W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.
To mi troszkę trąci filantropią, mości Wolandzie.
Ale co tam...
Czym jest dla mnie miłość? Powiem tak... głos rozsądku podpowiada mi, że reliktem zamierzchłych czasów.
Ale z drugiej strony - pewnie wszystko jeszcze przede mną. W każdym razie, zdefiniowałbym ją jako wolę czynienia dla kogoś dobra.
Taki skrót myślowy ;>
To truly love someone is to strive for reconquering what has already been conquered.
Miłość jest odwiecznym pragnieniem serca, aby zostać dogłębnie poznanym i doznac całkowitego przebaczenia.
Ale to nie ja powiedziałam, tylko van Dyke.
Lepiej ująć nie potrafię.
Miłość to jest coś takiego o czym piszą piosenki i robią filmy, ja sam nie wiem co to jest bo nigdy jej nie doświadczyłem. I nie mówię tutaj tylko o miłości do partnera, ale do rodziny. Nie kocham rodziny, to tylko jakieś przywiązanie bądź przyzwyczajenie.
Oddanie całego siebie bezwarunkowo i bez oczekwiania na rewanż, zaufanie bezgraniczne, chęc "przychylenia nieba" drugiej osobie, odczuwanie wręcz fizycznego bolu gdy ukochanego/ukochanej nie ma z nami itp itd. Na temat milosci mozna pisać wiele frazesów i truizmów. A prawda jest taka, że nie da się jej zdefiniować i już.
bo kocha się nie za coś a mimo wszystko jak ktoś kiedyś ładnie stwierdzil.
No pain, no gain.
Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne idą tam gdzie chcą...
nie potrafię zdefiniować, bo miłość po prostu się czuje. To ona napędza nas do zachowań typu zaufanie bez granic, wierność, chęć bycia dobrym, uczucie tęsknoty, gdy ukochanego/ukochanej przy nas nie ma. I wielu innych, które wymieniali już forumowicze. Ja uwielbiam ten cytat oddający moim zdaniem całą istotę miłości:
"Miłość jest starsza od samych ludzi, a nawet od piasków pustyni i powraca zawsze z tą samą odwieczną siłą wszędzie tam, gdzie krzyżują się dwa spojrzenia..."
P. Coelho
"Najpierw trzeba uwieść duszę kobiety a później już nie będzie kłopotów z ciałem."
Casanova
dla mnie miłość to zawieranie swojego szczescia w szcześciu osoby którą dażymy miłością. Jest to wedlug mnie wszechogarniające uczucie, przede wszystkim bezinteresowne. To wspolne patrzenie w tym samym kierunku...
"Jestem pułapką w pułapce, zamieszkiwanym mieszkańcem, obejmowanym objęciem, pytaniem na odpowiedz na pytanie". W. Szymborska
To jest coś tak nieodgadnionego, że nawet ktos tak gadatliwy jak ja nie może tego opisać...! Jedno jest pewne- dziwne sytuacje i zachowania z niej wynikają...Np. kocham Kogoś ogromnie, a czasami z bólem serca udaję, że nic mnie nie obchodzi i mając dobrą okazję nawet nie powiem słowa...Nie spojrzę...I choć chcę być dla Niego jak najlepsza i udowadniać to na każdym kroku, to właściwie głównym celem jest, aby..TYLKO SIĘ NIE WYDAŁO!!!
Skomentuj