Choć i teraz znalazłaby się garstka wartych uwagi forumowiczów, to i ja dołączę do tej ogólnej tęsknoty za starą gwardią.
Gdy o nich myślę, to:
- Brak mi ich młodzieńczości, zastąpionej obecnie zgorzknieniem i pesymizmem.
- Brak mi ich zdolności do autoironii, zamiast której mamy autonadęcie.
- Brak mi ich umiejętności komentowania cudzych wypowiedzi w sposób ironiczny, ale nie urażający, a nie tak jak teraz, agresywny i napastliwy.
- Brak mi powszechnego kiedyś wyczucia wagi problemów, zastąpionego śmiertelnie poważnym traktowaniem wszystkich pierdół.
- Brak mi obecnego kiedyś wszędzie poczucia humoru, obecnie zepchniętego do wyznaczonego kącika, a poza nim zbyt często zwalczanego jako OT.
- Brak mi zaginionej gdzieś zdolności rozumienia charakteru cudzych wypowiedzi, które obecnie zbyt wiele osób potrafi odczytywać tylko wprost, o ile nie będą upstrzone emotikonką po każdym zdaniu (lub kilkoma w przypadku zdania złożonego).
- Brak mi starej ekipy adminów/moderatorów (mało kto się uchował), która potrafiła oszczędnie operować swoimi uprawnieniami nie ingerując bez potrzeby w indywidualny styl wypowiedzi oraz ich zdolności rozumienia aluzji i niedopowiedzeń, zastąpionej obecnie czysto mechanicznym wycinaniem wszystkiego co wymagałoby chwili namysłu dla wyszukania skojarzeń. W dodatku należy to zrobić jak najszybciej, bo jak nie, to ktoś inny zrobi to pierwszy.
- A najbardziej mi brak (oprócz kogucików na druciku) tego, że niektórych z gwardzistów nie mogę już sobie przypomnieć.
Brakuje mi tez Radzia i młodego mimo, że często mnie wkurzali, a może właśnie dlatego.
No i xena była super babka, szybko chłopaków ściągała z obłoków, strach się bać.
Tizia Ile razy mam go wspominać, by wrócił?
Droma, Sajany, Jacentego, Xenona - ten ostatni jeszcze coś gdzieś tam skrobnie od czasu do czasu, ale resztę wcięło i Gayka tęskni
Skomentuj