BT czyli znajomi?

[Kalilah]

AC-DC – nie znam za bardzo, nie rozmawiałam z nim wcale i nie obserwowałam go… więc po prostu się nie wypowiem. Wiem tyle, że pod pewnymi względami pasują do siebie z Mascot.

Away – no, tę to obserwowałam Czekam aż przyjedzie do Wawy abyśmy mogły wreszcie odbyć meeting sam na sam Lubię jej cięte riposty. Ta zdecydowanie nie jest sympatyczna i to właśnie to co lubię.

Catalleya – wydała mi się sympatyczna, chociaż na stałe przyklejona do Milki więc jakoś tak wyszło, że wiele nie porozmawiałyśmy, ale następnego dnia rano okazało się, że do obcych (takich jak ja) też się odzywa.

daj_mi – jedna z najbardziej pozytywnych osób jakie znam. Jak w podróż to tylko z nią Uwielbiam z nią rozmawiać bo jak się okazuje mamy wiele wspólnego, o tym jak dużo to nawet nie miałam pojęcia

elKoj69 – dla mnie największe zaskoczenie tego meetingu. Z bólem serca muszę odwołać wszystko co mówiłam o brzydalu. Nie jest może w moim typie, ale wybitnie się dziwię, że nadal jest prawiczkiem. Wybaczcie, że opisuję jedynie wygląd, ale nie miałam okazji by zamienić z nim chociaż jedno zdanie.
PS. To nie moja wina, że się spóźniliśmy. Coś istotnego mnie zatrzymało! Zrozumiałbyś

iceberg – on mnie rozumie :* cieszę się, że miałam okazję się z nim znowu spotkać, ale mówiąc szczerze wolę nasze spotkania sam na sam gdy mam go tylko dla siebie (no te z brkt podobają mi się tak samo)

Invisible_Penguin - mój rycerz. Tak jak już mówiłam Dajce, bardzo go lubię, szkoda że mieszka tak daleko bo przypomina mi mojego młodszego brata (którego nigdy nie miałam ). Na początku zajął bardzo bezpieczną pozycję bo po drugiej stronie stołu, ale jakoś udało mi się go porwać i zamienić kilka słów, że też kobieta musi wychodzić z taką inicjatywą aby zdobyć zainteresowanie mężczyzny

Mascot – też nie miałam okazji by z nią porozmawiać, słyszałam jedynie coś o czekoladzie i wiem że załatwiła nam niezłą miejscówkę, gdzie dawali jakieś darmowe drinki. Za to ma plusa.

Milk Chocolatier – podobnie jak Away, na początku nie zorientowałam się, że to ona. Te zdjęcia były chyba jednak trochę za bardzo zamazane bo mnie zmyliły. W każdym razie nie rozmawiałyśmy wiele, ale po wyjściu z lokalu rzeczywiście aż nazbyt wyraźnie dało się ją usłyszeć Z tego co widziałam dobry rozmówca, umie słuchać i dużo, dużo obserwuje szczególnie niektórych mężczyzn

PabloXM – to nie jest człowiek krótkich odpowiedzi. Po zadaniu mu pytania w trakcie gdy Pablo wygłasza bardzo przemyślaną i wysoce elokwentną odpowiedź, jego rozmówca zapomina już o co pytał. Niższy niż zapamiętałam

rimmingator – nie wiem kogo Wy wszyscy poznaliście ale ten potwór naprawdę jest straszny, szczególnie momentami On wie wszystko co o nim myślę i niech tak zostanie

Ogólnie rzecz ujmując – jak zawsze bawiłam się świetnie w Krakowie, aż chce się wracać. Dzięki wszystkim, którzy mieli na to wpływ

[Xenon]

Ja w ten weekend również zaliczyłem spotkanie z osobą z BT. Tym razem była to Gayka. Jak zwykle dobrze mi się z nią rozmawiało na różne tematy. Udało mi się wytknąć jej jeden błąd językowy, do którego honorowo przyznała się. Cieszę się, że niebawem będzie szansa pogadać więcej.

