Celibat trwa znacznie dłużej. Wtedy miałem komisję wojskową.
Jak nazywacie swojego.....[penisa]?
Collapse
X
-
-
Nie znasz się.
Czasem trzeba mu powiedzieć parę miłych słów - np. "no to miałeś udany dzień" albo "no to zabieraj się do roboty", ale żeby go jakoś tak nazywać to nie...
Bidok. Ja po tygodniowym celibacie robię się lekko nerwowy.Alea iacta est
Alea iacta est
Alea iacta est
Alea iacta estSkomentuj
-
-
-
-
-
"Teodor" Ja bym się przeraził jakby partnerka tak mojego nazwała, opadł by mi od razu chyba
Mój to po prostu penis, członek, z rzadka kutas. Nie nazywam go jakoś konkretnie.Skomentuj
-
-
Skomentuj
-
-
Cata- masz penisa?
Nie nazywam go jakoś oryginalnie, po prostu kutas to kutas.Związek oparty tylko o namiętność jest krótki..... choć miewa długie orgazmy.Skomentuj
-
-
ja wiem o co Ci chodziło, ale patrząc na tytuł to można to źle zrozumiećZwiązek oparty tylko o namiętność jest krótki..... choć miewa długie orgazmy.Skomentuj
-
-
to jest temat idealny na poprawę humoru
penisa partnera nigdy nie nazywam jakoś szczególnie.Najbardziej niebezpieczne są kobiety, którym nie można się oprzeć.Skomentuj
Skomentuj