Happysad 18.03.2011
Wielkim fanem tego zespołu nie jestem, baa nawet do niedawna unikałem ich twórczości. Ale poświęciłem się i poszedłem z 'koleżanką' na ten koncert. Nie żałuję. Wręcz powiedziawszy chciałbym to powtórzyć chociaż jakby nie patrzeć to nie za bardzo moje klimaty
Wielkim fanem tego zespołu nie jestem, baa nawet do niedawna unikałem ich twórczości. Ale poświęciłem się i poszedłem z 'koleżanką' na ten koncert. Nie żałuję. Wręcz powiedziawszy chciałbym to powtórzyć chociaż jakby nie patrzeć to nie za bardzo moje klimaty
Skomentuj