[iceberg]

No to garść moich spostrzeżeń jak już dorwałem się do komputera
AC-DC – pozytywne zaskoczenie, facet ma gadane i pewne życiowe doświadczenie. Podróżuje po kraju i jego okolicach (ale jeszcze nie dowiedziałem się czym dokładnie się zajmuje). Ma fajne poczucie humoru i dobrą zdolność obserwacji otoczenia, myślę że dogadalibyśmy się siedząc sam na sam. Ubiór pasuje do nicka - chociaż nie nosi kaszkietu
Away – mój dobry duszek w Krakowie, mamy ze sobą duży kontakt poza meetingami i bardzo się z tego cieszę. Jak dla mnie bardzo pozytywna i zakręcona osoba, która potrafi jednak pokazać pazurki i bronić swojego zdania. Lubię
Catalleya – muszę powiedzieć, że mnie zaskoczyła... pozytywnie, chociaż i tak spodziewałem się czegoś fajnego . Jest na żywo jeszcze słodsza niż w sieci chociaż potrafi się postawić okoniem jak coś jej nie pasuje. Palaczka ale podobno planuje rzucić (ciekawe o którą ścianę i czy ta ściana została już ujęta gdzieś w planie zagospodarowania przestrzennego ).
daj_mi – Ciąża jej tak służy, że powinien to być dla niej stan permanentny . Pomimo brzuszka na parkiecie rusza się jak kotka - niech żałuje ten kto tego nie zauważył. Można z nią gadać na tysiące tematów i zawsze coś zostaje na kolejny raz. Mega pozytywna osoba i każdy kontakt z nią jest jak zastrzyk pozytywnej energii. Informacja dla zainteresowanych przenocowaniem - nie chrapie i nie sprawia żadnych problemów.
elKoj69 – nie mieliśmy za wiele kontaktu ze sobą ale z tego co zauważyłem pozytywna osoba. Dziewczyny weźcie się za niego bo warto . Widziałem że był rozrywany co oznacza, że nie miałem za wiele czasu na pogaduchy bo był zajęty przez innych

Kalilah– Gwiazda wielkiego formatu (nie, nie jest gruba ), lubi wejścia w wielkim stylu a jej zdolności do gubienia się w obcym miejscu dały się potwierdzić. Ma dobry poślizg a mimo to problemy z dochodzeniem skoro zaliczyła rekordową 1,5 godzinną obsuwę. Poszła plotka, że płaciła taksiarzowi w naturze i tak mu się spodobało, że nie chciał odblokować drzwi. Lubię nasze indywidualne spotkania ewentualnie trójkąty z brkt w chińskim stylu bo wtedy kontakt jest o wiele lepszy.
Invisible_Penguin - Facet mega pozytywnie zakręcony, fan motoryzacji ale potrafi też gadać na setki innych tematów. Zagorzały abstynent, co wadą nie jest i wybiórczy jeśli idzie o wyżywienie, dlatego ciężko go na sushi wyciągnąć . Ale bardzo lubię spotkania z nim i dobrze, że jest w Krakowie pod ręką bo na meetingu nie było za wiele czasu na pogadanie - a tak to mamy okazję na mini spoty w mniejszym gronie

Mascot – uwielbia zabawy podłuznymi przedmiotami, które poddaje wyrafinowanym torturom . Ma charakterystyczny styl, nie zamieniliśmy zbyt wielu słów ale obserwowałem ją z zainteresowaniem. Talent jeśli idzie o bajerowanie naganiaczy, nie wiem co ona mu zrobiła, że załatwiła dla całej ekipy kupony na darmowe alko w knajpie.
Milk Chocolatier – Przepraszam, za gafę na samym wejściu, kiedy to stwierdziłem, że jej nie ma na spotkaniu a stała za moimi plecami . Nie było zbyt dużej ilości czasu na wspólną pogawędkę bo została zaanektowana przez innych forumowiczów ale zauważyłem, że jest wesoła i gadatliwa. Mam nadzieję, że następnym razem uda się więcej pogadać bo myślę, że możemy znaleźć wspólne tematy.
PabloXM – Gość dużego formatu, gadatliwy i wesoły, nadal pali . Nie udało nam się zbyt dużo pogadać ale cieszę się, że pewną sprawę udało mu się załatwić pozytywnie.
rimmingator –miał razem z Kali późne wejście . Cieszę się że udało mu się pojawić jako niespodziance bo więcej osób miało okazję się przekonać, że to całkiem fajny gość. Po powrocie na forum będzie próbował nadal dostać się na urlop, no chyba że się rozmyśli. Zagorzały fan futbolu, mając dookoła takie cycki zadzierał wytrwale głowę na drugie piętro żeby oglądać 20 facetów latających za skórzanym pęcherzem

no i ktoś o kim niektórzy zupełnie zapomnieli:
edufalaschi - w typowy forumowy sposób pojawił się na spotkaniu po czym dość szybko musiał gdzieś zniknąć, w międzyczasie w okolicy kładki zabrał Milkę ze sobą na bok - padło podejrzenie o zapięcie ale wrócili dość szybko. Dość małomówny ale myślę, że jakby się rozkręcił to można by pogadać...

