Zaniżę Wam statystyki, rajdowcy: za 7 razem. Poległam na czym się dało, nigdy dwa razy na tym samym, co za radość...
Ile razy zdawałeś prawo jazdy?
Collapse
X
-
-
Ava ostatnio chyba na sadolu znalazłem zagadkę:
Pojazd wyrusza z punktu A do punktu B i porusza się z prędkością 60% na godzinę. Po dwu minutach jazdy uderza w zaparkowanego vana.
Oblicz prawdopodobieństwo, że kierowała kobieta
Sorry za stereotypyLuke, ja sem twój otec - Padre VaderSkomentuj
-
A-x1
T-x2
B-x1
C-x1
Konieczne E do C ale jakoś zebrać sie cieżko."Zrób coś też i Ty dla rock'n'rolla"Skomentuj
-
-
Za czwartym. Egzaminatora z pierwszego pozdrawiam - obyś gumę raz na tydzień łapał...Dobre jest to, do czego dąży pragnienie.Skomentuj
-
No słyszałem, że teraz to jakieś cuda są. Brat się przygotowuje i ileś tam godzin czegoś musi wyrobić (teorii itp.). Jak ja zdawałem na E do C to nie było teorii, zdawało się tylko praktykę. Pamiętam, że każdy musiał podłączyć przyczepę (nawet bez podłączania przewodów, tylko wycofać tak żeby trafić mocowaniem). Nawet nie pamiętam czy był plac manewrowy, czy tylko nas brali na miasto i sprawdzali czy nie zahaczamy przechodniów i znaków na zakrętach. Pamiętam też, że cały egzamin przejechałem na światłach drogowych, bo w pieprzonym Starze łatwo było zahaczyć kolanem o przełącznikLuke, ja sem twój otec - Padre VaderSkomentuj
-
Jak zdawałem C to nie miałem czasu na E bo ledwo ciepłe odebrałem to już w drogę. Ale wtedy też wystarczyło praktyczny na E i po bólu. No ale frycowe trzeba płacić. Uczyłem się na Starze, który nie miał pasów a zdawałem na Man-ie, który to miał pasy w trakcie placu Pan przez radio"proszę zapiąć pasy", ale poszło."Zrób coś też i Ty dla rock'n'rolla"Skomentuj
-
A miasto wyglądało tak, że wsiadło 15 chłopa do autobusu i jeździliśmy po mieście. Kilka razy koło WORDu, bo jak sam egzaminator przyznał musi się pokazywać co jakiś czas, żeby z okien widzieli, że rzeczywiście jeździ. Przykaz był jednak taki, że jak przejeżdżamy koło WORDu to wszyscy pasażerowie się chowają, tak żeby nie było ich widać, bo nie powinno ich być w autobusie i się gdzieś tam na mieście, np. stojąc na światłach zmienialiśmy.
Mi trafiła akurat trasa poza miastem (szeroka droga krajowa z poboczem) polegało to na tym, żeby wrócić po prostej drodze do miasta i zawrócić na jednym rondzie. Koniec egzaminuLuke, ja sem twój otec - Padre VaderSkomentuj
-
Za pierwszym, egzaminator zbytnio nie był zainteresowany egzaminem i po 15 minutach byłam z powrotem w ośrodku, z pozytywną oceną w ręku.Skomentuj
-
-
Skomentuj
-
Skomentuj
-
5. Po pierwszych trzech podejściach olałem temat i po trzech latach za drugim razem.- "Why do you always choose the hard way?"
- "What makes you think I see two ways?"Skomentuj
-
-
Dwa razy za pierwszy razem. Dwa dlatego, że zabrali mnie prawko i musiałem zdawać egzamin ponownie.Skomentuj
Skomentuj