Co z tą Polską?? (wiadomości, poglądy, komentarze polityczne)

[przemo90]

- Gdyby ktoś w 1989 r. powiedział, że po 20 latach człowiek wywodzący się z solidarnościowego nurtu będzie mówił Edwardem Gierkiem - trudno byłoby uwierzyć. A jednak tak się stało - stwierdza w rozmowie z “Naszym Dziennikiem” prof. Barbara Fedyszak-Radziejowska, socjolog, członek Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej.

Według niej premier Tusk, podsumowując dwa lata rządzenia PO, ogłosił wielkie zwycięstwo w boju stoczonym ze światowym kryzysem. Wygraliśmy z całą Europą, wyprzedzając nawet Niemcy i Litwę, i to nie wydając na walkę z kryzysem ani złotówki. Nie powiedział natomiast niczego konkretnego o umowie z Rosją, stanie służby zdrowia, szpitalach, czy o bezrobociu, które rośnie. Nie ma też problemu ze środkami na wypłacanie emerytur, nie ma problemu biednych dzieci, nie ma problemu korupcji, a deficyt nie jest tak groźny, jak mówią wrogowie tego rządu.

A my? - Udajemy, że nie dostrzegamy zmian w NIK, godzimy się z odwołaniem Mariusza Kamińskiego ze stanowiska szefa CBA, bagatelizujemy projekty nowelizacji ustawy o IPN. (…) Nie znamy kształtu umowy z Rosją, nie wiemy, po co nam tyle gazu, i to przez ponad 30 lat, ale dziennikarze praktycznie przeszli do porządku dziennego nad tym tematem. Premier ogłosił sukces, to znaczy, że jest sukces - ironizuje rozmówczyni gazety.

(http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,tit...l?ticaid=192c4)

ja już z tego nic nie rozumiem, na tej konferencji byli chyba sami zaprzyjaźnieni PO dziennikarze...
I to są wolne media ?

[glizdziarz]

Żadne media nie są wolne. To teraz pusty frazes. Każdy szmatławiec czy insza stacja radiowa czy TiVi do kogoś należy a ten ktoś chce mieć zyski. Ten ktoś ma poglądy itd.
Co do tego co rząd wyprawia do spóły z opozycją to Polacy chyba zaczęli to olewać i biorą na przeczekanie robiąc swoje. Przeciętnego Polaka te tematy na trzeźwo mało obchodzą. Obchodzi go tylko by mieć robotę, kasę i co do gara włożyć i nie martwić się o jutro. Resztę serdecznie mają w dupie.

[przemo90]

http://www.hotmoney.pl/artykul/prasa-polska-czekaja-nas-gigantyczne-kolejki-w-szpitalach-2-10800

Gigantyczne kolejki w szpitalach ("Dziennik")

W przyszłym roku możemy się spodziewać potwornych kolejek do lekarzy – podaje dziennik.pl.

Powód? Rząd nie wprowadził dodatkowych ubezpieczeń zdrowotnych, dlatego Narodowy Fundusz Zdrowia przekaże na leczenie aż o 3 mld zł mniej.

Zdaniem dyrektorów szpitali pacjenci będą mieli z tego powodu utrudniony dostęp
do leczenia. Co nas czeka? Niższe wpływy do NFZ, niezapłacone tzw. nadwykonania, a także przesunięte terminy
planowych zabiegów i operacji.

Sprawcą zamieszania jest rząd, który nie wprowadził w życie systemu
dodatkowych ubezpieczeń zdrowotnych i nie podwyższył składki
zdrowotnej.

“Rząd chce cenzurować internet”, “chińskie metody” - pod tymi hasłami powstaje ruch oporu przeciw nowelizacji ustawy hazardowej wprowadzającej rejestr stron zakazanych. Internauci zrzeszają się na Facebooku i zbierają podpisy pod apelem do prezydenta o weto pod ustawą.

Nowelizację wprowadzającą pomysł blokowania stron uznanych za nielegalne w ubiegłym tygodniu zaakceptowała Rada Ministrów. Odpowiedzią internautów jest masowa akcja zbierania podpisów pod sprzeciwem wobec nowego prawa.

Strona fanowska “Niech rząd odczepi się od internetu” na portalu społecznościowym Facebook w ciągu kilku dni zebrała blisko cztery tysiące popierających. Nawet na YouTube pojawił się już pierwszy klip wyśmiewający rządowy pomysł.

Najpoważniejsza akcja trwa na stronie StopCenzurze.wikidot.com, gdzie pod apelem do prezydenta o zawetowanie ustawy podpisało się już ponad stu dziennikarzy, prawników i przedsiębiorców. Według nich Sejm szybko uchwali ustawę. Dlatego prezydent może odegrać ważną rolę w powstrzymaniu grożącej internautom cenzury. (dziennik.pl)

[Razjel]

http://technologie.gazeta.pl/technologie/1,82008,7489142,Rejestr_Stron_i_Uslug_Niedozwolonych_zaakceptowany.html

To odnośnie tego.
Szczerze mówiąc trochę niepokoi mnie zwłaszcza ta kwestia:

Usługi będą do niego wprowadzane niezwłocznie na żądanie podmiotu uprawnionego lub Służby Celnej, które będzie uprawomocniane przez sąd. Projekt nie przewiduje możliwości zaskarżenia wpisu ani dochodzenia odszkodowań.

A wiadomo, że pomyłki się zdarzają... Zwłaszcza, gdy tak wiele zależy od czynnika ludzkiego.