Frekwencja rzędu 50% z zadeklarowanych osób ale można powiedzieć, że kworum było. Cieszę się że pomimo zmian pierwotnego planu meeting można chyba uznać za udany.
Fajne było to, że chociaż osoby na forum na co dzień się mijają potrafiły spędzić kilka godzin razem, nawet jeśli odbywało się to w podgrupach... no ale pewna wymiana jednak była
Pozostaje mieć nadzieję, że Kraków zagości na dłużej na mitingowej mapie forum bo okazuje się, że można tu zorganizować coś fajnego jak tylko się chce...

[Catalleya]

jako , ze dopiero teraz udało mi sie dotrzeć do domu to czas coś napisac

AC-DC - Mężczyzna uśmiechnięty mimo mrocznego wyglądu. Niestety nie zamieniłam z nim zbytno wielu słow.. Ale najbardziej zapamiętałam, ze poległ jedząc 'ostrą szyneczkę'

Away - kobieta o której mogę napisać wypracowanie lecz ilość słodzenia nie jest mile widziana na forum Byla to pierwsza osoba jaką poznałam ponieważ dobra duszyczka odebrała mnie z dworca. Największym zdziwieniem był dla mnie jej wzrost bo byłam pewna , ze jest ona taka jak ja lecz baaardzo sie pomyliłam Temat od razu się nawinął , ze trzeba było dokończyć rozmowę wieczorem przy trunkach wysokoprocentowych. Rozmowna , miła aż nie zauważyłam kiedy te parę godzin nam minęło. Dobry kompan do ruszenia po klubach - Nie dość , ze świetnie sie rusza to jeszcze ma baaaardzo podobny gust do mnie no i pijok Potrafi zadbać o ludzi ( ilość kalorii w moim ciele dyrastycznie wzrosła i to przez taka małą babkę! ) Bardzo mi się podoba , ze jest szczera i jak coś jej sie nie podoba to postawi na swoim A i jeszcze ostatnie - rano jest przeraźliwym leniem

Daj_mi - Kobieta którą nie da sie nasycić. Po spotkaniu mam jeszcze większy apetyt niż przed. Oj czuje straszny niedosyt . Tak jak większość napiszę , ze ciąża badzo dobrze jej służy. Promienna , uśmiechnięta. Nie dała mi sie poderwac Napiszę też, ze jest strasznie przebiegła ponieważ niezauważona karmiła nas słodkościami i nawet czujne oko kelnerki nie zauważyło tego No i tak jak Ice napisał - na parkiecie rusza się jak kotka.. Aż milo sie patrzyło, oj bardzo milo

elKoj69 - moj forumowy braciszek potrafił zrozumieć mnie bez słów. No i strasznie cierpliwy bo dzielnie znosił moje zrzędzenie Trochę cichy , ale to pewnie dlatego , ze duza grupa była bo przy mnie tak sie nie zachowywał Trzeba przyznać , ze chlopak bardzo dobrze potrafi sie ruszać no i ma mocną głowę.. co mi sie nie podobuje juz

Kalilah - Nie zamięniłam z nią wielu słów , ale wydaje sie ciekawą dziewczyną. Jedyne co mogę powiedzieć jest to, ze jest spóźnialska , duzo pije i je

Invisible_Penguin - zrobił mi straszną niespodziankę juz pierwszego dnia ktorego przyjechałam , przyjechał rownież na dworzec i jak sobie spokojnie zajadałam ciepły posiłek to zaszedł mnie od tyłu i przestraszył Bardzo dobry słuchacz , ale trzeba uważać na jedno.. nie dajcie mu dojść do głosu gdy temat spada na samochody ! ahihi. No i powiem szczerze - badzo dobry kierowca z niego

Iceberg - Mężczyzna który przeskoczył poprzeczkę jaką mu postawiłam. Zaczynając od tego , ze prawdopodobnie ilość jego wiedzy jest nieograniczona to tak ogolnie mnie nie przeraża Za parę lat na bank będę musiała sie do niego odezwać ponieważ mimo tylu lat wygląda na o wiele młodszego! Uwielbiam z nim rozmawiać bo to świetny mężczyzna.

