla których jest to jedynie dobra okazja do demolki i lania się po mordach (o lewych patolskich interesach przykrytych klubowym plaszczykiem nie wspomne).
A, że o Legii najczęściej się mówi. Cóż, to nasz eksportowy klub, więc i jest na swieczniku.
Skomentuj