Marzenia, marzenia... ale tym razem nieerotyczne.
Jak wygląda u Was realizacja marzeń?
Czy tylko sobie marzycie, bujacie w obłokach, leżąc w łóżku, śnicie o pięknych górach i lasach i myślicie sobie "jakby to było, gdyby..."?
Czy jednak udało Wam się - ciężką pracą, sumiennością, fartem życiowym czy czym innym - zrealizować Wasze marzenia?
I jedno pytanie na koniec lekko filozoficzne:
Czy marzenia są po to, by je zrealizować czy po to, by móc za nimi gonić? (przysłowiowe gonienie króliczka)
Jak wygląda u Was realizacja marzeń?
Czy tylko sobie marzycie, bujacie w obłokach, leżąc w łóżku, śnicie o pięknych górach i lasach i myślicie sobie "jakby to było, gdyby..."?
Czy jednak udało Wam się - ciężką pracą, sumiennością, fartem życiowym czy czym innym - zrealizować Wasze marzenia?
I jedno pytanie na koniec lekko filozoficzne:
Czy marzenia są po to, by je zrealizować czy po to, by móc za nimi gonić? (przysłowiowe gonienie króliczka)
Skomentuj