W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Motocykliści

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • iceberg
    PornoGraf
    • Jun 2010
    • 5113

    Zgodzę się i nie zgodzę. Zgodzę się ze stwierdzeniem, że każdy robi co lubi i co chce. Dla mnie latanie po drogach publicznych z prędkościami powyżej 120 (odliczam autostrady) to przykład skrajnej nieodpowiedzialności i głupoty - ale to moje zdanie. Na szczęście jest wielu ludzi oczekujących na przeszczepy .

    Nikt realnie myślący nie będzie gonił 125-ką po autostradzie - nie do tego ma to służyć.
    Przykład z recepcją jest nietrafiony - celem wyjazdu jest przyjemność pokonywania trasy a nie cel podróży sam w sobie. Przykład jaskiniowca to tylko jeden z wielu, znam też bloga gościa który Rometem (bodajże Zetką) przejechał 65 tys km po całej Europie plus Maroko. Kwestia ustawienia priorytetów. I nie mam tu na myśli tylko oszczędności...

    Wiesz, patrząc na to o czym piszesz to nadal nie rozumiem obrony 600... przecież można na tej samej zasadzie kupić coś powyżej 1000 ccm i latać jeszcze szybciej . Dla kogoś takiego Ty jesteś tylko ogniwem pośrednim
    A tak naprawdę to dopiero wyjazd na tor i rywalizacja z zawodnikami jest czymś sensownym. Tylko, że w takich warunkach większość "ścigantów" będzie wąchać spaliny albo zostanie zdublowana, konikować potrafią tylko w ruchu publicznym a w prawdziwej rywalizacji odpadają.

    To o czym piszę nie ma świadczyć o wyższości 125 nad 600, po prostu pokazuję, że te mniejsze też mogą dawać satysfakcję a ich rzeczywiste zastosowanie jest zupełnie inne niż 600-ek i większych.
    Może to kwestia wieku ale w pewnym momencie człowiek umie zwolnić i cieszyć się życiem nie musząc podbudowywać swojego ego centymetrami sześciennymi.
    Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

    Skomentuj

    • etrisis
      Świętoszek
      • Feb 2016
      • 24

      Napisał on82
      Oszczednosc wyjdzie najdalej po pierwszej glebie, ktora kazdy predzej czy pozniej zaliczy.
      Nie pisz za innych, bo nie dla wszystkich gleba na motorze to normalka jak w twoim przypadku.

      Ładowanie dużej kasy w ubranie motocyklowe to głupota. Dobre dla kogoś kto jeździ dużo i z dużymi prędkościami, ale na pewno nie na mały motocykl, którym chcesz sobie pojeździć rekreacyjnie.

      Prędkość to 80-90 km/h. Motory są niebezpieczne jedynie dla wariatów.

      Skomentuj

      • iceberg
        PornoGraf
        • Jun 2010
        • 5113

        etrisis niestety ubranie motocyklowe jest potrzebne. Nie musi być najwyższej klasy ale na pewno cos lepszego niż z Alledrogo za "50 zł". Nie chodzi o to czy jeździsz szybko, niestety czasem plama oleju, rozsypany piasek którego w aucie nawet nie zauważysz i można polecieć na bok. Nie mówiąc już o typowo miejskich przypadkach kiedy nagle pod koła wpada Ci pies albo dziecko. Szybki unik i możesz leżeć a wtedy dobrze mieć jakiekolwiek protektory niż zdzierać asfalt skórą .
        To po prostu wydatek który warto wkalkulować w koszta początkowe.
        Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

        Skomentuj

        • etrisis
          Świętoszek
          • Feb 2016
          • 24

          Chwilami pojawia się dobre ubranie motocyklowe w lidlu.
          Jednak o tym wszystkim się pomyśli jak kupię motocykl, a tego jeszcze pewien nie jestem.

          Skomentuj

          • etrisis
            Świętoszek
            • Feb 2016
            • 24

            Napisał on82
            Jak pisalem wczesniej, praktycznie nigdy nie przekraczam 120kmh, chyba ze zagapie sie na przyklad przy wyprzedzaniu.
            Ja jechałem maksymalnie 170-180 km/h bo więcej Suzuki GS500E nie pojedzie. Ale to jedynie na całkiem prostej drodze i dobrym asfalcie.

            Skomentuj

            • znowuzapilem
              SeksMistrz
              • Nov 2010
              • 3555

              Napisał iceberg
              Może to kwestia wieku ale w pewnym momencie człowiek umie zwolnić i cieszyć się życiem nie musząc podbudowywać swojego ego centymetrami sześciennymi.
              Nie byłbym sobą gdybym się niedoczepił
              Litraż nie zawsze idzie w parze z podbudowywaniem ego. Nie róbmy z wszystkich "wieśniaków".
              A tym bardziej że jeśli chodzi o motocyke to czesto jest to jest to selekcja naturalna.

