Motocykliści
Collapse
X
-
-
Motocykle to w większości przypadków pasja. Dla mnie motocykl był nią od młodych lat szkolnych kiedy to po zrobieniu prawka rodzice kupili mi MZtę. Potem było kilka innych trochę szybszych. Kiedy jechałem na motocyklu to nic inneg się nie liczyło, był tylko motor droga i ja. Teraz kiedy mam rodzinę to zsiadłem z siodła, bo prawdę mówiąc na motocyklu nie miałem żadnych hamulców i jeździłem ile fabryka dała. Niejednokrotnie zsiadałem z maszyny z miękkimi nogami - zaj....e uczucie.
A terz to tylko marzę, żeby się od czasu do czasu karnąć np. taką yamahą Vmax.
A swoją drogą dziwne jest to, że samochodem w gruncie rzeczy jeżdżę zgodnie z przepisami.Skomentuj
-
assassin5 , jeszcze 1 i 1/2 miecha temu miałem w garażu V-max'a ....w mieście można byłu używać tylko 2-giego biegu ... od 0-120 w moment , max 4 sec
ale masz racje , wsiadając na maszyne ,człowiek zapomina o wszystkim co go otacza , zupełnie jakby nie bał się śmierci , podobnie jest w miłości ( przynajmniej u mnie)
co do miękkich nóg , rzadko , prawie w ogóle , za to adrenalina i szybsze serca bicie ;>I Dont Really Knows What "sorry" meansSkomentuj
-
Skomentuj
-
kozaku , żeby przekopać , ( no przynajmniej spróbować przekopać) to trzeba mnie pierw dogonić ... a to raczej niełatwe zadanie ;>I Dont Really Knows What "sorry" meansSkomentuj
-
Kwieciu tego nowego czy tą pierwszą wersję?
A co do nóg to ja zawsze na granicy i po bandzie.
Na motorze, można powiedzieć, jestem PSYCHOL!Skomentuj
-
tego 98r. 1200 cm3 145km powiem że i tak za dużo ;>
no we mnie budzi się mordercaI Dont Really Knows What "sorry" meansSkomentuj
-
A po co ta wymiana zdań ze skutera to żaden motor nie jest tylko taka popierduła z brzęczykiem :-)
Tak to piękna maszyna, zwłaszcza jeśli była w bordowym kolorze i z chromowanymi dodatkami. A ten nowy vmax tylko na zamówienie i określona liczba sztuk na kraj. A cena .....Skomentuj
-
ło jezu dogonić, rzeczywiście mi to sztuka, ustawić sie na leszcza pod domem i uczesać przy znajomych no ale co tam, bawta sie dzieci
assassin5 co by nie było ale kółka sie kręcą i byle do przodu, z punktu A do punktu B dojedzie ;]Skomentuj
-
ludzie mówią, że motocykliści to dawcy, ale zazwyczaj po wypadkach jakie mają to już niema co zbieraćSkomentuj
-
Skuter to środek transportu, a motocykl to sposób spędzania wolnego czasu. Dwie rzeczy zupełnie z innej bajki.Skomentuj
-
nie kosztem stwarzania zagrożenia w ruchu lądowym, okej masz kolego pasje to goń sie na jakie lotnisko i tam ciśnij do woli, ostatnio czytałem że głośno bo na A4 taka sama opłata za motor co za osobowy, ja bym im jeszcze podniósł do 50 zeta, mi jako kierowcy wozu, sprawia kłopot ciągłe obczajanie lusterek czy który mnie akurat nie wyprzedza, a kto prowadzi wie do czego nawiązuje, jadacego kretyna jednosladem np 200 km/h cięzko jest wyhaczyć w lusterku, w Polsce amatorów wytłuczonych japończyków nie brakuje, zresztą wszędzie ich pełnoSkomentuj
-
Dobrze wiem o co ci chodzi. Sam poruszam się główniw samochodem. Można się nieźle przestraszyć jak tu nagle obok ciebie znikąd przeleci szlifierka.
A ja już zsiadłem, poświęciłem pasję dla rodziny. I nie żałuje, tylko mam sentyment do tego co robiłem za młodu. Motor to jest totalny odlot.Skomentuj
-
Bez obrazy chłopaki, ale jak słyszę o poświęcaniu pasji dla rodziny to mnie pusty śmiech ogarnia. Jazda motocyklem to nie podwodne saperstwo akrobatyczne na czas. Do wszystkiego trzeba mieć głowę, a wtedy nie trzeba niczego nie poświęcać.Skomentuj
-
kozaku , to niech ****a zaostrzą przepisy dla ****nych kierowców 2-u sladów , 0- zwierząt na drodze a nie furmanki napedzane jednym koniem i kierowane przes osła....
dla mnie większym zagrożeniem od motocyklisty jest lysy kibol co sie buja bejca bez lusterek , a potem wsiada na skuter bo go na paliwo nie stać ...
filozofia .... spróbuj kiedyś przycierać kolanem o asfalt to dowiesz się jak motocyklista jest sprawną osobą z głową na karku ,
z reszta na motocyklu nikt nie zasypia za sterami ....I Dont Really Knows What "sorry" meansSkomentuj
Skomentuj