Mascot - Mrok , zło. Ogarniała darmowki na piwo więc mega plus. Lubiła sie ze mną wykłócać.. Za duzo słow nie zamieniłam..

Milk Chocolatier - Małpa gupia! Stracha przez nią złapałam gdy powiedziala mi co sie stalo i ze jej nie będzie , a poźniej przychodze na miejsce i szczerzyła sie od ucha do ucha zadowolona z siebie! No szczyt wszystkiego ! Uśmiechnięta , gadatliwa i szalona!


PabloXM - bardzo wysoooki i usmiechnięty męzczyzna. Dobrze podsłuc***e rozmowy jak i sam lubi duzo mowić. Słodką miał koszulę na sobie pod bluzą.

Rimmingator - Zaskoczył mnie sobą. Fan piłki nożnej.


No i gość 5 minutowy - Edufalaschi - liczyłam na świecenie penisem tak jak na forum , ale nic nam nie pokazał..

[elKoj69]

hahahahahahaha
Żeby OT nie było- zapomniałem o Edufalaschim W sumie był krótko, taki małomówny dość, ale podejrzewam, że to przez to, że nie miał czasu się rozkręcić. No i rozczarował niektórych, że nie pokazał ptaka

[daj_mi]

No to się wpiszę jako ostatnia, dla odmiany tym razem ja spóźnialska
Info do Iceberga - chrapię, widocznie mieliście farta :>

AC-DC – znaliśmy się już wcześniej, może z tego powodu na tym meetingu nie gadaliśmy zbyt wiele. Jak zwykle uśmiechnięty i miły dla każdego
Away – cudowna dziewczyna - inteligentna, z poczuciem humoru, bezpośrednia. Do tego idealnie w typie urody, którą lubię najbardziej :> razem z Catt i Pingwinem miałyśmy więcej czasu dla siebie, bo rano jeszcze spotkaliśmy się na śniadanko. Mam nadzieję, że nie przegadałam jej zbytnio
Catalleya – strasznie fajna babeczka, też mam niedosyt! Jest ciepła, wygadana, radosna, wesolutka, a przy tym inteligentna, umie fajną ripostę zapodać. Na bank do kolejnego spotkania :> ma masę skillów, o których wspomina mimochodem, jakby nie były czymś szczególnie istotnym - ja ją wypytałam o pół życia, a ta jeszcze potem dorzuciła kilka informacji, po których szczęka opada

elKoj69 – nie mam pojęcia, co fajny, przystojny, UMIEJĄCY TAŃCZYĆ facet, z którym da się pogadać bez wrażenia poczucia pustki między uszami robi w gronie prawiczków. Ktoś tu całkowicie spsuł sprawę, u nas w Warszawie by takie rzeczy nie przeszły :>
No chyba że dewiant, tylko to go tłumaczy
Kalilah– jesteśmy zdecydowanie zbyt podobne :> zbyt wiele podobnych tematów się nam przewinęło w życiu, rozwaliła mnie tekstem, że "nie ma takiego doświadczenia jak ja", niesamowite, że jechałyśmy razem te x godzin i cały czas było o czym gadać. Chociaż chyba połowa BT musiała mieć po tym doświadczeniu czerwone uszy :>
Invisible_Penguin - to chyba jakaś edycja ślepych krakowianek spowodowała, że tak uroczy, ciepły, fajny, inteligentny facet wciąż jest wolny. Świetnie słucha, fajnie mówi, wydaje się świetnym przyjacielem. Jak tylko te ślepe krakowianki przejrzą na oczy, to będzie rozchwytywanym towarem :>

Mascot – stylistyka ubioru nie pasująca do zachowania ;] bardzo podoba w ruchach do mnie, gdy miałam 16 lat - też miałam same podskoki, podbiegi, takie lekkie ADHD ruchowe :>
Milk Chocolatier – w sumie mało pogadałyśmy, więc i niewiele napiszę. Na pewno nie rozpoznałabym jej po zdjęciach stąd - dobrze się kryje
PabloXM – faktycznie z nim nie ma krótkich rozmów. Na meetingu potwierdziło się to, co sądziłam od dawna: ma szeroką wiedzę w tematach, które go interesują, tylko musi się nauczyć skracać zdania do kilku (z kilkunastu), wtedy i inni to zauważą. To przyjazna rada, nie przytyk, bo naprawdę miło nam się rozmawiało ;]

rimmingator – jest ze zdecydowanie innej planety niż ja ;] myślę, że milej by nam się rozmawiało, gdyby za każdym razem, gdy zaczynał interesujący temat, Kali nie krzyczała "przestań zadawać takie paskudne pytania" i biła go po głowie
edufalaschi - nie pokazał penisa szczerze, to w ogóle go nie kojarzyłam, bo do tematów ptakowych nie zaglądam, bardzo był tajemniczy i nawet, jak w końcu udało mi się wyciągnąć z niego nick, to i tak niewiele mi to pomogło. Mam nadzieję, że się rozkręci trochę na forum :>

