Czy Amerykanie są idiotami?!

[Yoshua]

Bravo Aneczkofil, a juz sie martwilem ze do ortografi nikt sie nie przyczepi, no ale czego mozna bylo sie spodziewac, jak nie ma argumetow to zawsze jest ortografia.

to nie ja chcialem konczyc wczesniej dyskusje. zwrocilem Ci tylko uwage, nie musiales tego komentowac. zawsze zwracam i licze, ze jak ja popelnie blad i mi ja zwroca.

Sam sobie znajdz te kraje jak tak bardzo chcesz wiedziec ktore. To bedzie zagadka dla ciebie na ten weekend, za 1000 ponktow.

lol, i mowi to ktos kto przed chwila mowil o odwracaniu kota ogonem i kto przez caly czas mowil cos o innych krajach.
aha takie teksty to slyszalem ostatnio w podstawowce, daruj sobie, jak nie umiesz bez nich rozmawiac.

W ktorym miejscu uogolniam ?

no prosze Ciebie chociazby to, ze ciagle piszesz WY np jedna z Twoich ostatnich wypowiedzi:

pokazac sobie ze jestescie madrzejsi.

czemu to robisz? piszac tak stawiasz sie w opozycji do calego forum, Ty jeden i reszta kretynow co sie z nich smieja. a tak przeciez nie jest, co zauwazylbys czytajac dokladnie posty.

W ktorym miejscu tak mowilem ?

to bylo pytanie. wybacz, ze zle sformulowane, zmeczenie zrobilo swoje. aczkolwiek odnosilo sie do Twojej wypowiedzi, ze inni opieraja swoje poglady na opiniach zaslyszanych, co nie jest prawda.

[markg]

Piszac Wy zwracalem sie do tych co pisali ze amerykanie to idioci podajac smieszne przyklady i tych co odpowiedzieli na moje posty, nie wiem jakim cudem uznajesz to za zwracanie sie do calego forum albo kogos wiecej niz ci ktorym odpowiadalem.

Dalej twierdze ze wymianianie innych krajow nie jest istotne bo to nie o to chodzi, chodzi o to ze ci anty-amerykanie powinni byc najbardziej wdzieczni amerykanom, a tymczasem opluwaja ich najbardziej ze wszystkich, ale dalej korzystaja z amerykanskich wynalazkow i prawie wszystko od nich sciagaja. Nie ma innego kraju niz usa, ktoremu ci anty-amerykanie zawdzieczaja tyle dobrych zeczy z ktorych sami korzystaja dzisiaj. Ale szukaja tylko okazji zeby im przywalic i sie wywyzszac. No ale nastala moda taka.

Nie masz na mnie nic dlatego sie czepiasz takich szczegolow, moze zmylil cie moj styl pisania, moze zle mnie zrozumiales.

[Xena]

Nikt ich nie wysmiewa. padło stwierdzenie, ze przeciętny Amerykanin niewiele wie, i jest niezbyt inteligentny, i ja sie podpisuje pod tym obiema rekami.

Moze dlatego,ze przecietny Amerykanin jest emigrantem z Afryki,Europy czy Azji.

74% to Biali Amerykanie,w owej definicji miesci sie;Europejczyk,Srodkowy Wschod, Arab, Iranczyk, Centralna Azja i Hishpanie.

Nie w ostatnich czasach, tylko od zawsze. A to dlatego, że obżarstwo w ameryce powoduje więcej zgonów niż palenie tytoniu.

Za to co drugi obywatel Polski nie ma polowy uzebienia.

Poza tym, to nie my potrzebujemy np. instrukcji obsługi napisanych jak dla 10-cio latków

Wiesz co to znaczy "lawsuit"?
Te instrukcje sa przeznaczone na ich zapobieganie.

lub mamy czelność oskarżać restaurację o to, że doznaliśmy uszczerbku na drowiu

Ach,nie ma to jak nasz polski "customer service";
-czego ?
-nie ma szefa i nie bedzie !
-prosze isc do okienka 11,nie widzisz ze pije kawe ?!
Na Wa-skim lotnisku to chyba najgorsza zandarmeria pracuje. Tam o paszport nie prosza,tam po niego szczekaja.

[gucio5tys]

Za to co drugi obywatel Polski nie ma polowy uzebienia.

Nie spotkałem się. Skąd ta statystyka?

[markg]

Kilka interesujacych statystyk, taka ciekawostka:

Oficjalnie w umiejetnosci czytania Polska jest na 23 miejscu, USA lepiej na 15:

http://www.nationmaster.com/graph-B/edu_rea_lit-education-reading-literacy

W umiejetnosciach matematycznych Polska na 22, USA lepiej na 18:

http://www.nationmaster.com/graph-B/edu_mat_lit-education-mathematical-literacy

W umiejetnosciach naukowych Polska na 21, USA lepiej na 14:

http://www.nationmaster.com/graph/edu_sci_lit-education-scientific-literacy

W niskim poziomie umiejetnosci czytania, pisania i poslugiwanie sie swoim jezykiem, przez doroslych, Polska 2 miejsce, USA lepiej na 7, czyli 76.1% doroslych Polakow ma niski poziom czytania, pisania i poslugiwanie sie jezykiem, w USA duzo mniej 49.6%

http://www.nationmaster.com/graph/edu_lit_adu_at_low_lit_lev-education-literacy-adults-low-level

Sa to dane wziete z CIA World Factbook, UN, and OECD.
Ciekaw jestem co wy na to ? pewnie powiecie ze te dane nie wazne albo jakies inne wytlumaczenie.