[przemo90]

Niespodziewany zwrot w procesie Wałęsa vs Wyszkowski

Na procesie wytoczonym Krzysztofowi Wyszkowskiemu z powództwa Lecha Wałęsy zeznawał w czwartek major SB Janusz Stachowiak. Funkcjonariusz zeznał, że rejestrował Lecha Wałęsę jako tajnego współpracownika (TW) o pseudonimie „Bolek” a Wałęsa przysięgał nawet "na krzyżyk", że będzie sumiennie pracował dla resortu.

Stachowiak przyznał, że Wałęsa został „stosunkowo łatwo” pozyskany do współpracy i że nie był ani zastraszany, ani też szantażowany. Tłumaczył, że współpracownicy pozyskani groźbą byli mniej efektywni.

Były funkcjonariusz SB zeznał, że Wałęsa przysięgał nawet „na krzyżyk”, że będzie dobrym i sumiennym współpracownikiem. Esbek szczegółowo wyjaśniał motywy finansowe współpracy TW "Bolka”.

Stachowiak nie złożył jednak takich samych wyjaśnień podczas procesu lustracyjnego w 2000 roku. Miał on być wówczas zastraszany, przytoczył nawet przykłady swoich kolegów, którzy łamiąc zmowę milczenia w sprawie współpracy „Bolka”, narażali się na wytaczane im fikcyjne procesy karne.

http://fronda.pl/news/czytaj/funkcjonariusz_sb_walesa_przysiegal_nawet_na_krzyzyk_ze_bedzie_d

[glizdziarz]

Przemo a może to Newsa dać?

[anduk]

Co te SBki na głowę upadły czy jednej wersji nie ustalili?

Ze 2 lata temu czytałem w dzienniku

"Zaprzeczam kategorycznie, abym był tą osobą, która zwerbowała Lecha Wałęsę" - napisał w oświadczeniu były oficer SB Edward Graczyk. Twierdzi on, że nie zrobił tego również inny "pracownik organów bezpieczeństwa". Tym samym zaprzeczył informacjom z książki historyków IPN Sławomira Cenckiewicza i Piotra Gontarczyka, że Lech Wałęsa to "Bolek".

Edward Graczyk napisał również w oświadczeniu, że według jego "wiedzy operacyjnej żaden inny pracownik organów bezpieczeństwa PRL nie uzyskał od Lecha Wałęsy zgody lub deklaracji współpracy agenturalnej czy jakiejkolwiek innej z organami PRL, gdyż fakt taki byłby mi znany, jako informacja niezbędna w pracy wywiadowczej".

Graczyk zaprzeczył również pojawiającym się informacjom, jakoby Lech Wałęsa sporządzał relacje dla SB i otrzymywał za nie wynagrodzenie. Zapewnił, że Lech Wałęsa "z racji rozpracowywania jego działalności był stroną pokrzywdzoną".

"Oświadczam, że ze względu na wiek i inne okoliczności osobiste chcę zamknąć wszelkie spekulacje w opisywanych sprawach, przekazuję powyższe informacje w dobrej wierze, opisując znaną mi prawdę historyczną i nie mam zamiaru w źaden inny sposób wypowiadać się w tej sprawie" - kończy swoje opublikowane na blogu Lecha Wałęsy oświadczenie Graczyk.

Przecież to jakiś kompletny cyrk na kółkach.

[przemo90]

ale to jest News , bo z czwartku

[Stela7]

Resztka patriotyzmu umarła we mnie ok.2lata gdy przyszło mi się prawdziwie zmierzyć z służbą zdrowia... mam w dupie rząd i polityke..o wiele chętniej mieszkałabym w innym kraju gdyby nic mnie tu nie trzymało

[glizdziarz]

Tak przyglądam się wszystkim kandydatom na prezydenta RP i jakoś w ich wypowiedziach znaleźć ani słowa o tym co faktycznie chcą zrobić dla najbiedniejszych. Dla tych co szczerze w dupie mają IPN-y i rozliczenia historyczne. Tych co zastanawiają się co jutro do gara włożyć.
Tylko jakieś p...nie o rozliczeniach itp. mam tego dość.

[Nolaan]

Nie Ty jeden. Że też im się nie nudzi ciągle pieprzyć o tym samym w kółko.

[glizdziarz]

Chyba nic innego nie potrafią. Jak by obiecali zająć się biedą w Polsce to musieliby wziąć się ostro do roboty. Wszyscy ci kandydaci doskanale wiedzą, że są dodatkiem do długopisu, który podpisuje ustawy. W praktyce ich władza jest malutka i jedyne co mogą to veto do ustaw stawiać i często psuć dobrą robotę rządowi. K... kiedy my się dochowamy normalnych polityków?

[Dareios]

Tak przyglądam się wszystkim kandydatom na prezydenta RP i jakoś w ich wypowiedziach znaleźć ani słowa o tym co faktycznie chcą zrobić dla najbiedniejszych

Jak by obiecali zająć się biedą w Polsce to musieliby wziąć się ostro do roboty

A niby jak by mieli się zająć biedą? Jakby ktoś realnie i prawidłowo chciał z biedą walczyć to by go zlinczowali. Biedy nie da się ustawowo zlikwidować czy wyrównać. Z biedą walczy się stwarzając warunki do jej eliminacji. Nie za pomocą dopłat czy pensji minimalnych. A najwięcej ludzi właśnie tego oczekuje.

Resztka patriotyzmu umarła we mnie ok.2lata gdy przyszło mi się prawdziwie zmierzyć z służbą zdrowia...

To nie jest cecha Polski tylko państwowych własności.

[anduk]

Co z tą Polską?

TO!

http://www.stat.gov.pl/gus/5840_1377_PLK_HTML.htm

[lance90]

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/niezw...wiadomosc.html pewnie zaraz będzie gadka, że robi sobie dobry PR ale wątpię aby innych było na coś takiego stać.