              Napisał etrisis
              Nie pisz za innych, bo nie dla wszystkich gleba na motorze to normalka jak w twoim przypadku.
              Każdy motocyklista Ci powie że uczysz się jeździć dopiero po pierwszej glebie. Jeśli tego nierozumiesz to może pozostań przy rowerze.
              0statnio edytowany przez iceberg; 05-03-16, 20:53.
              Synek Ślonski - w barach szeroki, w żici wonski

              Skomentuj

              • iceberg
                PornoGraf
                • Jun 2010
                • 5113

                Napisał znowuzapilem
                Nie byłbym sobą gdybym się niedoczepił
                Litraż nie zawsze idzie w parze z podbudowywaniem ego...
                A ja nie będę nieczepliwy . Facet na 125 wygląda tak samo zabawnie jak gość w Corsie, Polo czy starym Punto... Ujmuje tą męskości?
                "Wieśniakami" nazwałbym jedynie tych, którzy nie szanują wyborów innych ludzi i uznają jedynie swoją rację w zakresie pojemności czy wielkości moto czy auta. Chcesz jeździsz pierdzikółkiem 125 a wolisz wybór 1000ccm to twoja sprawa. Ale 600 do miasta nie musi być lepszym wyborem niż 125.
                Dodajmy jeszcze jedną różnicę- na 125 można jeździć na kat B a koszty wyrobienia kat A też trzeba doliczyć do ogólnego rachunku.
                Argumenty, że jazdy na moto trzeba się nauczyć na kursie na A same się wykluczyły w ubiegłym roku, gdyż po zwiększonej sprzedaży motorów 125 liczba wypadków z udziałem motocyklistów wbrew obawom "ekspertów" spadła...
                0statnio edytowany przez iceberg; 05-03-16, 20:57.
                Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

                Skomentuj

                • znowuzapilem
                  SeksMistrz
                  • Nov 2010
                  • 3555

                  Ktoś na 125 to nie motocyklista, co najwyrzej motorowerzysta
                  Najsłabsza 600tak to lata świetlne a co dopiero litry.

                  Nikt tu nikogo niewyśmiewa że chce jeździć 125. Tylko argumenty są stylu: kupie panele w leroyu za miastem bo w obi które mam pod domem są o 90groszy droższe.
                  Zgodze się że wszystko zależy od przeznaczenia. I tu nikt mi niewmówi że 125 można się nacieszyć z jazdy.

                  PS. Z tą Corsą dobre śmiechłem
                  Synek Ślonski - w barach szeroki, w żici wonski

                  Skomentuj

                  • iceberg
                    PornoGraf
                    • Jun 2010
                    • 5113

                    Napisał znowuzapilem
                    Ktoś na 125 to nie motocyklista, co najwyrzej motorowerzysta
                    Ja rozumiem, że mam do czynienia z kimś kto jest z prawem na bakier ale motorowerzysta to jeździ 50, natomiast na 125 to już motocyklista
                    Nikt tu nikogo niewyśmiewa że chce jeździć 125. Tylko argumenty są stylu: kupie panele w leroyu za miastem bo w obi które mam pod domem są o 90groszy droższe.
                    Już kawałek wcześniej wyliczyłem, że za zaoszczędzoną na zakupie kasę można jeździć kilka lat więc nie jest to 90 groszy...
                    ale faktycznie zgodzę się z:
                    Zgodze się że wszystko zależy od przeznaczenia. I tu nikt mi niewmówi że 125 można się nacieszyć z jazdy.
                    Bo znając ograniczenia jakie niesie pojemność i moc i świadomie się na to decydując można mieć z tego też frajdę
                    Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

                    Skomentuj

                    • etrisis
                      Świętoszek
                      • Feb 2016
                      • 24

                      Napisał znowuzapilem
                      Ktoś na 125 to nie motocyklista, co najwyrzej motorowerzysta
                      Motorowerzysta to 50 cm, więc nie myl pojęć.
                      Napisał iceberg
                      Bo znając ograniczenia jakie niesie pojemność i moc i świadomie się na to decydując można mieć z tego też frajdę
                      Jak pisałem. Kilka lat temu miałem używaną 500.
                      Jednak rok temu kupiłem sobie rower za 5000 zł, na którym robiłem dalekie wycieczki.
                      Jednak teraz chcę mieć również motocykl, którego koszty utrzymania będą niewiele większe od roweru.
                      Więc 125 wydaje się najsensowniejsza, a zapewni normalną prędkość poza miastem.

