„Święty mikołaj? Też coś..
..może jeszcze list mam napisać...?? – kpiąco retorycznie pyta smarkacz...
- no ale dla Asusa mogę to zrobić... inni o nim tylko gadają a ja będę go miał”
To tekst reklamy w radio, którą słyszę codziennie wiele razy.
Do pokoju świątecznie amerykańsko ustrojonego wpada jakiś animowany szczur... nutria, lub szop czy inny gad... i zaczyna coś bredzić o telewizji na święta... przemawiając głosem biednego polskiego marnego aktora... przejmuje praktycznie w tej scenie rolę świętego mikołaja.
Gdzie się podział święty Mikołaj?
Czy ktoś go widział?
Czy gdzieś jest jeszcze ten mikołaj co go pamiętam?
Czy wy w okolicy 19 lat w ogóle wiecie o co w tym ****a wszystkim jeszcze chodzi??
Czy to już tylko zostały prezenty, zakupy, „miejskie łowy” – jak słyszę w radio reklamę..., kupowanie nowego dekodera na święta... chodzenie po galeriach...
Czy coś jeszcze zostało?
..może jeszcze list mam napisać...?? – kpiąco retorycznie pyta smarkacz...
- no ale dla Asusa mogę to zrobić... inni o nim tylko gadają a ja będę go miał”
To tekst reklamy w radio, którą słyszę codziennie wiele razy.
Do pokoju świątecznie amerykańsko ustrojonego wpada jakiś animowany szczur... nutria, lub szop czy inny gad... i zaczyna coś bredzić o telewizji na święta... przemawiając głosem biednego polskiego marnego aktora... przejmuje praktycznie w tej scenie rolę świętego mikołaja.
Gdzie się podział święty Mikołaj?
Czy ktoś go widział?
Czy gdzieś jest jeszcze ten mikołaj co go pamiętam?
Czy wy w okolicy 19 lat w ogóle wiecie o co w tym ****a wszystkim jeszcze chodzi??
Czy to już tylko zostały prezenty, zakupy, „miejskie łowy” – jak słyszę w radio reklamę..., kupowanie nowego dekodera na święta... chodzenie po galeriach...
Czy coś jeszcze zostało?
Skomentuj