[Raine]

Homo homini debilis, na to wychodzi.
Przecież w każdym kraju znajdzie się stado czarnych owiec, nie?

Co do edukacji - kiedyś zrobiono badania w klasach w podobnym przedziale wiekowym i najsłabsza klasa japońska była na wyższym poziomie niż najlepsza amerykańska. Mógłbym napisać Wam o co konkretnie chodziło - nauczanie spiralne (USA) vs. pamięciowe (Japonia), tyle, że mi się za bardzo nie chce.

Kiedyś pisałem z Amerykanką z Teksasu (dla niezorientowanych - głowne siedlisko tzw. rednecków - odpowiednik polskiego 'biednego głąba') i wiecie co? O jakiejś katastrofie lotniczej u Niemiaszków dowiedziałem się od... niej.



Laska wymiatała na każdy możliwy temat, do dzisiaj wspominam tę znajomość z sentymentem. Jakkolwiek nie lubię Ameryki i zupełnie nie zgadzam się z ich polityką, nie będę lobbował opinii, że wszyscy są głupkami.

Kiedyś był taki TV show (Milionerzy), w którym koleś na pytanie na jakich zwierzakach Hanibal przebył Alpy. Skreślił słonie, wybrał... lamy. A później trzepał kasę w talk-shows jako "najgłupszy człowiek Ameryki" - ot, wybrał sobie po prostu sposób żeby kasiorka wpadła - i co, taki głupi? Dorobił się koleś na tym

[Xena]

Nie spotkałem się. Skąd ta statystyka?

Z pobytu w Polsce.
Higena zebow macie ponizej pasa.

[brzydki27]

Inna rzecz, że nieznajomości geografii u jankesów przestałem się czepiać kiedy sobie uświadomiłem, że taka wiedza tak naprawdę do niczego im nie jest potrzebna

mi też nie jest potrzebna nigdy nie będe np w Indiach ale czy to mnie zwalnia z potrzeby orientacji na mapie świata? to że amerykanie są geograficznymi analfabetami w niczym ich nie tłumaczy, zaraz mi ktoś zarzuci że generalizuje (pewnie Asiulek ) ale chyba mało kto na świecie neguje ich debilizm to że znałeś inteligentną amerykanke o niczym nie świadczy, żeby nie było w Polsce tez debili nie brakuje, daje mały przykład: jak byłem w wojsku ludzie nie umieli napisać daty rzymskimi cyframi, jeden taki gwiazdor podpisywał sie krzyżykiem ale za to spirytus ładowali jak rosjanie XXI wiek, era elektroniki interentu, ludzie na Księżycu, wycieczki na Marsa, leki na raka, nowe hipermarkety a kretynizm na świecie (najbardziej w stanach ) przechodzi z ojca na syna.

[Delvis]

debile sa wszedzie a czy wiecej jest u nas czy w hameryce to juz inna sprawa w kazdym razie ten narod zawdziecza swoja pozycje naukowca ze starego kontynetu i to jest wlasnie prawda

[anduk]

Kilka interesujacych statystyk, taka ciekawostka:

Fajnie markg, że to wygrzebałeś. Statystyki w jakiś sposób generalizują ale my w tym temacie też tak robimy

[evika]

a moze markg jest Amerykaninem??..

Wracając jeszcze do powodów krytyki USA, to może wynika to też z tego, że uważają się za najmądrzejszych.

To chyba bliskie prawdy..

[viper_88]

Wiesz co to znaczy "lawsuit"?

Dobrze wiem, co to jest. Samo to, że sąd przyznaje racje tym, którzy są poszkodowani z własnej głupoty, to już wystarczająca śmieszność. Nie wyobrażam sobie, żeby w Polsce ktokolwiek wygrał tego typu sprawę (o ile są one zakładane, w co też szczerze wątpię).

Co do tych statystyk, to jakoś nigdy nie miałem problemów z posługiwaniem się językiem czy to mówionym, czy też pisanym, więc nie mogę się z tym za bardzo utożsamić (gdzie nie zaprzeczam, że te statystyki są prawdziwe). Może efektem tego wszystkiego jest po prostu fakt, że, co tu dużo ukrywać, nasz język jest uznawany za jeden z trudniejszych (co oczywiście nie zwalnia samych Polaków z umiejętności posługiwania się nim jak najbieglej)

[Yoshua]

o ile są one zakładane, w co też szczerze wątpię

niestety są.
w jedny mz 3 ostatnch numerow focusa byl artykul o tym a takze wzmianka, ze Polacy powoli zaczynaja nasladowac Amerykanow.

[Xena]

Samo to, że sąd przyznaje racje tym, którzy są poszkodowani z własnej głupoty, to już wystarczająca śmieszność.

Fakt,czasami sprawy zlamanego zeba podczas spozywania batona, czy wylanie kawy na kolana kupionej w McDonald, sa moze smieszne.
Jednak w kazdym systemie istnieja luki,w kazdym systemie istnieja ludzie wykorzystujacy go na przerozniste sposoby(aby tylko sie dalo).

Ale, drugim factem jest to iz np.,po powaznym wypadku dostaniesz jakas rekompensate,ktora pomoze zmodyfikowac dom,auto, czy Twoj nowy styl zycia.
W Polsce co najwyzej odwiedzi Cie pielegniarka.

Nie wyobrażam sobie, żeby w Polsce ktokolwiek wygrał tego typu sprawę (o ile są one zakładane, w co też szczerze wątpię).

Kompanie ubezpieczeniowe sa zbyt cienkie.

[Sabotain]

hahaha... sorry ale nie moge ;p