Napisał Enea
Ile zarabiacie?
Collapse
X
-
-
nie znam nikogo kto zbil kokosy na udzielaniu korepetycji
może warto pomyslec o zalozeniu szkoly jezykowej?
moj znajomy zalozyl wlasnie taka szkole , sam nie ma wielkich zdolnosci , ale wynająl nauczycieli i zarabiaSkomentuj
-
Napisał black_ridernie znam nikogo kto zbil kokosy na udzielaniu korepetycjiSkomentuj
-
Napisał Eneawiesz co nie zapłaciłabym nikomu 60zł za godzine korepetycji i nie ważnie jakiby był zdolny... no chyba że byłby to mało popularny przedmiot na przykład elektrotechnika JSkomentuj
-
Napisał Włóczykijza 60 zł na godzinę to ja mogę uczyć elektrotechniki i innych "mało popularnych" przedmiotów ścisłych ;D
Nie żatruj... gdzieś ty był jak mój facet potrzebował pomocy...teraz to już po ptakach no ale dobrze wiedzieć
"nie znam nikogo kto zbil kokosy na udzielaniu korepetycji"
black_rider... kolega dobrze ci powiedział.. no to teraz juz znaszSkomentuj
-
Napisał EneaNie żatruj... gdzieś ty był jak mój facet potrzebował pomocy...teraz to już po ptakach no ale dobrze wiedziećSkomentuj
-
Kiedyś bywało różnie.
Zaczynałem od handlu ulicznego, później na bazarkach i na Stadionie X-lecia. Zarabiałem dobrze ale nie zastanawiałem się co będzie dalej. Tym bardziej, że mieszkałem z rodzicami i nie musiałem martwić się o jakiekolwiek koszty. Potem przyszła decyzja o założeniu rodziny, więc stała praca była co najmniej pożądana. Na przestrzeni ostatnich 15 lat moje zarobki kształtowały się w granicach 500 - 3000 PLN/msc. Teraz pracuję w dużej państwowej firmie, na w miarę bezpiecznym stanowisku, z pewnymi możliwościami rozwoju i jako specjalista w swojej dziedzinie z dodatkami wyciągam jakieś 4000, a premii dostaję tyle co moja żona pensji u prywaciarza.Nigdy nie mówię NIGDY決してないと言うJeśli chcesz, znajdziesz sposób.
Jeśli nie chcesz, znajdziesz powód.Skomentuj
-
Nie jestem jak widzę ostatni z 2000 pln-ów. Ale na państwowym w małym acz bogatym miasteczku więcej się nie da. Dochodzą dodatki za szkolenia i jakieś fuszki w wolnych chwilachSkomentuj
-
gość, który dzięki mnie ma pracę wczoraj dostał swoją pierwszą wypłatę w życiu: 4096 zł na rękę.
I niech ktoś mi powie, że nie warto studiować....Skomentuj
-
Tyle dostaja serwisanci w serwisach po szkole zawodowej
Nie kazdym serwisie i nie kazdy .
Ale nie kazdy po studiach tyle zarabia.
Tak czy inaczej , gratuluje dobrych wyborow w zyciu i ze sie udalo , nie musisz wyjezdzacSkomentuj
-
Napisał Łukasz85Tyle dostaja serwisanci w serwisach po szkole zawodowej
Nie kazdym serwisie i nie kazdy .
Ale nie kazdy po studiach tyle zarabia.
Tak czy inaczej , gratuluje dobrych wyborow w zyciu i ze sie udalo , nie musisz wyjezdzac
Po za tym - ile ludzi po zawodówce tyle zarabia? (dlatego nie rozumumiem skąd ten lol)
To jest PIERWSZA wypłata. I na 100% za kilka lat będzie większa.
Nie każdy po studiach tyle zarabia - to fakt. Ale jeszcze jest kwestia jakie to studia, no i cechy osobowe. Tak czy inaczej studia zwiększają szansę na dobrą pracę.
A po zawodówce.... szkoda gadać. To, że kilku kolesiom się udało to nie jest żaden argument.Skomentuj
-
Tak czy inaczej studia zwiększają szansę na dobrą pracę.Nadzieja umiera ostatnia....Skomentuj
-
Napisał Włóczykij
A po zawodówce.... szkoda gadać. To, że kilku kolesiom się udało to nie jest żaden argument.
Ja w zawodowce mialem wiecej niz teraz ze srednim . A na studia i tak nie ide , bo szkoda mi czasu :] Grunt to znajomosci .Skomentuj
-
Zwiekszaja..? Studiow nie mam, pracuje dobrze, zarabiam wystarczajaco duzo. Podobnie zreszta moj facet, ktory ma za soba duzo lepiej oplacane stanowiska niz to, ktore opisales, a moze sie pochwalic srednim. Wszystko zalezy od tego, co dana osoba soba reprezentuje. Swiezo upieczeny magister starajac sie o ta sama posade co ja odpadal czesto w przebiegach, bo nie potrafil sie sprzedac.
Nigdy nie poczulam, ze zamykaja sie przede mna jakies drzwi tylko dlatego, ze nie mam tego papierkaEven though she seems so high
He knows that she can't fly
and when she falls out of the sky
He'll be standing bySkomentuj
-
Napisał Łukasz85No wlasnie taki lol , ze paru po studiacj odbiera te 2 tys 3 tys , reszta ciagnie za 1000-1400zl LOL
Ja w zawodowce mialem wiecej niz teraz ze srednim . A na studia i tak nie ide , bo szkoda mi czasu :] Grunt to znajomosci .
Napisał MyszkaZZwiekszaja..? Studiow nie mam, pracuje dobrze, zarabiam wystarczajaco duzo. Podobnie zreszta moj facet, ktory ma za soba duzo lepiej oplacane stanowiska niz to, ktore opisales, a moze sie pochwalic srednim. Wszystko zalezy od tego, co dana osoba soba reprezentuje. Swiezo upieczeny magister starajac sie o ta sama posade co ja odpadal czesto w przebiegach, bo nie potrafil sie sprzedac.
Nigdy nie poczulam, ze zamykaja sie przede mna jakies drzwi tylko dlatego, ze nie mam tego papierka
Tak, zwiększają. Dlaczego wy ludzie taki prosty tekst odbieracie jako: po studiach jest praca, a bez studiów nie ma. Czy wy umiecie czytać ze zrozumieniem?
Zwiększają szansę, to nie znaczy, że gwarantują.
Pisałaś coś "co sobą repzrezentuje" - ale na wiele rozmów nie zostanie nawet zaproszony.
Czy ktoś chce powiedzieć, że szkoda czasu na studia, bo komuś tam udało się bez studiów? A dlaczego większość ludzi, którzy mają dobrze płątną pracę to są absolwenci uczelni wyższych?
Dla mnie jeśli ktoś uważa, że na studia szkoda mu czasu, to jest po prostu głupi (i pusty).0statnio edytowany przez sister_lu; 19-05-09, 19:34.Skomentuj
Skomentuj