Ja od długiego czasu (lata) nawet gorący rosół uważam za blee. Żołądek mi się na niego buntuje. Im bardziej tłusty, tym prędzej.
Też jadam zimne często i jest dobrze.
Kobiece ciało jest jak skrzypce i tylko prawdziwy wirtuoz potrafi na nim zagrać.
Ja też w lodówce, mam poukładane tematycznie i sektorami
Zimny rosół jest bleh - potwierdzam, są niektóre dania które muszą być ciepłe i koniec
Jak każda zła dziewczynka, mam swojego diabła stróża. Prowadzi mnie za rękę przez labirynty uciech.
...zamiast *******ić się na stole, ludzie narzekają, że stół jest u*******ony...
Lol, ja często jak mam do wyboru zjeść zimne z lodówki czy odgrzane w mikrofali, to wolę zimne
Z tego powodu swojego czasu oddałam mikrofalę chłopakom na budowę - jedzenie z tego jest obrzydliwe, gumowe i nierzadko wygląda jakby ktoś w nie wsadził dynamit.
Poza moim zakupoholizmem, z którym się już pogodziłam, mam teraz coś takiego, że chudnę cały czas i kupuję sobie ciuchy za małe na siebie. Nie wiem po co, jakby miało mi ich jakimś cudem zabraknąć w sklepach czy co, ale garderoba już pęka w szwach. Oczywiście ich nie noszę tylko leżą i czekają aż będą dobre
My life would be so much easier if I wasn't intelligent enough to realize how fucking stupid some people are.
Poza moim zakupoholizmem, z którym się już pogodziłam, mam teraz coś takiego, że chudnę cały czas i kupuję sobie ciuchy za małe na siebie. Nie wiem po co, jakby miało mi ich jakimś cudem zabraknąć w sklepach czy co, ale garderoba już pęka w szwach. Oczywiście ich nie noszę tylko leżą i czekają aż będą dobre
Kocham <3 ahahahah
Jak każda zła dziewczynka, mam swojego diabła stróża. Prowadzi mnie za rękę przez labirynty uciech.
...zamiast *******ić się na stole, ludzie narzekają, że stół jest u*******ony...
Są dni, że zabiłbym za głaskanie po głowie, gdy mam ją na jej kolanach.
Brzmi de facto jakbyś chciał żeby Cię głaskano po głowie kiedy posuwasz ją na pieska.
Wy to jednak macie ****a nieźle poryty beret, kapralu... za dużo japońskich kreskówek chyba.
To truly love someone is to strive for reconquering what has already been conquered.
Hym....tak nie próbowałem. Ale chodziło mi o położenie swojej głowy na jej kolanach, gdy siedzi na kanapie i niech wtedy głaszcze. Interpretacja raczej świadczy o stanie Twojego beretu
Skomentuj