W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Ściągacie?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Raine
    Administrator
    • Feb 2005
    • 5252

    #31
    To chyba dane od Dojczów, czyżbyś próbował porównywać ich PKB z naszym?

    To truly love someone is to strive for reconquering what has already been conquered.




    Regulamin Forum.

    Skomentuj

    • KP
      Seksualnie Niewyżyty
      • Nov 2010
      • 301

      #32
      Napisał Raine
      ale reklamy o 500% głośniejsze niż późniejszy film - niestety, nie.
      Wszystkimi kończynami się podpisuję. W ogóle reklama wszędzie, gdziekolwiek... budzi moje odrażenie (jest takie słowo?). Ostatnio dowiedziałem się że SKM w Trójmieście będzie 'jak metro' czyli że będą ekrany z informacjami... tłumaczenie: będą ekrany z reklamami, na których czasem pojawią się wiadomości. Wiadomości ma dostarczać wybiórcza więc wiadomo jaki target. Wybaczcie OT.
      Nothing's wrong today.

      'my, przeciętni, ale chętni' - Greedo

      Skomentuj

      • 495f50
        Perwers
        • May 2011
        • 1118

        #33
        Mi zdarza się coś pobierać, głównie muzykę. Ale jeśli mi się twórczość danego wykonawcy spodoba, dążę do zakupu CD (aktualnie mam już dość sporą "płytotekę", co miesiąc w kolekcji pojawia się co najmniej jedna czy dwie nowe płyty). Tutaj powiem, że pojedynczych mp3 bym przez sieć nie kupił - nie ufam tej formie zakupów. To tak jak z fakturami: jeśli już za coś zapłaciłem, jakiś "dowód" muszę coś mieć również w postaci "przedmiotowej" a nie tylko elektronicznej.

        Filmów nie ściągam żadnych, ponieważ nie jestem jakimś wielkim fanem oglądania filmów na kompie. Ba, w ogóle marny ze mnie kinomaniak

        Pirackie programy - zdarzało się i zdarza, jeśli potrzebuję czegoś pilnie "na wczoraj" a dany program nie ma darmowego odpowiednika (lub ten odpowiednik ma zbyt małe możliwości), ale ogólnie dość rzadko takie sytuacje mają miejsce. Oprogramowanie staram się również mieć oryginalne, w tym również i Windowsy.

        Z Torrentów itp. nie korzystam w ogóle. Jeśli już trzeba coś ściągnąć - niemal wszystko da się znaleźć za pośrednictwem Google.
        0statnio edytowany przez 495f50; 28-10-11, 20:00.

        Skomentuj

        • Neverminder
          Seksualnie Niewyżyty
          • Jun 2007
          • 229

          #34
          Kiedyś, jak nie miałem zbytniego dostępu do internetu to kupowałem oryginalne płytki... Jak zacząłem siedzieć w internecie i kupować muzykę z kompa, to przestałem je słuchać, bo nie było by mnie stać na tyle muzyki ile chciał bym przesłuchać. Dopiero internet otworzył mi drzwi do nieznanego w ogromnych ilościach...
          Także tak, ściągam ale nie udostępniam, ściągam dużo wszystkiego co da się ściągnąć, bo i słucham i oglądam dużo... muzyka jest dla mnie jednym z najważniejszych aspektów życia.
          Rocznie przesłuc***ę około 20 tysięcy utworów... (łącznie, nie żeby każdy inny) a biorąc pod uwagę, że średnio jeden ma po 5 minut, to daje nam to 1667 godzin czyli około 69 dni ciągłego słuchania... Wniosek prosty... nawet jak bym chciał to bym się nie wypłacił aby słuchać wszystkiego co chcę.
          Zresztą nie będę oszukiwał, wolę pieniądze wydawać na coś, czego nie można ściągnąć, bo na ich nadmiar nie narzekam.

          Swoją drogą śmieszą mnie ludzie (na szczęście są to jednostkowe przypadki, nie mam takich w kręgu znajomych), którzy obnoszą się z tym jacy to nie są super za****ści, bo oni nigdy żadnego pirata nie kupili i skrobią te swoje grosiki tylko po to aby pokazać znajomym jakie to mają kolekcje
          0statnio edytowany przez Neverminder; 28-10-11, 20:07.

          Skomentuj

          • 495f50
            Perwers
            • May 2011
            • 1118

            #35
            Z ciekawości... ten ostatni kawałek był skierowany do mnie?

