Wasze dziwactwa, odchyły od normy

[495f50]

Goldie, rysunek rządzi

[lady__in__red]

moje największe dziwactwo odkąd pamiętam: mogę śpiewać godzinami. O kazdej porze dnia mam ochotę spiewać i śpiewać. Szczególnie kiedy nie powinnam No to jest okropne bo ileś razy zdarzyło mi się śpiewać idąc ulicą a ludzie na mnie patrzyli jak na idiotkę

[Kata]

Goldie, wrzuć ten rysunek na forumowy serwer, bo na jakimś zewnętrznym pewnie wkrótce zniknie, a wypadałoby go zostawić dla potomności

Przy okazji dyskusji o jedzeniu w temacie twarzowym przypomniało mi się, że nie lubię, gdy facet je mniej ode mnie. Czasami mam takie napady, że jem jak słoń i drażni mnie jeśli druga osoba nie chce takiej samej dużej porcji - wówczas najchętniej wciskam komuś na siłę, ew. obrażam się Jest też najsmutniejsza opcja - ograniczam się i jestem nieszczęśliwa.

[Goldie]

Goldie, wrzuć ten rysunek na forumowy serwer, bo na jakimś zewnętrznym pewnie wkrótce zniknie, a wypadałoby go zostawić dla potomności

może lepiej nie, bo w jakąś traume wpadną. Zwłaszcza, że grafika komputerowa brnie do przodu

[znowuzapilem]

Ostatnio zauważyłem że moje natręctwo to higiena. Mycie zębów 5 razy dziennie, mycie rąk nie zlicze. Często odkażam (spirolem) myszke z kompa, piloty z tv i fure- kiera, przełączniki, gałka biegów..

Goldie, za obrazek szacun

[Gayka]

Goldie, wykreowałaś damską wersję Pacmana

[MsMisska]

Nie cierpię tego kiedy mam w domu pootwierane okna, i ktoś nie zamyka drzwi i robi się przeciąg w związku z czym drzwi skrzypią. No kurde wtedy mnie krew zalewa, mam ochotę podejść i komuś trzasnąć, że nie zamknął tych drzwi. Wrrr.

[jelonek3]

Na szczęście z większych dziwactw się już wyleczyłam Została mi tylko nienawiść do kapiącej wody i tykających w nocy zegarów (nawet u sąsiadów słyszę)...

[ninaaa]

Przy okazji kreowania pracy mgr przypomniało mi się, że dosyć często koresponduję sama ze sobą. W tekstach, które piszę zostawiam sobie informacje, czasami istotne, a czasami nieee. Np. dzisiaj zakończyłam rozdział zdaniem nie zesraj się debilko, a w przypisach mam mnóstwo zdań typu skąd to wzięłaś wywłoko?. Czasami ton tych wypowiedzi jest miły np. niuńciu, jak będziesz miała czas to dopisz coś tutaj. Zazwyczaj jednak bluzgam

[Nolaan]

Teraz to ja padłem, bo wyobraźnia rzuciła na plazmę obraz jak się miotasz przed monitorem w totalnym chaosie

Ja w pracy am co dzień te same godziny wychodzenia na przerwę i tyle samo czasu na nic spędzać muszę. Jak mi się program zmieni np. z przyczyny nagłego ataku spawacza to jest dziwnie i potem rytm pracy diabli biorą. A z tego co widzę mało kto tak ma u mnie w firmie.

[daj_mi]

W pracy muszę teraz korzystać z kilku kart na przeglądarce na raz i zauważyłam, że zawsze je otwieram w tej samej kolejności: prywatny gmail, fb, strona służbowa 1, strona służbowa 2, youtube, poczta służbowa, strona służbowa 3. Jak otworzę w innej kolejności, to nie mogę się w tym odnaleźć i klikam bez sensu :/

Mam to samo

Nina - padłam

[Maryja_dziewica]

Lubię jeść sama.

[Knchocolate]

Potrafie stresować się nadchodzącym okresem tak bardzo, że spozni się o tydzień.

Moja masochistyczna psychika sprawia, że pare osob czuje sie przy mnie jak oprawcy.

Nie moge znieść, kiedy wszystko jest poukładane. Musi byc bałagan.

Nie mogę nosić długich skarpetek. Tylko przed kostkę.

Noszę glany codziennie, pomimo, że moje pięty własciwie codziennie spływają krwią. Poprostu bez tych butów jestem naga i bezbronna.

Nienawidzę jeść przy ludziach. Odrazu mam myśli, że ten ktoś kto widzi jak jem pocichu smieje sie ze mnie, że taki grubas jeszcze wpieprza.

[upocone jajka]

coraz głośniej gadam sam do siebie

[watch.out]

nina wariatka jak jej nie kochac?