Przeca zdanie egzaminu nie swiadczy o tym, że z Ciebie Niki Lauda już jest. To tylko taki myk, że umiesz dostatecznie dużo żeby samodzielnie się autem poruszać. Praktyka czyni mistrza.
Jeżeli już jest taki temat dotyczący prawka, zaczynał ktoś prawko nie siedząc nigdy wcześniej za kierownicą, nawet nigdy nie odpalając auta? Ja mam zamiar zacząć w następnym tygodniu, tylko nigdy nie próbowałam, więc boję się , że nie pójdzie mi za dobrze
Najbardziej niebezpieczne są kobiety, którym nie można się oprzeć.
B kat za 7-dmym razem zdałem ;> ... w tym 6-ty praktyczny , jak się później dowiadywałem od znajomego egzaminatora tylko raz oblałem z własnej winy ( to chyba o czymś świadczy) a "A" za pierwszym , i tutaj też uzbierałem za rok czasu 16 pkt karnych i 700 pln mandatów
Tak, nerwy i głupie błędy i nerwy ;p
Ale za tym 3 razem egzaminator wyznaczył całkiem łatwą trasę w porównaniu z pierwszym, bez trudnych skrzyżowań itp.
Jeżeli już jest taki temat dotyczący prawka, zaczynał ktoś prawko nie siedząc nigdy wcześniej za kierownicą, nawet nigdy nie odpalając auta?
Właśnie ja tak zaczynałem, nie miałem o niczym pojęcia, nie wiedziałem co to sprzęgło i jak sie go używa, nie wiedziałem jak są biegi rozmieszczone na drążku. U mnie w rodzinie nigdy nie było samochodu wiec była to dla mnie totalna nowość. Pierwszy raz za kółkiem to był szok, w dodatku późno zaczynałem (26 lat) i sie okazało że raczej nie mam wrodzonego talentu do prowadzenia pojazdów. Ciekawostka: po kilku pierwszych jazdach z instruktorem, zakupiłem przez internet kierownice do gier ze sprzęgłem i 6 biegową skrzynią. W ten sposób w domu na spokojnie opanowałem podstawy zmiany biegów i używania tego cholernego sprzęgła, wszystko na komputerowych symulatorach
Jeżeli już jest taki temat dotyczący prawka, zaczynał ktoś prawko nie siedząc nigdy wcześniej za kierownicą, nawet nigdy nie odpalając auta? Ja mam zamiar zacząć w następnym tygodniu, tylko nigdy nie próbowałam, więc boję się , że nie pójdzie mi za dobrze
Zaczynałam nigdy wcześniej nie siedząc za kierownicą - w domu nawet nie było auta. Zdałam za 3-cim podejściem, jeszcze w starym systemie egzaminowania.
No pain, no gain.
Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne idą tam gdzie chcą...
Skomentuj