            Skomentuj

            • Neverminder
              Seksualnie Niewyżyty
              • Jun 2007
              • 229

              #36
              Po napisaniu swojego posta dopiero przeczytałem twojego i tak sobie myślałem właśnie "pewnie pomyśli, że to było do niego" Nie, nie było, aczkolwiek niewykluczone, że w pewnym stopniu można to też odnieść do ciebie.

              Skomentuj

              • 495f50
                Perwers
                • May 2011
                • 1118

                #37
                Cóż, ja się tym nie obnoszę, bo i po co? W naszym społeczeństwie i tak powszechne jest myślenie, że jak ktoś ma oryginały to pewnie jest idiotą, więc po co mam się tym chwalić No, dobra, tych parę postów wyżej się "pochwaliłem", ale to nieco inna sytuacja... nikt mnie tu nie zna.

                A tak bardziej na serio - bardziej chodzi mi o własny komfort psychiczny, lubię też spojrzeć na półkę i ujrzeć tą kolekcję zbieranych już od paru ładnych lat CD - tym bardziej, że pewnie ludzi, którzy kupują muzykę w takiej formie będzie z biegiem lat coraz mniej. Podobnie z grami, głównie "sztandarową" dla mnie serią Need For Speed.

                Są też powody bardziej, hm, nazwijmy je "praktyczne". Mianowicie, słucham relatywnie wielu mniej popularnych wykonawców (znalezionych np. kiedyś przypadkiem na YouTube czy w innych źródłach). Na tyle mało popularnych, że w sieci zwyczajnie nie ma ich muzyki, poza ewentualnymi teledyskami na YouTube lub płatnymi mp3 (o których już pisałem, że ich nie kupuję). Jedynym ratunkiem wtedy jest "polowanie" na odpowiednie CD np. na eBayu (gdzie, swoją drogą, można kupić wprost ogrom bardzo tanich płyt, nawet wliczając przesyłkę z zagranicy)

                Podsumowując, generalnie nie jest dla mnie jakimś problemem, że np. znajomi ściągają na potęgę. Chcą to niech ściągają, co mnie to Denerwować zaczynam się dopiero wtedy, kiedy ktoś usiłuje się wtryniać w moje zasoby finansowe albo, jak wspomniałem na początku, nabijać. No i śmieszą mnie osoby, które np. określają się jako wielcy fani jakiegoś wykonawcy, a nawet jego muzyki nie kupią tylko ściągną z Torrentów... Na pewno taki muzyk bardzo by się ucieszył z takich fanów
                0statnio edytowany przez 495f50; 28-10-11, 20:18.

                Skomentuj

                • Neverminder
                  Seksualnie Niewyżyty
                  • Jun 2007
                  • 229

                  #38
                  Hmm zastanawiam się jak dokładnie określić to o co mi chodzi...
                  Nie widzę problemu w samym zakupie i użytkowaniu legalnych nośników. Jak kogoś na to stać, to niech kupuje... nie jest to mój problem. W zasadzie powinno się legalnie nabywać te wszystkie badziewia, tyle tylko, że większości populacji naszego kraju, realia na to nie pozwalają.
                  W praktyce jak by chcieć korzystać np. tylko z legalnych oprogramowań czy muzyki, trzeba by wybierać co można poznać, w co można się zagłębić, a czego nie... ja osobiście nie mam zamiaru wybierać - chcę poznać wszystko.

                  Chwalenia się swoimi zbiorami też nie uważam za coś złego, jak ktoś sobie coś całe życie kolekcjonuje, jakieś winyle, CD'ki, dyskietki czy cokolwiek innego to uważam to za jak najbardziej pozytywne.

                  Szczerze mówiąc, to czego nie bardzo pojmuję, to wspomniany przez ciebie komfort psychiczny. Co ci to daje, że kupisz sobie oryginalnego Windowsa i napompujesz kieszeń miliardowego monopolisty jakim jest Microsoft, który to pomimo tego, że nie ma najlepszych oprogramowań, to przyćmiewa swoją polityką wszelkie mniejsze dobre pomysły? Jestem za tym, aby kraść od Microsoftu ile wlezie Mam taką kobietę w rodzinie którą muszę praktycznie przy każdej wizycie odmawiać od kupna oryginalnego Windowsa (póki co skutecznie)... w zasadzie zadaję jej zawsze to samo pytanie: "ale po co ci to?" a dostaję w odpowiedzi w zasadzie tyle, że jest jest po prostu oryginalny... masz ci komfort psychiczny

                  W zasadzie podejście którym gardzę, idealnie zostało zaprezentowane w poście użytkowniczki ENEA #30. Pomimo niewielu słów tam użytych, ten post dokładnie oddaje to o co mi chodzi.

