Wasze dziwactwa, odchyły od normy

[opowiedzmiotym]

nie wiem czy pisałem, ale strasznie lubię zapach lakieru do paznokci, mógłbym wąchać godzinami

Widzisz Snata,ja wiedzialam,ze my sie dogadamy. Moim dziwactwem jest prawie codzienne malowanie paznokci Moglbys sie tym ciagle jarac

[Kalilah]

Uwielbiam zapach lakieru do paznokci, a na stacji wwąc***ę się w benzynę

[Kata]

Nie powiem wam skąd to się wzięło bo mnie wyśmiejecie

Oj poooowiedz

Irytują mnie grafiki z tą dziewczyną:


Dziewczyna jest bardzo charakterystyczna, a same grafiki z nią są bardzo powszechne, widziałam je już w wielu pozornie niezwiązanych ze sobą miejscach i z tego powodu mam wrażenie, że to najtańsze grafiki świata. Nie ufam miejscom, które wykorzystują ten wizerunek.

[KP]

Fajnym zapachem jest też świeżo heblowane drewno

Drewno!!! Tak!!

[Kalilah]

Nie wiem czy to dziwne, ale mam wręcz tendencję do gubienia się, mylenia autobusów i ogólnie delikatny problem z orientacją w terenie.

[watch.out]

Nie wiem czy to dziwne, ale mam wręcz tendencję do gubienia się, mylenia autobusów i ogólnie delikatny problem z orientacją w terenie.

typowa baba

[Kalilah]

Ale ja przynajmniej zapytam o drogę, a nie będę jej szukać na własną rękę do końca świata jak jakiś facet, tylko po to by komuś nie pokazać, że czegoś nie wiem ;P

Edit: przemyślałam temat, ja też często szukam na własną rękę i moim wybawieniem są usługi lokalizacji w telefonie. Nobla dla tego, który to wymyślił

[watch.out]

ogólnie kobiety mają słabszą orientację w terenie niż mężczyzni... tak coś chyba słyszałem.. więc to nic takiego dziwnego

[495f50]

Mi się zdarza zapytać czasem kogoś o drogę, mojemu tacie też, paru znajomym również. Nie rozumiem, jak niektórzy faceci mogą coś takiego traktować jako jakąś skazę na swojej osobie

[Lex31]

Mi się zdarza zapytać czasem kogoś o drogę, mojemu tacie też, paru znajomym również. Nie rozumiem, jak niektórzy faceci mogą coś takiego traktować jako jakąś skazę na swojej osobie

Ale to nie jest kwestia wstydu - po prostu zapytanie kogoś o drogę, to jedna z ostatnich rzeczy jakie przychodzą mi do głowy. Podobnie jak czytanie instrukcji. Wyjątkiem jest tu instrukcja do mebli IKEA - ale bez niej zamiast stołu można złożyć np. konfesjonał - lepiej nie ryzykować

[495f50]

Hm, to ja dziwny jestem, bo instrukcje (przynajmniej do niektórych przedmiotów, jak samochód czy jakieś komponenty komputerowe) lubię czytać choćby "ot tak", nawet jeśli nic z nich nie potrzebuję

No i wiesz - dla Ciebie to kwestią wstydu nie jest, ale jest pokaźna grupa facetów, którzy chyba uważają, że każde spytanie o drogę skróci im członka o centymetr

[Lex31]

(...)jest pokaźna grupa facetów, którzy chyba uważają, że każde spytanie o drogę skróci im członka o centymetr

Sugerujesz że to mit??? Że całe życie niepotrzebnie się obawiałem???

[Kalilah]

Lex - Pingwin nie powiedział Ci wszystkiego. Jeśli zapytasz jakiegoś faceta o drogę, to nie tylko Tobie ubywa centymetr, ale jemu przybywają 2 Cała sztuka polega na tym aby pytać wyłącznie kobiety, które w terenie orientują się doskonale.

[Lex31]

Kalilah - chcesz mi powiedzieć, że ilekroć korzystam z gps'a i pozwalam żeby mnie Hołek prowadził, to jemu przybywają 2 centy? To ja mu serdecznie współczuję A kobietom coś od tego rośnie?

[Kalilah]

To działa jedynie z ludźmi na ulicy

I teraz nie mogę przestać myśleć o Hołku