Ogólnie cały meeting oceniam BARDZO na plus. Więcej się działo niż na ostatnim, z większą ilością osób udało mi się pogadać, nasłuchałam się komplementów no i niedosyt pozostał, to najważniejsze - mam ochotę na kolejne spotkania!

[iceberg]

Dajeczko to zostaje do dodania o mnie żem stary i głuchy
Ale nocleg masz zapewniony zawsze, chętnie się przekonam o tym chrapaniu

[Mascot]

A ja będę złą Maskotką i przyczynię się do tego, że Daj_mi nie będzie ostatnia

AC-DC- Znamy się już kawałek czasu i dalej uważam, że jest to bardzo przyjacielski facet, który umie się śmiało wypowiedzieć na wiele tematów.

Away- Szkoda, że nie zamieniłyśmy ze sobą prawie ani jednego słowa ostatnio, bo naprawdę super się z nią gada. Jej teksty są super

Catalleya- Bardzo fajna małolata Z charakteru przypomina mi znajomą, do której mam naprawdę wielki szacunek i budzi we mnie podziw. Lubię jej dwuznaczne teksty i przechwalanie się cyckami

elKoj69- Nie rozmawialiśmy ze sobą, jednak z tego, co zaobserwowałam, to jest on niezłym przystojniakiem umiejącym gadać z kobietami.

Kalilah- O niej, niestety, mogę powiedzieć tylko tyle, że w swoim towarzystwie czuje się jak ryba w wodzie i jest wygadana.

Invisible_Penguin- Pingwin to powinien być redaktorem naczelnym w jakimś piśmie o motoryzacji, bo w tym temacie jest obeznany jak mało kto Mógłby rozmawiać o samochodach godzinami Oprócz tego, że nie wierzy w moje groźby morderstwa, jest szalenie miły i przynosi piwo, gdy się go o to poprosi

Milk Chocolatier- Mleczna Czekolada jest przeurocza Jej śmiech mnie rozwala, bo jest on jednym z najlepszych, jakie słyszałam. Oprócz tego da się z nią fajnie pogadać.

PabloXM- Bardzo sympatyczny chłopak, który chętnie dzieli się fajkami Z nim również można prowadzić ciekawe rozmowy.

Iceberg- Niemalże szef składu. Wie dużo na wiele tematów i chętnie rzuca zabawne teksty. Bardzo pozytywnie zaskoczył mnie swoją wiedzą na temat życia płodu

Daj_mi- Jest naprawdę super Pomimo tego, że naprawdę mało rozmawiałyśmy, to wyczułam u niej tyle pozytywnych emocji. Z tym ciążowym brzuszkiem naprawdę jej jest do twarzy No, i ma jeszcze ode mnie plusa za obczajenie tej knajpy na Kazimierzu i uświadomienie mnie, że "Mixim" to nie jest jednak jej nazwa

Rimmingator- Zjawił się wtedy, kiedy ja już sobie poszłam, więc nie mogę ,niestety, nic o nim ciekawego powiedzieć...

Edufalaschi- Tajemniczy, acz bardzo przyjacielsko wyglądający facet. Szkoda, że tak szybko znikł z meetingu...

[Catalleya]

Ale ja nie chwalilam się cyckami..

[Kalilah]

Kalilah - Nie zamięniłam z nią wielu słów , ale wydaje sie ciekawą dziewczyną. Jedyne co mogę powiedzieć jest to, ze jest spóźnialska , duzo pije i je

Jakbyś miała tyle wysiłku fizycznego co ja, to też byś tyle jadła

rimmingator – jest ze zdecydowanie innej planety niż ja ;] myślę, że milej by nam się rozmawiało, gdyby za każdym razem, gdy zaczynał interesujący temat, Kali nie krzyczała "przestań zadawać takie paskudne pytania" i biła go po głowie

To był jeden temat i wcale nie był interesujący. Nie oberwał po głowie tylko w ramię i zapewne mnie zabolało to bardziej niż jego.

[Mascot]

Ale ja nie chwalilam się cyckami..