                  Odniosę się do tego co napisałeś odnośnie muzyków. Wiesz... jak by tak spojrzeć na sprawę obiektywnie, to muzycy w dużej części nie mają problemów z tym, że ludzie nabywają ich muzykę nielegalnie... ba! wielu z nich samych udostępnia ją w internecie. Dlaczego? Myślę, że powodów jest kilka. Jeden z nich to to, że wiedzą, że wielu jest ludzi którzy nie dokonują zakupów w ciemno i wolą najpierw z czymś się osłuchać, a dopiero później to kupić. Dwa... gdyby nie nielegalne rozprzestrzenianie się nagrań, to wiele zespołów mogło by nigdy nie ujrzeć światła dziennego, czy też nie dotrzeć do wielu rejonów świata, więc co wtedy by im przyszło z tworzenia muzyki? Trzy... moim zdaniem najważniejsze... prawdziwi artyści nie tworzą lub przynajmniej nie zaczynali tworzyć muzyki z myślą o tym, że zarobią na tym miliony, ale dlatego, że to kochają i że kochają te tłumy na ich koncertach, którym sprawiają radość dającą nieopisaną satysfakcję. Ludzie ci przybywają na koncerty w wielu przypadkach dzięki temu, że nielegalnie ściągnęli sobie kilka MP3 - ójek zaznajamiając się w ten sposób z zespołem którego nie promują masowe media.
                  Jest jeszcze inna sprawa... odnosi się to już raczej do wielkich gigantów. Nie jestem co prawda tego w 100% pewien, ale wydaje mi się, że wpływy do kieszeni wielkich artystów z tytułu sprzedanych płyt, są stosunkowo małe w stosunku do tego co zarabiają w trasach koncertowych czy z reklam.

                  Skomentuj

                  • 495f50
                    Perwers
                    • May 2011
                    • 1118

                    #39
                    Co do programów Microsoftu - pocieszy Cię, że Office'a mam pirackiego? Ale o ile mi wiadomo, chyba Office dla studentów AGH jest za darmo, więc jak sobie znowu założę konto w domenie AGH to sobie zamienię pirata na oryginał

                    Jeśli mowa konkretnie o Windowsach, to m.in. z przyzwyczajenia oryginalne. W firmie ojca używa się tylko oryginalnych programów, "przeszło" to więc też do nas do domu. Poza tym Windowsa traktuję jako element niezbędny do pracy komputera, tak jak sprzęt (hardware), i nie mam jako tako jakichś wielkich oporów, by jednak za niego zapłacić. Tak, wiem że można mieć Linuxa, ale nie jestem fanem tego systemu

                    Co do muzyki, nie do końca się zrozumieliśmy. Ja pisałem tylko i wyłącznie o takich ludziach, którzy nielegalnie ściągają (w sensie: muzyk nie udostępnia swojej twórczości) a potem nie kupują muzyki, na koncerty też nie chodzą, ale we wszelkich dyskusjach o muzyce i jakim-to-się-fanem-nie-jest chcą najbardziej błyszczeć. Wspomniałem o tym, bo sam spotkałem paru takich osobników

                    Jeśli chodzi o podejście "pobrać pirata, żeby przekonać się jaki jest, a potem ewentualnie kupić oryginał" - znam, oczywiście, nie mam także nic przeciwko. Sam to czasem stosuję, choć raczej w przypadku muzyki. W przypadku programów miałem kilka razy taki zamysł (np. przy Paint Shop Pro 9, ale w końcu zmieniłem go na darmowego Paint.NET zamiast kupić fulla PSP9). W przypadku gier tego nie stosuję - jeśli nie jestem jakiejś pewien, szukam recenzji
                    0statnio edytowany przez 495f50; 28-10-11, 21:31.

                    Skomentuj

                    • Enea
                      Perwers
                      • Dec 2005
                      • 1010

                      #40
                      Neverminder nie spodobało Ci się, ze nazywam sprawy po imieniu? Czy jak? Nie mam pokaźnej kolekcji dvd ani cd jeżeli ma cię to uspokoić LOL

                      Nie rozumiem tłumaczen - kasy nie będę im pakował do kieszeni, za dużo mają ... Tzn, ze jak idę do Tesco po mango (bardzo lubie jesc codziennie ale mnie nie stac) to wychodząc nie płacę , bo 20 jeleni przede mną w kolejce zaplacilo??

