Jak odstraszyc swiadkow Jehowy:):)

[paffcio]

Zawsze zapraszam na zupę z kota.

[aniakater]

Chyba wykorzystam parę z Waszych sposób, bo ostatnio dwa razy do mnie zapukali w przeciągu tygodnia :O

[breathplay]

Ja zawsze wpuszczam. I lubię sobie z nimi pogadać, bo zawsze to w pewien sposób poszerza rozeznanie w światopoglądach innych.

oto krótki filmik z pogadanki z jrchowa

http://mobile.slutload.com/view/sexy...l/2WfWS8be64S/ zapraszam na nową sesje do siebie

[wiarus]

Nie muszę z nimi gadać.
Wystarczy, że padnie komenda aby pokazał się pies.

[aniakater]

Hmm ale kota pewnie się nie przestraszą?

[Kamil B.]

Nie wiem ile w tym prawdy ale ktoś mi powiedział ostatnio, że jak się chce z nimi odmówić modlitwę do Matki Boskiej to odchodzą

[titanum_o3]

Ja to mam zawsze naszykowaną, nabitą strzelbe. Tak na wszelki wypadek

[aspire1]

Pomysł ze strzelbą nie jest zbyt drastyczny ? Ja to wolę im w ogóle drzwi nie otwierać

[Jack1791]

moi dobrzy sąsiedzi są świadkami Jehowy mają bardzo dobrze wychowane dzieci podziwiam ich za to, jakimi są ludźmi i nie są tymi "nawiedzonymi", którzy chodzą i nawracają...
oprócz tego co jakiś czas (od kilku już lat) mój dom odwiedza pewna Pani... Wie, że nikogo nie "przeciągnie" na swoją stronę ale bardzo fajnie się z Nią rozmawia

Bo świadkowie Jehowi nie chodzą z "pielgrzymkami" wśród swojego otoczenia.

[pola87]

Nigdy w życiu nie przyszli do mnie Jehowi, choć mieszkałam po kilka lat w 3 różnych miejscach.
Raz na przystanku w centrum miasta podszedł do mnie jakiś natrętny typ (zanudzał najpierw innych) i zapytał czy wierzę w boga, ale powiedziałam mu: "broń boże!" i wsiadłam do autobusu.

[wiarus]

Przyszedł mi do głowy głupi pomysł /?/.
Ciekawe co by powiedzieli, po zaproszeniu do środka i rzuceniu od niechcenia :
Nie wiem czy będzie to możliwe, gdyż jestem muzułmaninem, salam alejkum.
Muszę to przetestować

[Dopefiend]

Po co odstraszać?

To są z reguły kulturalni ludzie i po prostu kulturalna odmowa załatwia sprawę.

[Jack Daniel's]

Ja zwykle zapraszam i podaję do jedzenia kaszankę

[Zebraa]

szczególnie kulturalna odmowa działa na tych, którzy wsadzają buty między drzwi a próg, albo ci, którzy zaczepiają cie w parku, jak pilnujesz dzieci, no bo jak tu siedzisz to przecież możesz porozmawiać...

Mój dom moją twierdzą, jak będę miała ochotę, by z kimś pogadać to go zaproszę, albo pójdę do niego. Nie rozumiem idei otwierania każdemu kto zapuka, albo odbierania każdego telefonu, no bo ktoś dzwoni. Znam listonosza, kurierzy grzecznie wcześniej dzwonią, po jakiego grzyba interesować się wszystkimi innymi?
Nie jakoś mnie nie rusza sumienie, gdy gra głośno muzyka, czy film, w końcu jak mówiłam nie zapraszałam, niech idą wciskać ziemniaki, głodne orki czy innego boga gdzieś indziej.

[Catalleya]

ja jestem bardzo mila i grzeczna. Nie pierdziele się z nimi tylko mowie im,ze maja grzecznie s********c.