                      Skomentuj

                      • znowuzapilem
                        SeksMistrz
                        • Nov 2010
                        • 3555

                        Napisał iceberg
                        Ja rozumiem, że mam do czynienia z kimś kto jest z prawem na bakier ale motorowerzysta to jeździ 50, natomiast na 125 to już motocyklista
                        Napisał etrisis
                        Motorowerzysta to 50 cm, więc nie myl pojęć.
                        Tak jak ślimak jest rybą a marchewka owocem. Nie mylcie pojęć


                        Napisał iceberg
                        Już kawałek wcześniej wyliczyłem, że za zaoszczędzoną na zakupie kasę można jeździć kilka lat więc nie jest to 90 groszy...
                        Też troche obliczyłem i wyszło mi że wolałbym zostać przy rowerze za 5000 niż kupować 125 i wku...ać paserati i inne audi, bmw na trasie bedą zawalidrogą na takim pierdzidełku Ile oszczędności
                        Synek Ślonski - w barach szeroki, w żici wonski

                        Skomentuj

                        • etrisis
                          Świętoszek
                          • Feb 2016
                          • 24

                          Napisał znowuzapilem
                          Tak jak ślimak jest rybą a marchewka owocem.
                          Jeśli dla ciebie jest, to mądry nie jesteś.
                          Poczytaj w internecie.
                          Napisał znowuzapilem
                          Też troche obliczyłem i wyszło mi że wolałbym zostać przy rowerze za 5000 niż kupować 125 i wku...ać paserati i inne audi, bmw na trasie
                          Jakbym czytał gimbusa.

                          Skomentuj

                          • iceberg
                            PornoGraf
                            • Jun 2010
                            • 5113

                            Napisał znowuzapilem
                            Tak jak ślimak jest rybą a marchewka owocem. Nie mylcie pojęć
                            tjaaa, a kazdy motocyklista to warzywko tylko jeszcze w fazie dojrzewania...
                            Zapity wez poczytaj troszke, moze poogladaj nawet Eurosport i popatrz na klase 125 w wyscigach .

                            Też troche obliczyłem i wyszło mi że wolałbym zostać przy rowerze za 5000 niż kupować 125 i wku...ać paserati i inne audi, bmw na trasie bedą zawalidrogą na takim pierdzidełku Ile oszczędności
                            Wiesz, mnie ci wlasciciele Audi, BMW itp tez wkurzaja jak na prostej za mistrzami a ledwo przyjdzie pare zakretow to mnie spowalniaja i robia za zawalidrogi. Ze juz nie wspomne o polo, corsach itp z januszami za kierownica .
                            Kazda 125 ma mozliwosci do jazdy zgodnej z polskimi przepisami (poza autostradami ale z jednej strony ciezarowki jada jeszcze wolniej z drugiej 125 jezdzi sie przyjemniej poza autoatradami), to ze ktos ma ochote notorycznie lamac przepisy to jego problem.
                            Ale po prostu uznaje, ze oni tez maja prawo do jezdzenia po drogach .
                            0statnio edytowany przez iceberg; 07-03-16, 15:09.
                            Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

                            Skomentuj

                            • znowuzapilem
                              SeksMistrz
                              • Nov 2010
                              • 3555

                              Napisał iceberg
                              Zapity wez poczytaj troszke, moze poogladaj nawet Eurosport i popatrz na klase 125 w wyscigach .
                              Ale co to za porównanie wyścigów w odpowiedniej klasie do jazdy cywilnej? Jako kumaty w motoryzacji nie powinieneś operować takimi porównaniami.

                              Napisał etrisis
                              Jeśli dla ciebie jest, to mądry nie jesteś.
                              Poczytaj w internecie.
                              No widzisz. Nie bardzo zrozumiałeś.

                              Odnośnie zawalidróg to różnica między rowerzystami a posiadaczami skuterków,motorowerów czy motocykli o małych pojemnościach jest taka że rowerzyści jednak trzymają się prawej krawędzi.
                              0statnio edytowany przez znowuzapilem; 07-03-16, 15:31.
                              Synek Ślonski - w barach szeroki, w żici wonski

                              Skomentuj

                              • iceberg
                                PornoGraf
                                • Jun 2010
                                • 5113

                                Ok, nie bede zatem uzywac moich porownan ale zadam pytanie: czy bierzesz na siebie odpowiedzialnosc za to co napisales o 125 i motorowerach? Jesli tak to czy zaplacisz koszty postepowan sadowych i ewentualne mandaty wszystkim tym ktorzy nie maja zadnego prawa jazdy ale maja skonczone 18 lat i zostana zatrzymani przez Policje podczas jazdy 125?
                                Jesli jestes pewien swojej racji to nie masz sie czego obawiac, w Polsce na motorowerze moze sie poruszac osoba bez prawka, tak jak na rowerze jesli ukonczyla 18 lat .
                                Jesli jednak nie masz odwagi wziac na siebie odpowiedzialnosci za swoje slowa to prosze nie opowiadaj głupot.

                                Co do trzymania sie prawej strony jezdni to jestes zbytnim optymistą , albo malo jezdzisz po Polsce ...
                                Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

                                Skomentuj

                                Working...