Jesli gorsze dni nie sa skutkiem relacji małżeńskich to sposobem na doła jest u mnie seks. Z żoną
A jak są wynikiem złych relacji z żoną to albo wino/nalewka i do spania albo zaszywam sie w pokoju z książką branżową i rozwijam swoje zainteresowania. Wtedy mam spokój i mi żona nie przeszkadza
A jak są wynikiem złych relacji z żoną to albo wino/nalewka i do spania albo zaszywam sie w pokoju z książką branżową i rozwijam swoje zainteresowania. Wtedy mam spokój i mi żona nie przeszkadza
Skomentuj