A kto mówił, że ma najlepsze cycki na forum?

[holly]

Hahahah Klilah nie zapomniałaś o kimś? Gdzie moja porcja wazeliny, nie zasłużyłam? Do kitu, jechać tyle kilometrów i wpisiku w temaciku nie dostać, me serce się kraja.

W sumie:
Kalilah - bardzo gościnna, dziękuję jeszcze raz! Nikt jej nigdy nie zarzuci, że jeździ jak baba. 'Bezczelna, pewna siebie dama z pełną kulturą' Świetny towarzysz do okołodrinkowych konwersacji, cudowna dziewczyna.
Rimi - wywoływał u mnie spory dysonans poznawczy. Trochę niewyparzonej gęby, trochę fajnego poczucia humoru, nawet czasami objawi jakieś maniery (Kali się zapewne nie zgodzi )
I widziałam się z Brkt, człowiek cierpliwość, jak już się w końcu raczyłam objawić na kacu to wykazał dużą dozę zrozumienia. Obiecałam, że nie będę podrywać - ale oficjalnie cofam, cofam! Chociaż fakt że podobno dużo mówi, a ja jakoś tego nie odczułam, nie rokuje dobrze Wysokie toto, uśmiechnięte, i wyszłam z ciekawą listą rzeczy do obejrzenia.

[Kalilah]

Hahahah Klilah nie zapomniałaś o kimś? Gdzie moja porcja wazeliny, nie zasłużyłam? Do kitu, jechać tyle kilometrów i wpisiku w temaciku nie dostać, me serce się kraja.

Myślałam, że przyjechałaś do mnie, a nie po wpisik w temacie. A Ty nie jesteś już friendem beztabowym, tylko takim moim własnym, normalnym
I to co bym chciała o Tobie powiedzieć zostawię dla siebie. No może powiem tyle, że uwielbiam :*

Rimi - wywoływał u mnie spory dysonans poznawczy. Trochę niewyparzonej gęby, trochę fajnego poczucia humoru, nawet czasami objawi jakieś maniery (Kali się zapewne nie zgodzi )

Zgadzam się w całej rozciągłości. Jak chce to potrafi się zachować chociaż tego rozpalania w kominku mu nigdy nie zapomnę A że uratował mnie raz przed samochodem i raz przed nocowaniem na bruku przed hotelem więc w sumie wychodzi na plus

[brkt]

holly...

Nie miałem problemów z rozpoznaniem bo siedziała nad książką, więc opowieści o kacu można włożyć między strony. Rozgarnięte bydle, oczytane i ma nieograniczone propsy za uwielbienie twórczości McFarlen'a, skecz z owcą, pamiętam...
Było grzecznie, było słodko i kompot też był. Debaty o polskim busie i problemach w PKP nie przyćmiły egzystencjonalnych problemów forumowiczów tłumaczonych sztubackim językiem. Ah ta psychologia dla ubogich...

I faktycznie nie podrywała, nie kokietowała, nie kręciła włosem. Mimo to mogę spokojnie nominować ją na komendanta melanżu.

[AC-DC]

Away - nie zdążyliśmy się poznać wcześniej, no i teraz wiem, że mam czego żałować. Łobuzeria pierwsza klasa
Catalleya - Dziewczę bardzo kontaktowe i sympatyczne. Przyciągała swoja uwagę zarówno męskiej jak i damskiej części meetingu...
Daj_mi - jak zawsze dusza towarzystwa, stan błogosławiony jej służy
elKoj69 - cicha woda brzegi rwie, muszę się dowiedzieć, gdzie brał lekcje tańca...
Iceberg - człowiek z klasą - dzielnie moderował meeting i przekomarzał się z lubą.
Invisible_Penguin - forumowy specjalista od samochodów i motoryzacji wszelkiej maści. W pewnym momencie bardzo dobrze zaczął ten temat rozwijać z Milką i Pablo.
Kalilah - nie mieliśmy okazji zbyt wiele pogadać - jak już "doszła", to znaleźliśmy się po dwóch przeciwnych stronach stołu...
Mascot - wiecznie myślami nieobecna, mówi, że jest nieśmiała, ale chyba nie w tym rzecz...
Milk_Chocolatier - oj, diabeł prawdziwy jej z oczu patrzy... bardzo sympatyczne dziewczę, dała się wciągnąć w krąg rozmów o motoryzacji...
PabloXM- sympatyczny gość, elokwencja zdecydowanie na plus, będą z niego ludzie...