Pajacyk i inne tego typu akcje są OK. Ale co zrobić z akcjami dotyczącymi pomocy jednej konkretnej osobie? Pełno jest takich ogłoszeń w prasie, Internecie i innych miejscach. Ja nie mówię, że są złe, ale zauważcie jedno.
Widzicie pełno potrzebujących i cierpiących dzieci, ale oczywiście nie jesteście w stanie wrzucać pieniędzy do wszystkich skarbonek i robić przelewów na konta bankowe wszystkich akcji pomocy, jakie tylko zobaczycie. Musicie wybrać, komu pomóc a komu nie. Czym się wiec kierujecie, kiedy decydujecie, na które konto przelać pieniądze? Przecież nie wiecie, kto aktualnie bardziej ich potrzebuje.
Ja poprostu wspieram te cele, których efekty będę mógł zobaczyć. Zdarzyło mi się, że jedna osoba z mojej dawnej szkoły była w potrzebie i wtedy wspierałem ją finansowo. Takie pomoce powinny organizować przede wszystkim instytucje, z którymi związana jest potrzebująca osoba. Zbiórkę może np. organizować szkoła, do której chodziła chorująca osoba. Wtedy wszystko staje się bardziej skuteczne. Ludzie czują większy moralny obowiązek wspierania konkretnych celów.
Widzicie pełno potrzebujących i cierpiących dzieci, ale oczywiście nie jesteście w stanie wrzucać pieniędzy do wszystkich skarbonek i robić przelewów na konta bankowe wszystkich akcji pomocy, jakie tylko zobaczycie. Musicie wybrać, komu pomóc a komu nie. Czym się wiec kierujecie, kiedy decydujecie, na które konto przelać pieniądze? Przecież nie wiecie, kto aktualnie bardziej ich potrzebuje.
Ja poprostu wspieram te cele, których efekty będę mógł zobaczyć. Zdarzyło mi się, że jedna osoba z mojej dawnej szkoły była w potrzebie i wtedy wspierałem ją finansowo. Takie pomoce powinny organizować przede wszystkim instytucje, z którymi związana jest potrzebująca osoba. Zbiórkę może np. organizować szkoła, do której chodziła chorująca osoba. Wtedy wszystko staje się bardziej skuteczne. Ludzie czują większy moralny obowiązek wspierania konkretnych celów.
Skomentuj