mnie najbardziej irytuje, gdy ktoś mówi, a w szczególności pisze "aha"... normalnie nóż się w kieszeni otwiera
Irytujace *******y...
Collapse
X
-
-
mylenie "bynajmniej" z "przynajmniej", notoryczne unikanie przecinków w zdaniach, banalne błędy ortograficzne, błędy gramatyczne, "nom", zdania pisane drukowanymi literami zakończone "?????????" i "!!!!!!!!"
No i modne swego czasu "coby"Nie masz co robić? Zrób pieniądze!
Ignorance is bliss.Skomentuj
-
Napisał RedJaneOraz "pierdy" jako synonim "takie tam". Przykład: "Przez godzinę drukowałam faktury i inne pierdy". Wtf?GRAMMAR NAZI
Skomentuj
-
-
pierw/wpierw ... jak można ?The ship is safest when it is in port, but that's not what ships were built for.Skomentuj
-
do oj tam oj tam już chyba przywykłem ale dalej mnie irytuje:
dajesz albo dajesz Stefan.Irytujące są również zdrobnienia i słowo komp -nie nie i jeszcze raz nie to jest komputer.My style? You can call it "the art of fighting without fighting".Skomentuj
-
-
Gdy słyszę 'nio' albo 'niom' dostaję ataku agresji„(...) ludzie mają wrodzony talent do wybierania właśnie tego, co dla nich najgorsze.”Skomentuj
-
Ja się denerwuję gdy ktoś do mnie pisze np. sms nie używając ą, ę, ó .... Aż mi się czegoś takiego czytać nie chce.
I te wszystkie skróty typu nara itd."Używajcie polskich znaków. Jest różnica czy komuś zrobisz ŁASKĘ czy LASKĘ." - prof. BralczykSkomentuj
-
Ja w SMS nigdy nie używam polskich znaków, bo zżerają tyle miejsca (?!), że przy ilości SMS jakie wysyłam, dowaliłoby mi to z 30-40%...Skomentuj
-
A ja nawet nie mam polskich znaków w swoim telefonie. Znajomi za to denerwują się gdy piszę z nimi np. przez FB i używam znaków interpunkcyjnych itp. jakbym tworzył wypracowanie. Mówią, że czują się jakby rozmawiali z urzędasem
'Aha', 'nom' i inne takie wywołują u mnie niemal białą gorączkę.Skomentuj
-
-
Kamil- wiem o czym mówisz Raz mailując z pewną blondaską wyjechała mi z takim tekstem: "Piszesz poprawnie jak poeta jakiś" To odnośnie interpunkcji itp. A mnie nic tak nie w****ia jak ktoś się mnie o coś pyta a nie stawia na końcu znaku zapytaniaZwiązek oparty tylko o namiętność jest krótki..... choć miewa długie orgazmy.Skomentuj
-
W smsach w większości potrafię odczytać przekazywaną treść (choć nie rozumiem argumentu "bo polskie znaki to więcej smsów, to tak drogo!", tak jakby nikt nie miał korzystnych abonamentów i pakietów), ale gdy czytam - choćby tutaj, na forum - teksty napisane bez polskich znaków, czasem mam trudności ze zrozumieniem przekazu. Takie pisanie to brak szacunku dla odbiorcy i już.
Od zawsze bardziej bawi mnie niż drażni regionalna wymowa cząstki "-kie-", czyli zamiast cukier - cuker, sukienkę - sukenkę itd.
A do wściekłości potrafi mnie doprowadzić nieprawidłowe używanie imiesłowu przysłówkowego współczesnego, czyli tego z końcówką "-ąc" (biorąc, patrząc, idąc). To chyba wynika z bycia na bakier z logiką. Popatrzmy na wizualizację błędu: Prawidłowo powinno być: raz mailowałem i ona wyjechała... albo podczas mailowania... lub kiedy mailowałem, ona....0statnio edytowany przez Kata; 24-02-13, 17:46.Skomentuj
-
Tak sobie przypomniałem.
Nie lubię gdy kumple wyjeżdżają do mnie z tekstem 'No nie mów, że byś nie zaruchał.'
Skomentuj
Skomentuj