                      Pytanie do tych co ściągają, zwłaszcza filmy... jak wy zaopatrujecie się w książki, nowe wydawnictwa? Kserujecie je czy jak? Nie wiem , moze to głupie ale lubie być uczciwa.

                      Nie chce trzasc tylkiem ze strachu , ze ktoś mnie przyłapie, a znam całą masę idiotów którym skonfiskowano pc i wlepiono zakaz użytkowania internetu na x lat + grzywnę. Moze w Polsce jeszcze im to mozolnie idzie, ale nie bój - nadrabia straty. Tu gdzie mieszkam piractwo na serio się po prostu kurcze nie opłaca.

                      Skomentuj

                      • 495f50
                        Perwers
                        • May 2011
                        • 1118

                        #41
                        Też lubię być uczciwy, choć tutaj chciałbym powiedzieć, że jest jedna sytuacja, kiedy nie mam żadnych wyrzutów sumienia z posiadania pirackiej muzyki w mp3.

                        Mianowicie: wyobraźmy sobie sytuację, że kupujemy jakąś płytę CD. No i jest git, słuchamy sobie muzyczki, cieszymy się z zakupu. A tu nagle po pół roku albo po roku wychodzi ta sama płyta, ale... w edycji rozszerzonej. Dodatkowe 2-5 kawałków, których na żadnej innej płycie nie ma, nawet koncertowych. To już jest coraz częstsza sytuacja i uważam ją za straszne chamstwo. Co innego, gdyby od razu po wprowadzeniu płyty do sprzedaży były do wyboru dwie wersje, ale taki motyw?

                        No mnie za przeproszeniem ch** strzela wtedy i uważam za w pełni uzasadnione pobranie "brakujących" kawałków - bądź co bądź, chciałem być legalny i CD kupiłem.

                        Tak czy owak, w moim przypadku to raczej tylko gadanie, bo, jak mówiłem - staram się raczej unikać "nadmiaru" mp3 których nie mam jednocześnie na CD. Piszę to, mając obok siebie zdobytą niedawno rozszerzoną edycję płyty Spin Doctors - Pockets full of Kryptonite... Wersję podstawową chyba sprzedam, jeszcze myślę co z nią zrobić.

                        Ale jeśli ktoś by miał taką sytuację jak opisałem, i te kawałki pobrał - popieram go.

                        Skomentuj

                        • anduk
                          Koci administrator
                          • Jan 2007
                          • 3901

                          #42
                          Napisał Enea
                          wlepiono zakaz użytkowania internetu
                          Tak na stronie - w tym UK to chyba do reszty upadli na głowę
                          If you try and take a cat apart to see how it works, the first thing you have on your hands is a non-working cat.

                          Skomentuj

                          • lance90
                            Gwiazdka Porno
                            • Sep 2010
                            • 1675

                            #43
                            KP ale przecież nikt ci nie każe się patrzyć w te ekrany. Możesz stać do nich odwrócony plecami i już nie masz problemu. Ja uważam ekrany za dobry pomysł bo gdy jadę metrem a nie mam żadnej książki czy gazety do poczytania to mogę przeczytać coś innego i czas choć trochę szybciej upłynie.

                            Muzykę i filmy ściągam i to często. Choć zdarzają się też wyjątki np. wszystkie sezony House'a mam oryginalne. Ściągam dla siebie i dla własnego użytku więc Enea licz się ze słowami bo takie słowa
                            Napisał Enea
                            Nie kradne ekhm znaczy sie sciagam..
                            świadczą, że nie masz bladego pojęcia o tym jakie prawo u nas obowiązuje.
                            Główny Znawca Plastiku

                            Skomentuj

                            • Enea
                              Perwers
                              • Dec 2005
                              • 1010

                              #44
                              Lance, Red a co to jest paserstwo??? I czy paserstwo jest karalne???

                              Skomentuj

                              • lance90
                                Gwiazdka Porno
                                • Sep 2010
                                • 1675

                                #45
                                Enea zapoznaj się z odpowiednimi ustawami a wtedy będziesz wiedzieć czy jest to karalne i przestaniesz wszystkich oskarżać o kradzież
                                Główny Znawca Plastiku

                                Skomentuj

                                Working...